Niccolò Paganini, diabelski wirtuos

0
8892

Niccolò Paganini (ur. 27 października 1782 w Genui, zm. 27 maja 1840 w Nicei). Przychodzi na świat jako trzecie dziecko Antoniego Paganiniego i Teresy Bocchiardi. Ma dwóch braci, Karola – również i on zostanie skrzypkiem – i rocznego Błażeja, obydwaj urodzeni wcześniej oraz dwie siostry, Anielę i Nikolę, obie od niego młodsze. Niccolò uczy się podstaw muzycznych od swojego ojca, robotnika pracującego w porcie w Genui, ale również utalentowanego gitarzysty i mandolinisty-amatora. Pasjonuje się gitarą, instrumentem, którego nie porzuci już nigdy, a przeciwnie, zgłębi jego tajniki, pracując nad techniką gry i zapisem nutowym. Młodziutki Paganini zostaje powierzony muzykowi Giovanniemu Servetto, a jeszcze później sprawować nad nim pieczę będzie Giacomo Costa, światowej sławy skrzypek. To w Genui ma swój debiut, występując pierwszy raz przed publicznością, wraz ze swoim bratem Karolem, podczas obchodów karnawałowych w 1793 roku. Rok później – jak także i w kolejnym roku – pod przewodnictwem Costy, dnia 26 maja, zabrzmi ponownie ku uciesze widowni w trakcie uroczystości poświęconych celebracji świętego patrona w kościele św. Filipa Neri. Kolejny występ publiczny urzeczywistni tym razem z okazji festynu ku czci św. Eligiusza, w kościele Santa Maria delle Vigne 1 grudnia 1794 r.  Jego pierwszy debiut w koncercie organizowanym przez akademię muzyczną przypada na Teatr św. Augustyna, 25 lipca 1795 r.

W tym okresie Paganini przede wszystkim doskonali się w harmonii i kompozycji wraz z kompozytorem operowym i Genueńczykiem, Francesco Gnecco. Dwa lata później Niccolò przeprowadza się do Parmy, by dalej umacniać swoją formację w harmonii i komponowaniu, najpierw jego kompanem jest skrzypek Alessandro Rolla, którego poźniej zastąpią Ferdinando Paer i Gasparo Ghiretti. Wkrótce tuż po powrocie do Genui, udaje się on do Toskanii: najpierw mieszka w Livorno, później jego domem staję się Lukka, gdzie 22 stycznia 1805 roku zostaje nazwany Pierwszymi Skrzypcami Kapeli Narodowej Republiki Włoskiej. Osiadając na dworze Elizy Baciocchi, siostry Napoleona, Paganini udziela lekcji gry na skrzypcach. Między 1810 i 1813 rokiem pracuje zaś w Lombardii i w regionie Emilia-Romagna. W Mediolanie udaje mu się pozyskać kontakt do wydawcy Giovanniego Ricordiego, tam też zapozna Gioacchinego Rossiniego, z którym połączy go wieloletnia i trwała przyjaźń. 29 października 1813 roku wykonuje po raz pierwszy swój utwór „Czarownice” w Teatro alla Scala, by następnie przez  ponad 20 lat przemierzać Włochy i całą Europę, zatrzymując się po drodze w Rzymie, Berlinie, Londynie, Paryżu, pomimo wyczerpania i bardzo wątłego zdrowia z powodu zetknięcia się z gruźlicą. Popada w konflikt z prawem z powodu bankructwa, zostając skazanym na spłatę długów karcianych, a także musi on wypłacić odszkodowanie za uprzednie uwiedzenie, jak i – w pewnym sensie – porwanie zamężnej, a na dodatek nieletniej dziewczyny. W 1817 roku umiera jego ojciec. W 1824 roku, w Como, Paganini nawiązuje relację z Antonią Bianchi, śpiewaczką, z którą  współżyje przez cztery lata. 22 lipca 1825 roku rodzi się jego jedyny syn, Achille Ciro, ale zaledwie trzy lata poźniej muzyk oddziela się od swojej partnerki, otrzymując jednocześnie orzeczenie sądowe, przyznające mu prawo do opieki nad dzieckiem.  W 1827 roku, w Rzymie, zostaje mu przyznany tytuł Kawalera Orderu Złotej Ostrogi. W 1831 roku umiera matka Paganiniego.

Pierwsze kontakty związane ze światem polskim pojawiają się w życiorysie muzyka w roku 1810, kiedy komponuje on zachwycającego „Poloneza z wariacjami” i gdy w 1818 r. w Piacenzy spotyka skrzypka Karola Lipińskiego. W 1829 roku wreszcie udaje się on do Warszawy, by 24 maja uczestniczyć w  ceremonii koronacyjnej Mikołaja I, króla Polski. Tam w 1830 r. komponuje nadzwyczajną sonatę o tytule „Warszawa”. Wiele osobistości ze świata muzyki, między innymi sam Fryderyk Chopin, będzie towarzyszyć włoskiemu muzykowi w tym koncercie odbywającym się w stolicy, gdzie też Paganini zdecyduje się zatrzymać na ponad dwa miesiące, odnosząc, przez cały ten czas, niekończące się sukcesy. Na tyle wielkie, że przedłuży swój pobyt o kolejny miesiąc, by pokazać się potem we Wrocławiu, jeszcze przed osiągnięciem w sierpniu swojej następnej destynacji – Berlina. Niccolò Paganini, mocno już podupadający na zdrowiu, spędza ostatnie lata swojego życia, dzieląc czas między medyków a adwokatów. W styczniu 1839 roku wybiera się do Genui, skąd przeniesie się do Nicei, by zażywać kuracji, jednak bez jakichkolwiek większych nadziei na odzyskanie zdrowia. Istotnie, 27 maja kolejnego roku kończy swój żywot.

Jednakże, nota biograficzna na temat Paganiniego nie kończy się wraz z jego zniknięciem. Bowiem władze kościelne, prawdopodobnie z powodu nieporozumienia między Paganinim a księdzem, który towarzyszył mu w ekstremalnych momentach życia, zabronią wszelkich uroczystości pogrzebowych, jak również pochówku w poświęconej ziemi, jako że wielki skrzypek jest uważany za bezbożnika! Po rozlicznych i bezustannych perypetiach, dopiero w 1876 roku jego zwłoki znajdą  wreszcie stałe i ostateczne położenie na Cimitero della Villetta w Parmie.

Spośród wszystkich jego dzieł do tych, które wielu utkwiły w pamięci należą „I Capricci per violino solo”, skomponowane w 1817, „Karnawał w Wenecji”, sonat „Napoleon”, pięć „Koncertów”, utworzonych między 1816 a 1830 rokiem, „Czarownice” z 1813,  prace: „Z twojego gwiezdnego tronu” z 1818-19 roku, „Non piu’ mesta” oraz „I Palpiti” z 1819,  sonata z wariacjami „ Pria ch’io l’impegno” z 1819 roku oraz hymny narodowy, w tym „ Majestatyczna soneta uczuciowa” z 1828 roku, ponadto również obfita muzyka kameralna, na przykład „15 kwartetów na skrzypce, altówkę, wiolonczelę i gitarę”, „37 sonat na skrzypce i gitarę” z 1829 roku, jak i „43 fanaberie jedynie na gitarę” z 1820.

Ciekawostka! Oto jak wygląda sylwetka Niccolò Paganiniego, według malarza Ludwiga Emila Grimma w liście do brata Wilhelma, przywołana przez Roberta Grisley’a: „Osoba blada i wychudzona, 'zmęczona i syta życiem’, z czarnymi puklami włosów i szalikiem okrywającym szyję, z szerokim czołem, stojącym w opozycji do dolnej części twarzy, zaskakująco krótkiej, ale odznaczającej się pewną asymetrią dwóch policzków, które jakby potwierdzały brak uzębienia”. I później: „Z nosem 'nie mniejpopularnym od jego talentu’”, stwierdzenie zaczerpnięte z francuskiej prasy z tamtejszych czasów.