Maristella – autentyczne smaki Włoch

0
70

Klasyczne biało-czerwone obrusy w kratkę, fotografie wielkich aktorów i piosenkarzy, pocztówki z lat 20. XX wieku wysyłane przez pradziadków z wakacji we Włoszech, weneckie maski i butelki z Sardynii, ale przede wszystkim serdeczna gościnność i autentyczność włoskiej kuchni. Tak wita swoich gości restauracja Maristella, prowadzona przez Tadeusza i szefową kuchni Edytę, która może się pochwalić długim pobytem we Włoszech, w Casercie, oraz wieloletnim doświadczeniem zawodowym u boku włoskich szefów kuchni w różnych warszawskich restauracjach.

„Inauguracja lokalu odbyła się w 2019 roku, zaledwie kilka miesięcy przed wybuchem pandemii. Kiedy nadszedł Covid i wprowadzono obostrzenia, razem z moim wspólnikiem Tadeuszem zastanawialiśmy się, czy jest sens dalej to ciągnąć. Ale wytrwaliśmy! Zajęliśmy się dowozami do domu, a nawet wsparciem żywnościowym dla pacjentów w kilku szpitalach. Potem w końcu mogliśmy ruszyć od nowa i dziś jesteśmy już dobrze znaną restauracją w okolicy z gronem stałych klientów, którzy wracają do nas od lat.”

Jakie dania serwujecie?

„Oczywiście dania kuchni włoskiej, ze szczególnym uwzględnieniem kuchni sardyńskiej. Na początku klienci byli trochę zaskoczeni, bo mało znali tę wyspę i jej kuchnię, ale z czasem się przyzwyczaili także dlatego, że zaczęli odkrywać Sardynię jako kierunek turystyczny. Serwujemy zarówno dania mięsne, jak duszone policzki wołowe, jak i rybne, np. pieczona dorada, owoce morza, dania z bottargą, a często mamy też dania dnia, które nie są w karcie, w ten sposób w naszej ofercie znajdują się przepisy oparte na sezonowych nowalijkach. Chciałabym też podkreślić, że korzystamy z najlepszych włoskich produktów – od oliwy i trufli po sery i oczywiście wina, za które odpowiada Tadeusz, witający klientów na sali. Oczywiście mamy też klasyczne włoskie pierwsze dania, jak carbonara, ale robimy je w wyjątkowy sposób.”

To znaczy?

„Dzięki kontaktom z szefami kuchni z polskiego oddziału Federacji Kuchni Włoskiej poznałam kilka sekretów, między innymi technikę “pasta risottata”, czyli świeży makaron gotowany jak risotto, bezpośrednio w sosie. Przepyszne!”

Twoja specjalność?

„Najczęściej zamawianym daniem jest carbonara i naprawdę robimy ją świetnie, ale naszą prawdziwą specjalnością są sardyńskie culurgiones, nadziewane ziemniakami, serem pecorino i miętą, a potem podawane ze świeżym pomidorem i bottargą. Ich przygotowanie jest pracochłonne, więc pojawiają się w menu tylko od czasu do czasu dodam, że mamy nawet listę osób oczekujących na wieczór culurgiones! Innym bardzo wyczekiwanym wydarzeniem jest ostatni czwartek miesiąca, kiedy organizujemy specjalną kolację degustacyjną z pięcioma daniami dobranymi do pięciu win.”

Restauracja Maristella stała się więc prawdziwą perełką włoskich smaków dzięki doświadczeniu Edyty i pasji Tadeusza, który poznał Włochy w Castel Gandolfo, gdzie mieszka jego siostra.

„Dziś Polacy regularnie podróżują do Włoch i stają się prawdziwymi znawcami lokalnych przepisów, do tego stopnia, że po powrocie z wakacji przychodzą do nas, by znów poczuć włoskie smaki, ale często też opowiadają nam, że trafili we Włoszech do turystycznych restauracji, gdzie dania nie miały wiele wspólnego z jakością włoskiej kuchni. To dla nas najlepsze potwierdzenie, że jesteśmy dla nich kulinarnym punktem odniesienia” – mówią z dumą Tadeusz i Edyta.