Kalorie przechodzą na emeryturę

0
214
It's time to loose some weight! Diet time!

Chcesz zrzucić kilka zbędnych kilogramów? To nie lada wyzwanie. Aby schudnąć trwale i bez efektu jojo, dbając przy tym o nasz organizm, powinniśmy być gotowi na stawienie czoła poważnemu i czasochłonnemu zobowiązaniu. Wymaga ono chęci zmiany i uświadomienia sobie naszych nawyków i sposobu odżywiania. To wybory, które mogą kosztować wiele wysiłku, ale z czasem przynoszą fantastyczne wyniki, a nasze ciało i zdrowie odzyskują pełną harmonię.  

Przez lata liczba kalorii była punktem odniesienia każdej diety, byliśmy sterroryzowani przez cukry i tłuszcze. Nawet jeśli w szkole nie byliśmy mocni z matematyki, to w konfrontacji z talerzem (i wagą) jesteśmy w stanie wykonać wszelkie możliwe obliczenia, aby nie przekroczyć dziennego zalecanego spożycia kalorii! 

Pomimo to wszyscy widzą nieskuteczność nawet najbardziej popularnych diet. Wina z pewnością leży po stronie niewłaściwego, siedzącego trybu życia, sposobu odżywiania i spożywania żywności przetworzonej i rafinowanej. Ponadto kwestia ograniczenia kalorii jako jedyne rozwiązanie proponowane dla osób z nadwagą, także bywało przyczyną problemów: nasza uwaga błędnie skupiała się na wartości energetycznej produktu bardziej niż na jego jakości.
Teraz kalorie mogą w końcu przejść na emeryturę: zaczynamy myśleć o innym odżywaniu i mniejszych, ale za to bardziej różnorodnych porcjach. 

Już w latach 60-tych rozwinęła się teoria istnienia pewnego tajemniczego hormonu wydzielanego przez komórki tłuszczowe, który byłby w stanie przesyłać informacje o stanie energetycznym organizmu do podwzgórza. Istnienie tego hormonu o nazwie leptyna, zostało potwierdzone w 1994 roku przez J. Friedmana.

Dzięki leptynie, tkanka tłuszczowa (czyli nasze rezerwy tłuszczu) komunikuje się z naszym mózgiem (ale też z mięśniami i układem odpornościowym) i ostrzega o konieczności oszczędzania lub zużycia energii organizmu.
Gdy zapasy tłuszczu zwiększają się, komórki tłuszczowe przyśpieszają produkcję leptyny, aby zasygnalizować podwzgórzu, że należy ograniczyć spożycie żywości. Leptyna zmniejsza uczucie głodu   i zwiększa wydatkowanie energii, przyczyniając się do zmniejszenia masy ciała i tkanki tłuszczowej.
I odwrotnie, jeśli rezerwy tłuszczu maleją, te same komórki tłuszczowe ograniczają produkcję leptyny aby poinformować podwzgórze, że należy zwiększyć spożycie pokarmów i zmniejszyć zużycie energii. 

Rozwiązaniem nie jest więc zmniejszenie lub zwiększenie spożywanych kalorii. Aby osiągnąć idealną wagę, ważnym jest, aby podwzgórze wysyłało sygnał „zużycia”, tak aby stopniowo poziom tłuszczów i mięśni w organizmie wyrównał się. 

Najważniejszym sygnałem do uruchomienia podwzgórza jest odpowiedni wkład energii. Metabolizm jest aktywny tylko w sytuacjach, kiedy jesteśmy zrelaksowani i nasze samopoczucie jest dobre. Jeśli jestem głodny i nie jem, wywołuję tym samym sygnał niedoboru: organizm stara się oszczędzić rezerwy tłuszczowe organizmu i gromadzi je dalej, przewidując ciężkie czasy! 

Jedzenie bez ograniczeń oznacza konieczność zwrócenia większej uwagi na jakość naszej diety: różnorodność składników, dużo owoców i warzyw, w których naturalne cukry są wyrównane przez błonnik i witaminy. Poza tym, produkty pełnoziarniste, rośliny strączkowe, nasiona roślin oleistych: wszystkie pokarmy, o których zapominamy.

Innym ważnym sygnałem, który powoduje, że podwzgórze rozpoczyna proces zużywania energii, jest codzienna aktywność fizyczna. Gdy jesteśmy w ruchu, nasz organizm otrzymuje informację, że wszystko jest w porządku, a pokarm zostanie pozyskany, w związku z czym nie ma potrzeby gromadzenia rezerw. 

Podsumujmy w skrócie kluczowe zasady, których powinno się przestrzegać:

  • Przywiązujmy większą wagę do jakości żywności, a nie kalorii: 100 kalorii pochodzących z owoców to nie to samo, co 100 kalorii pozyskanych po spożyciu ciastek! Nasza uwaga powinna skupić się na składnikach odżywczych pożywienia.
  • Śniadanie jest silnym sygnałem utraty wagi: istnieją badania, które pokazują, że przy zachowaniu równowagi kalorycznej można schudnąć łatwiej spożywając regularnie śniadania i unikając objadania się podczas kolacji.
  • Celujmy w pokarmy sycące, o wysokiej zawartości błonnika, takie jak rośliny strączkowe, produkty pełnoziarniste, owoce, warzywa, orzechy. Żujmy długo i znajdźmy czas na to, aby zjeść w spokoju i móc posłuchać, co mówi nam nasz żołądek, zamiast myśleć o konieczności zaplanowania dokładnej ilości pokarmów jaką powinniśmy zjeść. 
  • Jedz mądrze: żywność bogatą w węglowodany złożone, błonnik i składniki odżywcze, niskokaloryczną i w niskiej cenie, a także całkowicie wolną od cholesterolu.
  • Jedz często: trzy główne posiłki (śniadanie, obiad i kolacja) muszą zawierać odpowiednią ilość węglowodanów i białka, a między nimi znajdź czas na dwie przekąski (rano i po południu) tylko w postaci owoców lub warzyw.
  • Uprawiaj sport. Aktywność fizyczna nie musi być intensywna, ale stała. Siedzący tryb życia nie jest neutralny dla naszego zdrowia, może wręcz doprowadzić do spowolnienia metabolizmu. 

Tak jak już wam powiedziałam, zrzucenie kilogramów to poważne wyzwanie, które jednak niesie za sobą wspaniałe rezultaty: poprawa jakości życia, osiągnięcie i utrzymanie idealnej wagi, bez konieczności rezygnowania z ulubionych smaków i przyjemności z normalnego życia społecznego.