Slide
Slide
Slide
banner Gazzetta Italia_1068x155
Bottegas_baner
baner_big
Studio_SE_1068x155 ver 2
LODY_GAZETTA_ITALIA_BANER_1068x155_v2
ADALBERTS gazetta italia 1066x155

Home Blog Page 199

Polonia Oggi: Firmato il contratto per l’acquisto del sistema Patriot

0

Questa notizia è tratta dal servizio POLONIA OGGI, una rassegna stampa quotidiana delle maggiori notizie dell’attualità polacca tradotte in italiano. Per provare gratuitamente il servizio per una settimana scrivere a: redazione@gazzettaitalia.pl

La Polonia avrà due batterie di Patriot, ovvero i missili terra-aria per la difesa aerea. Mercoledì 28 marzo il ministro della difesa polacco Mariusz Błaszczak, in presenza del Presidente Andrzej Duda e del primo ministro Mateusz Marowiecki, ha firmato il contratto per l’acquisto del sistema di difesa antimissile americano, che fa parte del più vasto programma di difesa aerea e anti-missile a medio raggio Wisła (Vistula). Il sistema Patriot, insieme al sistema di gestione del campo di battaglia IBCS, costerà nella prima fase 4 miliardi 750 milioni di dollari. Il ministro della difesa ha rivelato che in precedenza si parlava di oltre 10 miliardi di dollari e, quindi, il prezzo finale è da considerare soddisfacente. Ha anche osservato che grazie all’implementazione di questo sistema l’esercito polacco sarà coordinato a quello degli Stati Uniti. Inoltre, ha annunciato un immediato avvio delle trattative per la seconda parte del piano Wisła.

Fonte: pap.pl

Polonia Oggi: Orły 2018, il film “Cicha Noc” è il vincitore assoluto

0

Questa notizia è tratta dal servizio POLONIA OGGI, una rassegna stampa quotidiana delle maggiori notizie dell’attualità polacca tradotte in italiano. Per provare gratuitamente il servizio per una settimana scrivere a: redazione@gazzettaitalia.pl

Si è svolta domenica al Teatro polacco di Varsavia la cerimonia di premiazione per la 20^ edizione del Premio Orły, l’Oscar polacco che viene consegnato dalla Polska Akademia Filmowa. La serata è stata condotta dall’attore Maciej Stuhr. Il vincitore indiscusso di quest’anno è stato il film “Cicha Noc” di Piotr Domalewski, che ha portato a casa 9 delle 11 statuette per cui era in nomination. Tra queste, “Cicha Noc” ha vinto nelle categorie miglior film, miglior sceneggiatura e miglior regia. Il lungometraggio di Domalewski ha dovuto battere la concorrenza di “Pokot” di Agnieszka Holland e di “Twój Vincent” di Dorota Kobiela e Hugh Welchman, film sicuramente più accreditati sul piano internazionale. La qualità di “Cicha Noc” è stata apprezzata anche dagli spettatori, che infatti gli hanno assegnato il premio del pubblico. Gli altri film che hanno ottenuto una statuetta sono “Sztuka Kochana. Historia Michaliny Wisłockiej” di Maria Sadowska e “Twój Vincent”. All’attore Jerzy Stuhr è stato consegnato il premio alla carriera, mentre “Il pianista” di Roman Polanski si è aggiudicato il riconoscimento come miglior film polacco degli ultimi 20 anni.

Fonte: pap.pl

Polonia Oggi: Caso Skripal, la Polonia espelle quattro diplomatici russi

0

Questa notizia è tratta dal servizio POLONIA OGGI, una rassegna stampa quotidiana delle maggiori notizie dell’attualità polacca tradotte in italiano. Per provare gratuitamente il servizio per una settimana scrivere a: redazione@gazzettaitalia.pl

Per dimostrare solidarietà nei confronti della Gran Bretagna, la Polonia ha deciso di espellere quattro diplomatici russi, dichiarandoli personae non gratae. A comunicarlo è stato il Ministro degli Esteri Jacek Czaputowicz. Il Ministro non ha rivelato i nomi dei diplomatici, ma non ha escluso che essi siano “coinvolti in attività illegali in territorio polacco”. La decisione è stata presa come reazione all’avvelenamento di Sergej Skripal e di sua figlia Julia, avvenuto il 4 marzo a Salisbury con un agente chimico conosciuto come Novichok. Czaputowicz ha detto che “la Gran Bretagna è diventata l’obiettivo di un attacco senza precedenti, ovvero del primo utilizzo di armi chimiche in territorio europeo dopo la fine della seconda guerra mondiale”. Il Ministro degli Esteri polacco ha anche espresso la convinzione che l’avvelenamento di Skripal costituisca solo una delle azioni intraprese dalla Russia per destabilizzare l’ordine internazionale. Czaputowicz ha detto che in questa situazione è necessario elaborare una risposta comune insieme agli altri paesi. Ieri sedici Stati membri dell’UE hanno deciso di allontanare dai loro paesi un totale di 33 diplomatici russi e il Presidente Trump ha deciso di espellerne 60 dagli Stati Uniti. Anche l’Italia ha espulso dal suo territorio due rappresentanti del Cremlino.

Fonte: pap.pl

Polonia Oggi: Expo 2020 a Dubai, parte il concorso per il padiglione polacco

0
Questa notizia è tratta dal servizio POLONIA OGGI, una rassegna stampa quotidiana delle maggiori notizie dell’attualità polacca tradotte in italiano. Per provare gratuitamente il servizio per una settimana scrivere a: redazione@gazzettaitalia.pl
Sono in corso i preparativi per l’esposizione universale di Dubai 2020, il cui filo conduttore sarà rappresentato da tre parole chiave: opportunità, sostenibilità e mobilità. A questo proposito, la PAiH (Agenzia polacca per gli investimenti e il commercio) ha bandito il concorso per il progetto del padiglione polacco. Per la prima volta il concorso riguarda sia la costruzione del padiglione, sia il contenuto della mostra. Tomasz Pistula, presidente della PAiH, ha detto che lo scopo deve essere la promozione della Polonia, dei suoi prodotti e dei suoi servizi. Pistula ha dichiarato che il padiglione dovrà concentrarsi sull’economia e ha assicurato che la PAiH farà di tutto per rendere la presenza polacca altamente visibile. L’EXPO di Dubai sarà la prima in un paese dell’area geografica che racchiude il Medio Oriente, l’Africa e l’Asia meridionale.

 

Sycylia (nie)banalnie

0
SONY DSC

Sycylia (nie)banalnie

Sycylia jest gorącą piaskową kroplą w basenie Morza Śródziemnego: jej rozległe plaże przyciągają turystów, a niekończące się pola drzew oliwnych i miasteczka, małe “paesini”, na wzgórzach ciekawią i zachwycają przyjezdnych. Dymiąca Etna intryguje wszystkich, łącznie z mieszkańcami wyspy, przyzwyczajonymi już do jej cichych pomrukiwań.

Najbardziej wyjątkowy obraz Sycylii wyłania się jednak w miejscach, gdzie przestaje być ona oczywista, gdzie asfaltowa droga się kończy lub przerywa, w oddali widać piękne, opuszczone kamienne domostwa, a przy krętej jezdni pasie się stado puszystych, białych owiec.

W pełni lata sycylijskie pola nabierają miodowych odcieni, a na okalających dolinę wzgórzach kręcą się ospale olbrzymie skrzydła wielkich wiatraków. Te ospałe giganty, umieszczone na szczytach wzgórz, wydają się osłaniać linię horyzontu, wręcz znajdować się na krańcu świata.

O prawdziwości Sycylii i o ceramice

Jedna z tych gładkich, krętych dróg prowadzi do miasteczka Mineo, położonego w prowincji Katania w środkowo-wschodniej części wyspy. W miastach takich jak Mineo to każdy zamiejscowy jest obiektem zainteresowania, jako oczywisty przybysz z zewnątrz. Gościnność sycylijczyków jednak nie pozwala nikomu czuć się obco. Miejscowi przekonani o wyjątkowości wyspy pragną uczynić wszystko, aby każdy odwiedzający ich przyjezdny także mógł poczuć tę wyjątkowość i doświadczyć codzienności w ich rodzinnym mieście tak, jak doświadczają jej oni, czyli czując się jak u siebie w domu.  

Sycylijski upał zupełnie inaczej odczuwalny jest w środkowej części wyspy, gdzie wszystkie nadmorskie wiatry dawno się rozwiały. Powietrze staje się cięższe i gęstsze, a w oddali można dostrzec tworzące się niewielkie wiry powietrzne, które z wolna przemieszczają się wzdłuż miejscowych dróg, aby po chwili zupełnie zniknąć, dotarłszy do szeroko rozciągających się gajów oliwnych.

W odległości około 16 kilometrów od Mineo kręta droga prowadzi do Caltagirone, miasta, którego centrum historyczne zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Caltagirone słynie przede wszystkim z zachwycających wyrobów ceramicznych, a część z nich, podobnie jak w Rawennie, wplecionych jest także w architekturę miasta. Piękne, stylowe ceramiczne wykończenia można podziwiać m.in. na moście św. Franciszka. Jednak perłą miasta i głównym miejscem spotkań są monumentalne schody Scalinata di Santa Maria del Monte, znajdujące się w centrum miasta i prowadzące do Bazyliki Świętej Marii z Gór. Każdy pojedynczy stopień schodów wykończony jest pięknie zdobioną ceramiką i cieszy oczy zarówno zmierzających do bazyliki turystów, jak i przesiadujących na nich miejscowych.

Katania pod protekcją słonia

Sercem prowincji, do którego zmierzają wszystkie lokalne drogi jest jednak położona na wschodnim wybrzeżu wyspy Katania. Zagadkowym symbolem miasta jest słoń o imieniu Liotru, którego możemy podziwiać na Piazza del Duomo. Fontanna ze słoniem wykonana została przez Giovanniego Battistę Vaccariniego w pierwszej połowie XVIII wieku, natomiast historia posągu zwierzęcia pozostaje owiana tajemnicą. Został on wykonany ze skały lawowej, jednak na temat jego pochodzenia istnieje wiele teorii. Według jednej z nich, statua została wykonana za czasów panowania Kartagińczyków, a przez mieszkańców Katanii miała być uważana za posąg magiczny, mający chronić miasto przed erupcjami Etny.

Magiczna moc opieki Liotru została wystawiona na próbę niejednokrotnie, zwłaszcza podczas jednej z najpotężniejszych erupcji wulkanu w drugiej połowie XVII wieku, kiedy to lawa, docierając do morza, utworzyła ponad kilometr nowego wybrzeża. Dziś na przemienionej w kamień lawie, która całkowicie zmieniła obraz linii brzegowej i nadała mu zupełnie nowy kształt, przesiadują i wylegują się mieszkańcy miasta, spragnieni chłodnej morskiej aury z dala od dusznego centrum. A Etna? Cicho mruczy od czasu do czasu, przypominając o swojej obecności.

 

Życie w La Spezia: fainà, muscoli, sgabei, focaccia i pesto

0

Aby zrozumieć filozofię tego miejsca, warto przytoczyć zdanie, które doskonale pasuje do tego miasta: Men bato ir belin.

Jest to motto życiowe dla wielu mieszkańców La Spezia, które oznacza: żyj pełnią życia bez przywiązywania wagi do tego, co się stanie.

Przeciętny mieszkaniec La Spezia zajmuje się własnymi sprawami, zawsze z nutką niezadowolenia i narzekania, lecz wewnątrz jego osobowość jest wielopłaszczyznowa.

Nad zatoką każdy pochłonięty jest własnymi sprawami, pogrążony we własnych myślach, które nie mieszczą się w żadnych ramach czasowych. La Spezia to port otoczony górami o ostrych rysach na szczycie i schodzących łagodnie w kierunku morza. A jej mieszkańcy? No cóż, z zewnątrz sprawiający wrażenie szorstkich i odosobnionych, lecz mających zawsze coś błyskotliwego do powiedzenia i o głębokiej, zasługującej na uwagę, osobowości.

W Spèza (La Spezia) dialekt jest już prawie na wymarciu, nieużywany przez nikogo za wyjątkiem rodowitych mieszkańców La Spezia od pokoleń, których można znaleźć zawsze na molo łowiących ryby, grających w warcaby na ławkach Alei Morin lub na targu, gdzie łatwo usłyszeć łamańca językowego w dialekcie tego rejonu: a tò ito oto èti in totaneti, tuti tagià a tocheti, które oznacza  powiedziałem osiemdziesiąt deko kalmarów, pokrojone na kilka kawałów.

Jednakże istnieją słowa w dialekcie, które każdy mieszkaniec La Spezia zna i używa dumnie, które są wyrazem jego istnienia i przynależności do La Spezia – pae, mae, soela  i  frè  co oznacza ojciec, matka, siostra i brat.

Język lokalny jest kultywowany również przy stole. W La Spezia nie zjemy cecina tylko farinata (włoska potrawa przyrządzana na bazie mąki z ciecierzycy o orzechowym, łagodnym smaku) lub w dialekcie zwana fainà. W restauracji nie poprosimy o cozze (małże) tylko muscoli, przyrządzone na różne sposoby: nadziewane, gotowane na patelni lub gotowane na parze, pochodzące zawsze z zatoki. Tutaj nie znajdziemy gnocco smażonego na patelni (rodzaj pasztecika).W La Spezia króluje Jego Wysokość Sgabeo, smażony nie na smalcu, lecz na oleju, serwowany z sardelkami, wędlinami lub lokalnymi serami.

Il foresto, czyli turysta, musi wtopić się w tłum, w powolny rytm zatoki, zanurzyć się w atmosferę dawnych czasów. To tak jak z przyrządzaniem pesto (sos na bazie orzeszków piniowych, bazylii i czosnku): powinien być przyrządzany powoli i bez pośpiechu w marmurowym moździerzu za pomocą drewnianego tłuczka, a nie w mikserze.

Picie kawy też ma swój rytuał. Najgłębszy smak ziaren zostaje wydobyty tylko wtedy, kiedy spożywamy napój powoli i bez pośpiechu przy kawałku placka na słono fugassa, czyli po włosku focaccia w towarzystwie dobrego przyjaciela, zwanego często frè, czyli brat.

A tüto gh’è remedio, fea che a l’osso der colo co przetłumaczone z dialektu oznacza  na wszystko znajdzie się lekarstwo za wyjątkiem kręgu szyjnego, czyli śmierci. Oznacza to, że nie warto przejmować się problemami doczesnymi, z biegiem czasu wszystko da się rozwiązać, czy to dzięki pomocy przyjaciela czy też focacci.

Przyjaciele i wspólne spędzanie czasu, słynne rytuały spotykania się młodzieży fanti i fantèle, chłopców i dziewcząt w wyznaczonych miejscach w centrum miasta, na placach – to tradycje żywe od pokoleń.

Zatłoczone popołudniową porą przez młodych ludzi uliczki (zwane po włosku  le vasche) na ulicy Prione i Alei Cavour, ogrody miejskie, wyjścia na plaże od Lerici i Tellaro aż do Portovenere i kierując się w stronę Cinque Terre, niezapomniane chwile dla kogokolwiek, kto tam mieszkał; miejsce-teatr, którego aktorem był ten, kto dorastał w tym miejscu, jednoczą pamięć tego niezwykłego regionu.

W La Spezia żyje się kontrastami i oddycha się morskim powietrzem spoglądając na góry z zatoki. Aby ją zrozumieć, nie ma innego sposobu, jak tylko ją odwiedzić i żyć nią, powoli.

La mia Roma

0

La mia Roma

Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu. Moje ścieżki również mnie tam zaprowadziły, kiedy któregoś lata postanowiłam odkryć prawdziwe oblicze Wiecznego Miasta. Pojechałam sama, żeby nikt nie mówił mi gdzie iść i co robić. Chciałam powoli delektować się miastem i korzystać w każdej chwili z luksusu zmiany planu zwiedzania. Wróciłam zimą i wiosną. Brakowało jedynie jesieni do kolekcji, ale nie to było moim celem (choć cudownie jest obserwować jak światło różnych pór roku zmienia oblicze miasta). Rzym celnie trafił w moje serce. Okazało się, że oprócz zabytków, które znają wszyscy, każda uliczka opowiada swoją historię, za każdym rogiem kryje się niespodzianka, która odbiera ci mowę. Poza tym warto wiedzieć, że ten, kto zwiedza miasto w pojedynkę, spotyka najdziwniejsze osobistości na swojej drodze. Rzym w ogóle pełen jest dziwaków, ale samotni turyści szczególnie ich przyciągają, jakby na czole mieli napisane: mam czas, opowiedzcie mi swoją historię. W ten sposób poznałam Anioła (dosłownie i w przenośni, ale to materiał na oddzielne opowiadanie), pana, który, nieprzypadkowo rzecz jasna, recytował mi utwory Mickiewicza. Spotkanie na ulicy nazwanej imieniem wielkiego polskiego wieszcza do czegoś zobowiązuje. Poznałam także staruszka przekonanego, że pochodzę z Francji i usilnie mówiącego do mnie w tym języku. Niestety, nie udało mi się wyprowadzić go z błędu.

Nie jestem pewna, czy wystarczyłoby mi miejsca do opisania wszystkich spotkanych osobliwości, w każdym razie lista jest długa.

Patrząc na Rzym z perspektywy turysty chłoniesz wszystko i wszystko ci się podoba: zapachy, smaki, zabytki, fakt, że dosłownie jesteś zanużony w antycznej historii, podoba ci się nawet dialekt rzymski! Mimo wszystko czułam niedosyt, nie wystarczyło mi turystyczne i tłoczne rzymskie oblicze. Chciałam tam zamieszkać i poczuć jego prawdziwą atmosferę. Znalazłam kurs krytyki filmowej, który i tak od jakiegoś czasu planowałam rozpocząć, spakowałam walizki i wyjechałam. Pamiętam słowa przyjaciela, który popierał gorąco moją decyzję i uważał, że wyjazd będzie z pewnością wspaniałym doświadczeniem, ale niejako przestrzegł mnie również, że odwiedzać Rzym turystycznie i mieszkać w nim, to dwie oddzielne kwestie. Nie bardzo wiedziałam wówczas, co chciał mi przez to powiedzieć.

Wyjechałam z umysłem i sercem otwartymi na nowe i nieznane, z konkretnym planem, którego nie pozwoliłam nikomu zburzyć. Pierwszą trudnością, na jaką trafiłam, było wytłumaczenie ludziom, dlaczego się przeprowadziłam: wszyscy stąd wyjeżdżają, a ty postanowiłaś tu zamieszkać, zwariowałaś?! – Być może. Bez względu na ogólne niezrozumienie i sceptyczne nastawienie wszystkich wokół, zaczęłam zdobywać miasto, tak jak ono zdobyło mnie. Oczywiście kosztowało mnie to sporo wysiłku. Dużo energii poświęciłam na znalezienie pracy, która pozwoliłaby mi się utrzymać i połączenie jej z moimi prawdziwymi pasjami. Nie było to łatwe. Żeby rozwijać swoje pasje, trzeba znaleźć zajęcie, które ci to umożliwi. Wszystko dodatkowo komplikuje komunikacja miejska: wiecznie spóźnione autobusy, strajkujący przynajmniej raz w miesiącu transport publiczny. Męczące i błędne koło. Dopiero te doświadczenia sprawiły, że zrozumiałam słowa przestrogi mojego przyjaciela.

Mimo wszystko nie poddałam się i udało mi się zbudować swój świat. Zdobyłam doświadczenie zawodowe, o którym nawet nie marzyłam i przede wszystkim spotkałam przyjaciół, bez których wszystko to, co zrobiłam nie miałoby sensu. To chyba ogólnie obowiązująca reguła: to właśnie ludzie tworzą dane miejsce i sprawiają, że czujesz się jak w domu! Dzięki nim masz podwójną satysfakcję, kiedy uda Ci się pokonać przeszkody i stworzyć własną przestrzeń w obcym kraju (a później satysfakcja jest potrójna, gdy udaje Ci się po raz kolejny, a potem raz jeszcze…).

A kiedy po wszystkich wzlotach i upadkach spacerujesz wzdłuż Forum Romanum i obok Koloseum, sytuacja wydaje Ci się odrobinę surrealistyczna i nie wiesz, czy cofnęłaś się w czasie, czy nadal żyjesz chwilą obecną. Każda dzielnica kryje zakamarki, które przywołują wspomnienia i emocje. Dopiero wówczas czujesz, że możesz powiedzieć: la mia Roma.

 

W samym sercu gór, odkrywając Grotte dell’Angelo

0
Italia Campania Pertosa (Salerno) - Le Grotte dell'Angelo, una caverna con stalattiti e stalagmiti Italy Campania Pertosa (Salerno) - The Angel Caves, a cavern with stalact and stalagmite conformations

W samym sercu gór, odkrywając Grotte dell’Angelo

Jaskinie Pertosa-Auletta, zwane także Jaskiniami Anioła (Grotte dell’Angelo), są położone na lewym brzegu rzeki Tanagro na terenie zielonego Parku Narodowego Cilento, Vallo di Diano i Albrun. Od 1998 roku jest to obiekt Światowego Dziedzictwa UNESCO, a od 2010 – pierwszy włoski Park Narodowy dodany do listy Światowej Sieci Geoparków UNESCO.

Po przekroczeniu gęstej roślinności przewodnik prowadzi zwiedzających w głąb jaskini, przez długą, ok. 3-kilometrową, zapierającą dech w piersiach trasę, gdzie można poczuć, że czas stanął w miejscu. Pierwszą część przeprawy trzeba przebyć na małej łodzi turystycznej, gdyż wejście do jaskini jest zalane przez rzekę Negro. Za pomocą silnych rąk przewodnika łódka przedostaje się powoli do wnętrza jaskini i płynąc wzdłuż rzeki pozwala nam odkryć niesamowite skarby. Jaskinie Pertosa są jedynym punktem speleologicznym w Europie, gdzie można popłynąć podziemną rzeką. Negro to rzeka, która ma swoje źródło w głębi jaskini, co sprawia, że trasa ta ma charakter fascynujący, wręcz niezwykły. Jedynie szum kaskad, znajdujących się wewnątrz jaskini, zakłóca magiczną ciszę tego miejsca. Gdy już dotrzemy do przystani, dalsza część trasy pokonywana jest pieszo. Kierując się w głąb jaskini, możemy podziwiać bogatą szatę naciekową w postaci pięknych stalagmitów oraz stalaktytów, które zauroczą nas rozmaitymi barwami, kształtami i zapewne wywołają w nas niesamowite emocje. Trasa rozciąga się przez ok. trzy tysiące metrów w głąb łańcucha górskiego Alburni, w regionie Kampania.

Jaskinie Pertosa są otwarte dla zwiedzających od 1932 roku i stanowią jedną z najstarszych atrakcji turystycznych na południu Włoch. Zapewniają unikatowy spektakl. Rocznie jaskinie odwiedzane są przez ok. 70 tys. osób. Od sierpnia zwiedzanie jaskini będzie jeszcze bardziej spektakularne, a to za sprawą Grieco Brothers (www.griecobrothers.com), dwóch braci, Marco i Massimo Grieco, którzy zainicjowali projekt teatralny “Cave of Spirits’’ – inicjatywa była wspierana również przez włoskie stowarzyszenie Musei Integrati dell’ambiente (MIdA). Do zrealizowania speleo-teatru w grocie zostanie użyty wyspecjalizowany sprzęt do layeringu oraz reprezentacji obiektów w 3D, co w znaczny sposób ożywi charakterystyczną szatę naciekową jaskini Pertosa-Auletta i sprawi, że osoba zwiedzająca obiekt poczuje się jak w niesamowitym i magicznym świecie.

Jaskinie nie są jedynie celem turystycznym, są również głównym punktem “Parco Nazionale Cilento, Valle di Diana e Alburni’’ Global Geopark UNESCO, obiektem badań nad systemem zarządzania dziedzictwem naturalnym i wyjątkową okazją, by zaobserwować procesy naturalne odpowiedzialne za kształtowanie krajobrazu oraz cykle hydrologiczne. Kilka metrów od punktu speleologicznego znajdują się Muzea MIdA. Pierwsze z nich jest dedykowane w całości genezie jaskiń, drugie zaś zasobom glebowym. Oba muzea oraz jaskinie są zarządzane przez stowarzyszenie MIdA, które od 2004 roku dokłada wszelkich starań, by ulepszyć ten niesamowity obszar, organizując projekty, które mają za zadanie promować zasoby środowiska i kultury.

Muzeum Speleo-Archeologico jest głównie miejscem kultury MIBACT (Ministero dei beni e delle attività culturali e del turismo, pol. Ministerstwo Kultury i Turystyki), jak również miejscem zainteresowania regionalnego, skupionego głównie na wyjątkowości archeologicznej Jaskiń.

Groty te były znane i odwiedzane na przestrzeni 40 tys. lat, zaobserwowano, że były one atrakcją już w epoce paleolitu, jak i średniowiecza. W tym miejscu został odtworzony protohistoryczny palafit naturalnych wielkości, pierwszy i jedyny taki w Europie odnaleziony w środowisku podziemnym.

Museum del Suolo (pol. Muzeum Gleby) rozciąga się  na obszarze tysiąca pięciuset metrów kwadratowych; jest to jedyny taki obiekt we Włoszech, jeden z nielicznych w Europie i na świecie. Niedawno powstałe muzeum proponuje jedyną w swoim rodzaju podróż po tajnikach ziemi i życia na naszej planecie, od powierzchni po jej głębię. Począwszy od mrówek, podziemnej fauny, korzeni, różnorodnych gruntów, tajemnicy tworzenia się próchnicy glebowej, wirtualnych podróży, znalezisk, materiałów pochodzenia naturalnego, po roślinność. Jak widać, muzeum oferuje niezrównaną ścieżkę wiedzy. Stowarzyszenie MIdA stworzyło miejsce, gdzie badacze oraz zwiedzający mogą udać się w podróż, podczas której odkryją procesy tworzenia się gleby, ich relacje z ekosystemem, wspólnoty żyjące
i krajobrazy, ich długotrwałe współistnienie z ludzkością.

Jaskinie Pertosa-Auletta i muzea MIdA znajdują się w odległości 40 minut drogi od Salerno. Więcej informacji na temat Jaskiń znajduje się na stronie www.grottedipertosa-auletta.it oraz www.fondazionemida.it. Na miejscu znajdziemy również inne atrakcje jak na przykład sporty wodne, takie jak rafting i speleoraft po rzece Tanagro oraz trekking. Możemy także skorzystać z okazji, by zwiedzić historyczne i średniowieczne wioski jak Teggiano, lub inne turystyczne miejsca o walorach archeologicznych i artystycznych, jak na przykład la Certosa di Padula czy il Battistero di San Giovanni in Fonti.

 

Opportunità di cooperazione italo-polacca nel settore del trasporto su rotaia

0

Mercoledì 21 marzo si è svolto a Varsavia presso il Polonia Palace il workshop organizzato dall’ufficio ICE di Varsavia dedicato alle infrastrutture e alle occasioni business e cooperazione tra le istituzioni polacche e le aziende italiane. All’evento hanno partecipato diverse società del settore polacco dei trasporti e delle infrastrutture. Tra queste segnaliamo PKP PLK, la società per le ferrovie statali polacche, PKP Intercity e Newag S.A. Group.

Le principali gare d’appalto del settore sono gestite dall’ente pubblico polacco PKP, che ha aderito all’invito del direttore dell’ufficio ICE di Varsavia, Antonino Mafodda, di svolgere una presentazione sui programmi pluriennali, sui progetti imminenti, sulle procedure di gara e sui termini di contratto. Il workshop offre anche le presentazioni delle opportunità offerte dalle imminenti gare di appalto polacche per il settore delle metropolitane e del trasporto locale.

Gli argomenti dei relatori hanno spaziato su vari fronti: sono state presentate le strategie di sviluppo di PKP Intercity, così come i progetti per lo sviluppo della metro di Varsavia. Gli interventi si sono concentrati anche sulle esperienze di produzione di veicoli per rotaia e metro e sull’analisi delle strategie per il futuro delle infrastrutture. All’evento hanno partecipato pure le associazioni del settore ferroviario attive in Polonia. Al termine dell’incontro è prevista una tavola rotonda tra aziende italiane e polacche.

La missione rientra nel più vasto programma di interventi promozionali a favore delle aziende italiane della filiera progettazione, costruzioni, trasporti, forniture, che sono predisposti dall’ICE di Roma (uff. Tecnologia Industriale, Direttore Ferdinando Pastore, Responsabile Infrastrutture Paolo Pinto). La delegazione italiana, coordinata dal Maeci (Consigliere Vincenzo Ercole Salazar Sarsfield), in collaborazione con ICE Roma, si presenta compatta con i rappresentanti dei settori internazionali delle associazioni della filiera delle infrastrutture: progettazione (OICE, Marco Ragusa), costruzioni (ANCE, Presidente PMI Gaetano Vecchio) e forniture elettroniche (ANIE, Mariarosaria Fragasso). Presente anche il Gruppo FS italiane (Daniela Basile) e il consorzio Ditecfer (Veronica Elena Bocci e soci).

L’incontro al Polonia Palace è stato aperto con il saluto inaugurale dell’Ambasciatore d’Italia in Polonia, Alessandro De Pedys: “Il settore rotaia, treni e metropolitana, ha davanti un grande sviluppo in Polonia. Ora è importante che le aziende italiane, già fortemente presenti in questo paese nei settori dell’energia e delle Infrastrutture stradali, sappiano cogliere questa opportunità. Dato che nei prossimi due anni la Polonia investirà ben 66 miliardi di zloty nel settore del trasporto su rotaia faccio i miei più vivi complimenti all’ufficio ICE di Varsavia per la tempestività con cui ha organizzato questo appuntamento”.

Questa invece la dichiarazione di Antonino Mafodda, direttore dell’ufficio ICE di Varsavia: “Sono molto soddisfatto nel registrare una partecipazione di aziende così ampia e di qualità al nostro workshop. Sono sicuro che le 42 aziende italiane presenti sapranno cogliere le opportunità che oggi la PKP ha illustrato. L’Italia è comunque in parte già presente con sue aziende sia nella costruzione della metropolitana di Varsavia sia nel settore ferroviario con il Pendolino, che è la Ferrari dei treni ad alta velocità”.

Al termine della missione, ICE Varsavia curerà il monitoraggio dei progetti in corso e delle prossime gare di appalto. La lista dei partecipanti italiani sarà divulgata alle controparti polacche in modo da favorire eventuali match-making.

Visitare Danzica tra storia, cultura, ambra e atmosfere anseatiche

0

Per oltre mezzo secolo Danzica è stata una città quasi del tutto ignorata dal turismo internazionale. Nell’immaginario collettivo la parola Danzica evocava scenari bellici, grigi cantieri navali, lotte sanguinose tra operai e reparti d’assalto della milizia comunista, immensi quartieri composti di casermoni realsocialisti… E per riparare i ‘danni d’immagine’ fatti negli anni ’80 dal movimento di Solidarność e dalle famose lotte dei cantieri navali, quando tutto il mondo venne sommerso da foto, film e reportage che avevano come fine di cogliere e raccontare il dramma e non certo quello di invitare al viaggio turistico, si è dovuto attendere il 2012 e gli Europei di calcio. Solo allora gli inviati dei mass media di tutto il mondo hanno potuto mostrare, ormai lontano da imperativi politici di sorta, una città di stupefacente bellezza, capace di offrire al turista non solo un tessuto urbanistico senza pari in Polonia, costellato di importanti monumenti, ma anche un ventaglio di attrazioni culturali e per il tempo libero che non ha nulla da invidiare alle città polacche più ‘blasonate’ come Varsavia, Cracovia e Breslavia.

Un viaggio a Danzica significa percorrere in poche ore dieci secoli di storia che qui si possono toccare con mano: dalla cristianizzazione avvenuta alla fine del X secolo per finire con alcuni dei grandi eventi del ‘900… Danzica è soprattutto città della storia: la “chiave di tutto” la definì Napoleone, e in seguito si rivelò davvero uno dei punti cruciali delle vicende del nostro continente e del mondo.
Questo fil rouge che l’attraversa tutta pare ispirarsi allo slogan “Danzica, città della libertà”, che sottende tutta la storia di questo orgoglioso centro marittimo, in certe epoche il più importante porto del Mar Baltico e del Nord Europa, crocevia di traffici e Porta Aurea della Repubblica nobiliare polacca.
Fin dalle origini, Danzica si è caratterizzata per la sua indomabile vocazione alla libertà: nel 1454 si libera dal giogo dei cavalieri teutonici e accetta di entrare a far parte della Polonia, di cui diventa il più importante sbocco al mare. Nel XVI secolo si converte quasi in blocco al protestantesimo, pur rimanendo dentro il regno polacco rimasto fedele al cattolicesimo. È per Danzica che il re di Polonia emanerà il celebre Editto di tolleranza religiosa che terrà fuori il paese dalle guerre di religione che devasteranno fino al ‘600 inoltrato tutta l’Europa. La Polonia poté permettersi il lusso di accogliere profughi di ogni fede in fuga dalle guerre di religione, meritandosi l’appellativo di “Terra senza roghi”. Consumatesi le infauste spartizioni, nel 1807 Danzica accoglierà l’esercito di Napoleone che la dichiarerà “Città Libera”: quest’epoca si concluse con la restaurazione e il congresso di Vienna, che la riconsegnerà alla Prussia. Verrà di nuovo dichiarata “Città Libera” sotto l’egida della Società delle Nazioni nel periodo fra le due guerre mondiali. Entrata a far parte della Polonia comunista, nel 1980 proprio da Danzica partiranno gli scioperi dei cantieri navali capeggiati da Lech Wałęsa e da Solidarność, che10 anni dopo porteranno alla caduta del Muro di Berlino e alla disgregazione dell’impero sovietico.

Un altro non meno intrigante filo da seguire è quello dell’ambra. Danzica è la capitale mondiale dell’ambra, non solo perché qui in riva al Baltico se ne raccolgono notevoli quantità e delle varietà più apprezzate per colore, tessitura e consistenza, ma anche per la sua lavorazione. Sono centinaia i laboratori che trasformano in gioielli e altri oggetti artistici questa preziosa resina fossile formatasi fra 35 e 50 milioni di anni fa, cui fin dalla preistoria vennero sempre attribuite virtù magiche, apotropaiche e medicamentose. Proprio nei pressi di Danzica iniziava la famosa Via dell’Ambra che, dopo aver attraversato tutta l’Europa, giungeva con i suoi preziosi carichi di “oro del Nord” fino ad Aquileia, da dove poi veniva smistata in tutto l’impero romano… I Cavalieri Teutonici nel medioevo decretarono l’ambra loro monopolio esclusivo, e ancora tra ‘500 e ‘600, nel secolo d’oro della città, molti mercanti locali divennero potentissimi grazie al commercio dell’ambra. Non stupisce che furono proprio artigiani di Danzica a costruire la famosa Camera d’Ambra che il re di Prussia donò allo zar Pietro il Grande e che i nazisti trafugarono dalla residenza di Carskoe Selo e di cui da allora si è persa ogni traccia…

Danzica oggi però non è più solo città della storia, ma anche centro culturale vivacissimo, con decine di festival e altri eventi che la animano – insieme alle altre due città, Gdynia e Sopot, dell’agglomerato urbano detto Trójmiasto (Tricittà) – nel corso di tutto l’anno. Per non parlare poi dell’arte e dell’architettura: in meno di mezz’ora di treno metropolitano, si può passare, a seconda dell’umore, dall’atmosfera medievale e manieristica della splendida città vecchia di Danzica, all’eclettico clima Belle Époque di Sopot, fino alla modernista Gdynia, il cui tessuto urbano è stato edificato tra le due guerre mondiali ispirandosi alle correnti razionaliste e funzionaliste in voga nell’Europa del tempo. E, dulcis in fundo, Danzica, insieme alla sua regione, la Pomerania, storicamente significa anche riposo in seno alla natura e all’insegna degli stabilimenti balneari e delle numerose spa che fanno uso di acque termali salse, degli effetti benefici dell’acqua e dell’aria marine. Smantellati i grandi cantieri navali, Danzica e il Trójmiasto, fasciati alle spalle da un vastissimo parco paesaggistico, possiedono oggi uno degli ambienti più salubri d’Europa…

Infine, di notte bisogna approfittare di Sopot, “capitale estiva della Polonia” nonché “città che non dorme mai”, disseminata di locali di ogni genere per ogni gusto e per ogni fascia di età dove tirare l’alba…

Insomma, se l’aeroporto di Danzica nel 2017 ha superato i 4 milioni di passeggeri avvicinandosi sempre più alla seconda posizione di Cracovia, se, sempre nel 2017, nel concorso “European Best Destination 2017” si è piazzata al terzo posto dopo Porto e Milano e se di anno in anno il numero dei visitatori cresce in progressione geometrica, ‘costringendo’ gli operatori del settore a inaugurare sempre più nuovi hotel – be’, insomma, un buon motivo ci sarà pure!

 

Se avete in programma un viaggio a Danzica, questo è il link alla pagina Facebook di Roberto M. Polce, che vi potrà fare da guida turistica: https://www.facebook.com/guida.turistica.danzica/

Qui invece il link per acquistare la guida “Danzica e la Pomerania”: https://www.amazon.it/Danzica-Pomerania-Roberto-M-Polce/dp/8862980515