Western i horror, science fiction i historia. Bohaterowie włoskiego komiksu (II)

0
93

Przez wiele dziesięcioleci wydawnictwo Bonelli publikowało niemal same westerny, ale w latach 70. i 80. zaczęło powoli eksplorować inne gatunki, postaci i scenerie. Temu generalnemu „odmłodzeniu” wydawanych tytułów towarzyszyło również większe otwarcie na kulturę popularną – kino, telewizję, muzykę rockową i wiele innych dziedzin.

Świetnym przykładem tego otwarcia jest seria „Dylan Dog” – prawdopodobnie najpopularniejsza ze wszystkich publikowanych przez włoskiego wydawcę – stworzona w roku 1986 przez scenarzystę Tiziana Sclaviego. Miesięcznik od początku był przepełniony cytatami i odniesieniami do kina (grozy i nie tylko), muzyki rockowej i heavymetalowej, a także do najróżniejszych, należących do kultury masowej gatunków, od kryminału po science fiction. Sam wygląd głównego bohatera wzorowany jest na twarzy brytyjskiego aktora Ruperta Everetta, a jego asystent Groucho jest ewidentną kopią amerykańskiego komika Groucho Marxa. Podobny zabieg zauważyć można w serii detektywistycznej „Julia”: fizjonomia Julii Kendall oparta jest bowiem na nikim innym jak na słynnej aktorce Audrey Hepburn.

Serie komiksowe Bonellego charakteryzował zawsze brak ciągłości porównywalnej do tej z komiksu amerykańskiego, pomijając kilka wyjątków, każdy numer „Texa” czy „Dylana Doga” zawiera zamkniętą opowieść, zazwyczaj pozbawioną odniesień do poprzednich odcinków. W ten sposób kolejność lektury poszczególnych numerów jest w dużej mierze dowolna, chociaż często zdarzają się opowieści, w których na przykład Dylan Dog spotyka wroga, z którym miał już do czynienia wiele numerów wcześniej. Natomiast w niektórych z nowszych serii autorzy od samego początku zdecydowali, że opowiedzą jedną, wielką historię, która w przypadku najpopularniejszych sag może się ciągnąć przez dziesiątki numerów. Wśród przykładów zacytować możemy „Dampyra”, stworzony w 2000 roku komiks na pograniczu horroru i akcji, lub niektóre miniserie, takie jak „Volto Nascosto” („Ukryte Oblicze”) i „Shanghai Devil” (opowieści osadzone na przełomie XIX i XX wieku, u zarania włoskiego kolonializmu, między Włochami a Afryką, a później również Azją) czy „Mercurio Loi”, którego fabuła rozgrywa się w Rzymie w pierwszej połowie XIX wieku. Nietypowy przypadek stanowi „Orfani” (czyli „Sieroty”), postapokaliptyczna saga stworzona przez scenarzystę Roberta Recchioniego, która podzielona jest na „sezony”, podobnie jak współczesne seriale telewizyjne. Każdy sezon „Orfani” skupia się – przynajmniej częściowo – na innych postaciach, kontynuując zarazem jedną, złożoną historię.

Właśnie „Mercurio Loi” i „Orfani” wyróżniają się pośród innych serii Bonellego tym, że od początku były wydawane w całości w kolorze, podczas gdy tradycja wydawnictwa związana jest z komiksem czarno-białym. Kolor pojawia się czasami w tomach zawierających wznowienia klasycznych opowieści, a także w wydaniach jubileuszowych, takich jak wydany w styczniu 2020 roku numer 400 „Dylana Doga”. Niekonwencjonalnego wyboru dokonali z kolei autorzy serii „Morgan Lost”, osadzonej w alternatywnej rzeczywistości, w której druga wojna światowa nigdy nie wybuchła. Czerni i bieli towarzyszą tu odcienie szarości i kolor czerwony, co tworzy oryginalny i przyciągający oko efekt graficzny.

Oprócz wznowień starych i uwielbianych przez czytelników historii, Bonelli publikuje również specjalne, autorskie tomy poświęcone najbardziej znanym bohaterom wydawnictwa. Najsłynniejszym z tych dzieł jest chyba „La valle del terrore” („Dolina grozy”), znana również jako „Texone”: jest to licząca ponad 200 stron przygoda Texa Willera, narysowana przez jednego z największych mistrzów włoskiego komiksu, Magnusa (alias Roberto Raviola), który dokończył ją w 1996 roku na kilka dni przed śmiercią. Obecność wielu scenarzystów i rysowników, pracujących nad każdą z postaci, stanowi normę w przypadku serii Bonellego: ponieważ co miesiąc ukazuje się 90-stronicowy komiks, utrzymanie podobnego tempa pracy byłoby dla pisarzy i artystów niemożliwe. Tutaj również istnieją wyjątki: na przykład wszystkie numery „Volto Nascosto” i „Shanghai Devil” napisał Gianfranco Manfredi.

Mimo, że komiksy włoskiego wydawnictwa znane są głównie w jego rodzinnym kraju, nie brakuje tłumaczeń na inne języki. W Polsce w ciągu ostatniego dwudziestolecia ukazało się całkiem dużo przygód Dylana Doga, a wielu bohaterów Bonellego cieszy się pewną popularnością na przykład w Turcji. Wreszcie pod koniec 2019 roku firma Sergio Bonelli Editore ogłosiła rozpoczęcie współpracy z amerykańskim wydawnictwem DC Comics: wśród crossoverów obecnie w przygotowaniu można wspomnieć o takich tytułach, jak „Dylan Dog/Batman” czy „Zagor/Flash”.

foto: Sławomir Skocki, Tomasz Skocki