Kącik językowy

2
1845

Witam Was wszystkich. Oto znajdujemy się w naszym “Kąciku językowym”. Chciałbym tutaj podziękować osobom, które do mnie napisały, kierując do mnie ciekawe pytania. Nie martwcie się o formę, bądźcie odważni w zadawaniu pytań, w najgorszym wypadku możecie przecież zawsze napisać po polsku. Przypominam wszystkim adres, na który można nadsyłać swoje wątpliwości językowe: lingua@gazzettaitalia.pl

Pierwsze pytanie padło ze strony Kasi. Pisze nam ona, że pewnego razu usłyszała i przeczytała w wywiadzie w ostatnim numerze Gazzetta Italia zdanie: „(…) sono sicuro che molti turisti polacchi siano arrivati anche indipendentemente.” („jestem pewien, że wielu polskich turystów przyjechało niezależnie.”)

A więc mówi: czy nie uczyli nas zawsze, że congiuntivo (siano zamiast sono) oznacza niepewność? No to czemu po „sono sicuro che…” (jestem pewien, że) mielibyśmy użyć congiuntivo?

To bardzo interesujące pytanie. Przede wszystkim, w tak szczególnym przypadku należałoby przeanalizować kontekst, w którym znalazło się to zdanie. Często przy uzupełnianiu prostych ćwiczeń gramatycznych jesteśmy pozbawieni kontekstu, w którym byłoby osadzone nasze zdanie.

Przytoczmy dwa przykłady:

  1. Ero sicuro che aveva preso il treno. (Byłem pewien, że wsiadła do pociągu.)
  2. Ero sicuro che avesse preso il treno. (w polskim nie istnieje tryb łączący congiuntivo, tak więc drugie zdanie tłumaczymy tak samo jak pierwsze)

Wyobraźmy sobie kontekst: jesteśmy na peronie, czekamy na koleżankę.

Mamy dwa scenariusze: w pierwszym koleżanka wysiada z pociągu, w drugim pociąg odjeżdża, ale nie widzimy naszej koleżanki, być może jeszcze nawet nie dotarła.

W pierwszym przypadku powiemy: ero sicuro che aveva preso il treno… (zaiste! oto ona, wysiadająca z pociągu)

W drugim powiemy: (gdzie moja koleżanka?) … ero sicuro che avesse preso il treno … (ale teraz mam ku temu wątpliwości, z uwagi na to, że jej nie widzę). W tym przypadku więc kontekst sytuacyjny sprawił, iż powątpiewam w swą pewność, a więc muszę użyć congiuntivo.

W innym mailu, Ania chwali moje wyjaśnienia w marcowym kąciku językowym, dotyczące słowa „anzi”. Prosi, abym zrobił to samo z innymi włoskimi słowami. Jednakże wymienione przez nią słowa są bardzo szczególne i mają niezliczone odcienie. Obiecuję więc napisać cały artykuł na temat użycia tych dwóch słów.

Aż w końcu ciekawe pytanie dotyczące słownictwa: Hania pyta, czy jest jakaś różnica między słowami tavolo i tavola. Oczywiście:

Tavolo, stół, jest obiektem samym w sobie. Stół drewniany, duży stół, itd. Tavola to natomiast stół już nakryty, przygotowany na obiad lub kolację, a więc z obrusem, sztućcami, szklankami i tym wszystkim, co czyni stół zachęcającym i co pozwala utrzymać rodzinne ciepło. Mamy mówią do swoich dzieci: “È pronto, a tavola” („Gotowe, siadajcie do stołu”).