27 stycznia, w 68. rocznicę wyzwolenia obozu koncentracyjnego w Auschwitz-Birkenau, odbyła się uroczysta ceremonia, w której wziął udział również Ambasador Włoch Riccardo Guariglia. Uroczystość rocznicowa rozpoczęła się w byłym obozie Auschwitz, następnie – w obecności przewodniczącego rosyjskiej Dumy, Siergieja Naryszkina – została otwarta stała wystawa narodowa Federacji Rosyjskiej. W Birkenau odbyła się część ekumeniczna ceremonii, w której wzięli udział, między innymi, byli więźniowie. Włochy były najliczniej reprezentowanym państwem podczas uroczystości. Ich delegacja liczyła bowiem ponad 390 uczniów, w większości uczących się w szkołach prowincji Latina, którym towarzyszyli nauczyciele i kilku burmistrzów. Ambasador Guariglia miał okazję porozmawiać z nimi podczas serdecznego i miłego spotkania.
Francesco Nullo
«Włosi w Polsce na przestrzeni stuleci»
(Noty autorstwa Alberta Macchiego przy współpracy dr Angeli Sołtys z Zamku Królewskiego w Warszawie)
W pierwszym miesiącu 2013 roku przypada 150. rocznica Powstania Styczniowego. Był to najdłuższy bunt Polaków, Litwinów i Białorusinów przeciwko Imperium Rosyjskiemu. Powstanie rozpoczęło się 22 stycznia 1863 roku i przedłużyło się aż do 1865 roku, kiedy to niektórzy powstańcy nadal walczyli. Bunt zaczął się spontanicznym manifestem młodych Polaków przeciwko armii rosyjskiej, do którego dołączyli polscy politycy i inni wysocy urzędnicy.
W międzyczasie, w 1863 r. poza granicami Państwa uaktywniała się grupa mężczyzn pod dowództwem Francesca Nullo, która miała pomóc powstańcom. Było to sześciuset ochotników, między innymi Włochów i Francuzów, wśród których około 60 „Czerwonych Koszul”.
Francesco Nullo był synem Arcangelo i Angeli Magno. Urodził się 1 marca 1826 r. w Bergamo, gdzie został właścicielem sklepu tekstylnego. Kierowany duchem patriotyzmu, w 1859 r. wstąpił w, stworzone przez Garibaldiego, szeregi Alpejskich Łowców walczące przeciwko Austriakom. Nullo podążał za bohaterem dwóch światów także podczas Wyprawy Tysiąca, gdzie dokonał odważnych czynów. To właśnie on, 27 maja 1860 r. zawiesił pierwszą włoską flagę w Palermo.
Podczas przeprowadzki z Włoch do Polski, inne grupy polskich łowców na emigracji, razem z tzw. Żuławami Śmierci, kierowane przez porucznika Françoisa Rochebrune’a, dołączyły do francusko-włoskiego legionu. Francesco Nullo zostanie zabity 5 maja 1863 r., podczas bitwy pod Krzykawką, koło Olkusza. Zostanie zastrzelony przez kozaków i tu pochowany.
Bardzo wiele pisało się na temat jego życia, dlatego ja ograniczę się do przypomnienia tego Włocha, wyliczając szereg szczegółów, które go dotyczą i publikując dwa jego zdjęcia – dziewiętnastowieczną rycinę oraz kartkę z początku XX wieku:
– Francesco Nullo jest uznawany w Polsce za bohatera narodowego;
– Kompozytor Giovanni Bottesini skomponował jedną ze swoich fantazji w celu upamiętnienia Nulo
– Polski Rząd przyznał mu stopień generała;
– Polski konsul pojechał do Bergamo, aby oddać hołd pod pomnikiem, wystawionym dla niego przez mieszkańców rodzinnego miasta;
– W Polsce jego imię noszą różne ulice i szkoły;
– Jego imię otrzymał włoski niszczyciel używany w latach 1926-1941;
– Różne włoskie miasta, takie jak Mediolan, Bolonia i Bergamo posiadają ulice nazwane jego imieniem.
_____________________________________________________________________
Cosi quell’eroe, non transigendo mai col dovere, colle convinzioni, colla coscienza, ha consumato fino all’ultimo il sacrificio di sè stesso per la causa dell’umanità ed ha pagato, almeno in parte, il debito che l’Italia aveva pel sangue versato in suo favore dai figli eroici della Polonia. Possa il suo sangne esser fecondo per quella terra e per quella rivoluzione, ch’è in oggi presaga della grande rivoluzione Europea, e far ripullulare, le mille volte più feconda e gigantesca, la grande idea della rigenerazione dei popoli.
Luigi Stefanoni, Milano 1863
_____________________________________________________________________
Signor Stefanoni, accetto la dedica del vostro opuscolo sulla vita del mio caro amico e compagno d’armi — Francesco Nullo — nella certezza che sarà Ispirato dal santo amor di patria e libertà a cui questo prode e valente ufficiale consacrò anima e vita.
Vostro G. Garibaldi. Caprera, I giugno 1863.
_____________________________________________________________________
Fratelli di Polonia! — i nostri padri hanno, voi lo accennate, combattuto sotto gli stessi segni. Illusi dalle stesse speranze, diedero insieme il loro sangue per cemento ad un trono che poteva diventare il trono della civiltà, e non fu che quelto d’ un uomo. Fratelli di Polonia! — qualche cosa ci dice che nelle lotte parziali inevitabili a toccare l’intento comune, noi combatteremo anche una volta insieme. Ma quelle battaglie non c’inganneranno nei risultati, perchè saranno combattute per noi e da noi, perchè saranno te battagtie non d’ un uomo ma d’un Principio.
Giuseppe Mazzini, 1832
_____________________________________________________________________
Alla madre del Generale Nullo, Donna! cui devo affetto di fratello — perdonatemi se mi addentro nel santuario del vostro dolore — perdonatemi s’io vengo ad immischiarmi nell’amor vostro di madre — che un uomo non può apprezzare ma che mi sento il diritto di condividere — perchè anch’io amavo il nato dalle vostre viscere. Io amavo sì, e stimavo il prode dei prodi d’una falange, per cui l’Italia sentirà meno certamente, il peso delle sue vergogne! Egli è caduto da valoroso per una causa santa — e quando gli uomini capiranno tutta l’altezza del sacrificio del vostro Francesco – oh t allora l’umanità potrà decantare senza sacrilegio — Libertà, virtù, eroismo. Sono con tutto l’affetto dell’anima mia.
Vostro G. Garibaldi. Caprera 27 maggio.
_____________________________________________________________________
……………………………….
Del Russo il ferro apersegli
Ampia nel sen ferita
Polonia, Italia uditelo,
Amando in voi spirò.
Conclusione d’una poesia in memoria de Generale Nullo
_____________________________________________________________________
A FRANCESCO NULLO,
BERGAMASCO DI NASCITA ITALIANO DI PRINCIPII DI ASPIRAZIONI
MILITE DEL PROGRESSO DEL MONDO
MORTO GLORIOSAMENTE SUI CAMPI POLACCHI
PEL TRIONFO DELLA DEMOCRAZIA
E LA INDIPENDENZA DEI POPOLI.
IL POPOLO IRPINO.
Al sommo della Porta d’ingresso del Tempio
_____________________________________________________________________
1. VISSE DA PRODE
SOFFRI’ DA MARTIRE
COMBATTÈ COME GL’ ITALIANI SANNO COMBATTERE
MORI’ DA EROE.
2. ROMA, VENEZIA, COMO, VARESE, MARSALA,
SARNICO ASPROMONTE.
POLONIA
FEDE GLORIA MARTIRIO DELLO ILLUSTRE ESTINTO.
3. NULLO
CONSACRO’ LA FRATELLANZA DELLE NAZIONI
COL BATTESIMO DI SANGUE.
NOI COMPIAMOLA COL CULTO DOVUTO AI MORTI PER ESSA.
4. ITALIANI,
SAREMO LIRERI, GRANDI,
AFFRETTEREMO IL TRIONFO DELLA UMANITÀ’ SOFFERENTE
QUANDO VIVREMO.
COMBATTEREMO, MORREMO COME NULLO
ED I SUOI COMPAGNI DI OLKUSZ.
Ai quattro lati del Sarcofago
_____________________________________________________________________
I Russi medesimi onorano la memoria del forte. Per comando del generale russo Szachowski il frale di Nullo è sepolto a Miechow con pompa imponente. Una cassa coverta di velluto rosso, sormontata da un berretto rosso da zuavo e da due spade in forma di croce, lo rinchiude. Alcune signore, pietoso uffizio e gentile! si tolgono il carico di portarne la bara ; due prigiorieri italiani son donati della libertà per rendere gli ultimi onori al loro colonnello; una folla compatta accompagna il feretro sino all’ultima dimora; e quando la salma è deposta nella toniha, un distaccamento di fanteria russa esegue la triplice scarica di uso. O Polonia, prosegui la tua pugna — non passerà tempo, e tu sarai libera al pari di noi. — Dove le arti diplomatiche non giungeranno, arriveranno le nostre braccia, i nostri petti — Polonia! Italia ! voi siete i baluardi della libertà; il vostro trionfo è il trionfo de’ popoli, la vostra mina la loro ruina. Seguitate il vostro cammino, o generose; l’opera del Cristo sarà presto compiuta.
Giuseppe da Forio, Napoli 1863
_____________________________________________________________________
Kartka z XX wieku Rycina z XIX wieku
Sztuka w jednym akcie: EMMA L
Neapol, rok 1787. Sir William Hamilton i Emma Lyon (*) w sypialni, gdzie naprzeciw alkowy ustawiony jest pewnego rodzaju podnóżek, który służy za scenę. Odsłonięta kurtyna, na środku, w głębi umieszczona pionowo szeroka drewniana skrzynia, otwarta z przodu, wewnątrz pomalowana na czarno, o wystawnych złotych okuciach na krawędziach, wystarczająco duża, aby pomieścić stojącą ludzką postać. Wszędzie stoją stare kandelabry o różnych kształtach i rozmiarach.
(*) EMMA lub AMY HART lub HARTE LYON lub LYONS EMILY lub AMY EMMA LYONS HAMILTON lub Lady HAMILTON (Great Neston/Cheshire 26/4/1756 – Calais 16/1/1815), słynna brytyjska metresa. W 1783 roku została wysłana do Neapolu, by towarzyszyć Sir WILLIAMOWI HAMILTONOWI, ówczesnemu ambasadorowi Wielkiej Brytanii w Królestwie Neapolu. W 1791 ta dwójka pobrała się, a Neapolitańczycy, z racji temperamentu Emmy, nadali jej przezwisko EMMA LIONA lub ‘A LLIONA (również z racji nazwiska – LYONS, rudych włosów jak grzywa lwa oraz dlatego, że dominowała nad starym mężem jak lwica). Z czasem została kochanką angielskiego admirała HORATIO NELSONA (1758 – 1805). Umarła w Calais we Francji, po popadnięciu w niełaskę, a także spędzeniu kilku lat w więzieniu za niespłacone długi.
EMMA: (Przygotowuje się, ubrana w kolorowe szaty, na czarnym tle skrzyni, w pozłacanej ramie i prezentuje swój piękny wizerunek jako żywa statua, tj. wykonuje jedno ze swoich “attitudes” i “tableaux vivents”, bo takich wyrażeń używa do określenia swoich póz, przebrań historycznych i mitologicznych ) Skarbie, podoba ci się ta gra?
HAMILTON: (Leżąc na łóżku, podziwia Emmę. Z wyrazem znawcy sztuki i dziewcząt, zachwyca się Emmą jak wyjątkowym i kuszącym malowidłem). Jest niezwykła! A do tego ta twoją miękka karnacja o skórze gładkiej jak wosk, tak przyjemna zarówno w dotyku, jak i dla oka. Całe ciało pachnące bałtyckimi magnoliami, z tymi twoimi długimi nogami, delikatnie wygiętymi, białymi jak najczystsze lilie śródziemnomorskie. Z tymi twoimi włosami w kolorze zachodzącego słońca odbijającego się w morzu, godnymi prawdziwej bogini, i szarymi oczami jak u pustynnych kotów. A twoje karminowe usta, które tak wyrażają całą twoją zmysłowość, otaczają jak ramka sznur pereł, które tworzą uśmiech, tak niewinny i tak grzeszny.
EMMA: (Imituje starożytne malowidła pompejańskie oraz te współczesnych mistrzów) A to ci się podoba?
HAMILTON: Do szaleństwa! (Podaje Emmie kilka szat) Teraz przymierz inne stroje. Są jak prawdziwe, bardzo podobne do dawnych ubiorów rzymskich i greckich.
EMMA: Zatem zadeklamuję kilka wersów z „Carmina” łacińskiego poety Katullusa i będę kontynuować z „Afrodytą”, najsłodszą z liryk greckiej poetki Safony. (Przebiera się za westalkę, potem za młodą rzymską służącą i śpiewa wersy Katullusa, przygrywając sobie na lirze, odpływając na miękkich poduszkach pomiędzy kolorowymi tkaninami, srebrnymi sztyletami, złotymi orłami i wieńcami laurowymi).
HAMILTON: (Starszy dżentelmen rozstawia palące się świece tu i tam. Trzymając świecę, wpatruje się w Emmę i podziwiając ją zastyga w zdumieniu.)
EMMA: (Po zakończeniu występu gasi po kolei wszystkie świece. Zapada ciemność. Zakłada greckie szaty. Ponownie zapala świece. Kostium koloru różu pompejańskiego ze złotymi marszczeniami nadaje jej szczególnego uroku. Rozpuszcza włosy i za pomocą kilku chust, zmienia pozy, gesty i wyrażenia. To co zainspirowałoby do tworzenia wiele tysięcy artystów, ona ofiaruje jako rzeczywistość w ruchu, z zadziwiającą sukcesją póz. Na stojąco, na kolanach, siedząca, leżąca, poważna, smutna, złośliwa, lekkomyślna, pokorna, prowokacyjna, groźna, niepewna itp. Jedna poza przechodzi w inną, kolejna zastępuje aktualną. Dla każdej z nich, raz wewnątrz a raz na zewnątrz skrzyni, umie wybrać i zmienić draperię chusty. Za pomocą tych samych szali upina włosy na sto różnych sposobów. Dodatkowo wykazuje się swoimi uzdolnieniami muzycznymi. Następnie układa kiście winogron we włosach i przy akompaniamencie harfy, śpiewa wybrane rymy i wersety Safony.) Czuję, że cieszysz się jak orzeł, który lekko sunie po bezkresie nieba, jak młody wieloryb w niekończących się przestrzeniach oceanów, podczas gdy myśl błąka się w końcu wolna w nieskończoności wszechświata. Czuję, że te moje „attitudes” są urzeczywistnieniem najbardziej pożądanego pragnienia twojego życia. To jest szczęście, które od zawsze sobie wyobrażałam, że otrzymam od Ciebie, kochany mój, lecz dotychczas nieosiągnięte. Czuję, że w końcu przeżywasz najbardziej niezwykłe marzenie twojego życia. Zastanawiam się, czy moja nieskończona miłość nie sprawi, że przyznasz się do całej twojej powściągliwości, całej twojej dumy, a nawet do wstydu!
HAMILTON: Dlaczego miałbym?… powinienem?
EMMA: Nie wiem!.. lecz chciałabym!
HAMILTON: (Przebiera się za Fauna. Trzyma świecę i klęka na kolano w geście podziwu przed Emmą.) Umysł: te ody i wersy łacińskich poetów przenoszą mnie w myślach do otoczonego wawrzynem grobowca Wergiliusza w Neapolu, do groty Sybilli, Portici, Pompei, Herkulanum. Wzrok: ta twoja sylwetka, która porusza się w tej przestrzeni czasu, historii, wśród strojów, świec i wnętrz. Te twoje czerwone długie włosy, nieskazitelna biel twojej skóry, spojrzenie twoich oczu, kolory tkanin, które naprzemiennie wkładasz. (Pauza) Słuch: twój przekonywający głos, który uwodzi pewnymi słowami, które wymówić umiesz tylko Ty, dźwięk instrumentów, na których grasz, twój wyniosły śpiew. (Pauza) Węch: zapach twojego ciała, jest niczym rozpalone kadzidła i olejki eteryczne. (Pauza) Dotyk: chcę muskać twoje nagie piersi, twoje pośladki, twoje nogi. (Pauza) Smak: pozwól mi spróbować nektaru z twoich słodkich warg; przyjdź, zbliż się, niewinna i grzeszna istoto pożądania wszystkich moich zmysłów! (Wyciąga rękę w stronę Emmy jak w geście proszącym, aby dała mu swoje piersi, swoje pośladki swoje nogi, swoje wargi.)
EMMA: Nie teraz, mój Faunie, rozochocony i niecierpliwy!(Gwałtownie się oddala i szybko kuli się w rogu sceny, udając, że jest zakłopotana i onieśmielona. Po czym znów imituje inne antyczne obrazy, piękne profile z sycylijskich monet, a nawet Apolla Belwederskiego.)
HAMILTON: (Odstawia świecę, chwyta amforę, nalewa wina do dwóch kielichów, oferuje jeden z nich Emmie.) Tajemnicza Sybillo z Kyme, podstępna wróżko Kirke i urokliwa Heleno Trojańska czy chcesz skosztować ze mną tego doskonałego czerwonego wina z okolic Wezuwiusza?
EMMA: Pewnie, mój kochany Panie! (Ze sceny. Chwyta kielich i wznosi toast za Hamiltona.)
HAMILTON: (Spoza sceny. Również wznosi kielich w stronę Emmy.) Za nas dwoje, lecz przede wszystkim za to anielskie stworzenie, które mnie upaja bardziej niż wino, a może to diabeł, któż to wie, przybyły z Averno dei Campi Flegrei, z wulkanu siarkowego Pozzuoli, jak rozżarzona lawa z wnętrza wybuchającego Wezuwiusza. (Odstawia kielich, układa się na łożu, zaczyna się rozbierać. Na głowie ma dwa rogi jak u Satyra, a na stopach dwa włochate kopyta.)
EMMA: Oto mój piękny Satyrze, po krótkim wstępie muzycznym z syringą, lub fletem jeśli wolisz, zakończę deklamując „L’Ali d’Amore” (Skrzydła miłości) i „Canzonettę”, dwie słodkie liryki Anny Irène Duclos Parenti, najlepiej znanej żyjącej poetki, mojej ulubionej pasterki arkadyjskiej, pięknej i surowej o francuskim uroku. (Gra na instrumencie. Potem przestaje i śpiewa wersy Duclos Parenti podczas gdy, dotykając palcem przebiega całą alkowę miłości, aż do ciała Hamiltona, teraz zupełnie nagiego.)
HAMILTON: (Łapie Emmę za ramię i wciąga ją pod kołdrę, śmiejąc się przy tym ubawiony jak młodzieniec).
EMMA: (Śmieje się szczęśliwa wraz z Hamiltonem)
ZAPADA CIEMNOŚĆ
L’imposta sulle transazioni di diritto civile (podatek od czynnos?ci cywilnoprawnych) – Parte I
Andrea Mazzocchi
Iniziamo oggi una breve serie dedicata all’imposta sulle transazioni di diritto civile. Questo tipo d’imposta, spesso indicata erroneamente come imposta di registro, viene applicata su diversi tipi di transazioni (vedremo dopo quali) dove nessuna delle parti contraenti è assoggettata all’imposta sui beni e servizi (VAT).
Il testo che regola tale imposta è il Dz.U. 2000 Nr 86 poz. 95 USTAWA z dnia 9 wrzes?nia 2000 r. o podatku od czynnos?ci cywilnoprawnych, e successive modifiche, ed è uno dei tributi meno conosciuti dagli investitori stranieri essendo questo tipo di imposizione poco praticata nei Paesi dell’Unione Europea. Le transazioni che sono soggette a tassazione sono di natura sia materiale che finanziaria e sono elencate di seguito:
1) contratti di vendita o di scambio di beni e diritti patrimoniali
2) contratti di prestito in danaro o di beni
3) contratti di donazione, in parte del beneficiario ad acquistare i debiti e gli oneri o gli obblighi del donatore
4) contratti di vitalizio
5) contratti di successione o di comproprietà
6) ipoteche
7) Contratti d’uso a titolo oneroso e di servitù
8) Contratti di deposito irregolare
9) Contratti (statuti) societari
Da notare che tale imposta è dovuta sia al momento della stipula del contratto che anche nel caso tale contratto venisse modificato in modo tale da aumentarne il valore, non dobbiamo farci indurre in errore dalla terminologia usata dal Legislatore nel formulare la Legge, l’uso del termine “contratto” fa riferimento al Codice Civile dove il contratto non è solo quello stipulato per iscritto ma anche tutte le attività che hanno forma contrattuale compresi gli accordi scritti e le azioni che determinano la volontà di entrare in obbligo contrattuale.
Vi sono però alcune condizioni perchè l’imposta sia dovuta:
1) I beni o i diritti patrimoniali devono essere presenti sul territorio della Repubblica Polacca
2) I beni o i diritti si trovano fuori del territorio della Repubblica Polacca ma l’acquirente è residente in Polonia e la transazione è avvenuta sul territorio della Repubblica Polacca
Nel prossimo numero tratteremo delle transazioni che non sono soggette ad imposizione, dei soggetti tenuti a pagare l’imposta e l’entità di tale imposta.
Pierwsza edycja wydarzenia “LittlEATaly”
Ponad 2500 osób pojawiło się podczas pierwszej edycji LittlEATaly – wydarzenia zorganizowanego przez MRGroup z udziałem gminy Wieliczka, które miało miejsce w dniach od 12 do 14 października 2012 r. w Centrum “Solne Miasto” w Wieliczce i zajmowało powierzchnię 1600 m2. Impreza została podzielona na trzy różne tematy: enogastronomia, biznes skierowany na partnerstwo publiczno-prywatne oraz turystyka i sport.
W strefie przeznaczonej dla enogastronomii zaprezentowały się następujące firmy: Strada del Vino, Icone, Cantina Diomede, Barilla i Magillo. Odwiedzający mogli spróbować różnych produktów gotowych oraz pysznych potraw przygotowywanych w punktach gastronomicznych. Comunicazione Polska wraz z firmą Barilla, wykorzystując multimedialną platformę Pan Geniusz, przygotowały dla najmłodszych interaktywny konkurs na temat Włoch. Strefa przeznaczona dla sportu i turystyki przygotowała liczne atrakcje, między innymi: rozgrywki Jorkyball, lekcje wspinaczki sportowej i turniej piłki nożnej dla dzieci “Piccolini Cup”, zorganizowany przez Juventus Soccer Schools Polska, MRGroup i gminę Wieliczka .
Dla strefy Business zostały przeznaczone cztery sale konferencyjne. W “sali KPMG” przez trzy dni odbywały się liczne prezentacje polskich miast i panele tematyczne prowadzone między innymi przez sponsora imprezy – firmę KPMG, adwokata Domenico Di Bisceglie z kancelarii WKB oraz innych. Należy także wspomnieć o Fundacji Centrum Partnerstwa Publiczno-Prywatnego, która zajmuje się upowszechnianiem wiedzy na temat metod stosowania PPP. W różnych przedsięwzięciach wzięli udział przedstawiciele miast, gmin, województw i regionów całej Polski. W tej samej strefie zostały zorganizowane różnego rodzaju spotkania B2B z ważnymi przedstawicielami włoskich i polskich przedsiębiorstw.
Wśród odwiedzających możemy wymienić: ambasadora Włoch w Polsce S.E. Riccardo Guariglię, członka Komitetu do spraw Stosunków Parlamentu Włoskiego z Europą Nicola Formichella, członka Komisji Spraw Zagranicznych w parlamencie włoskim Guglielmo Picchi, włoskiego Konsula Honorowego w Krakowie Annę Boczar Trzeciak, dyrektora Brytyjsko-Polskiej Izby Handlowej w Polsce Agnieszkę Liburę, Konsula Honorowego Wielkiej Brytanii w Polsce Kazimierza Karasińskiego, wiceprezesa włoskiej Izby Przemysłowo-Handlowej w Polsce Domenico Di Bisceglie.
Polska: tamten fatalny 1939 rok
Wśród wkładów wniesionych przez włoską historiografię w debatę na temat tak szeroki i zasadniczy, jakim jest przyczyna II wojny światowej, znaczącą pozycję zajmuje publikacja ,,Polska 1939: wyzwanie rzucone Trzeciej Rzeszy”. Książka została napisana przez uczoną z Florencji, Sandrę Cavallucci, profesora historii Europy Wschodniej na Wydziale Nauk Politycznych ,,Cesare Alfieri” we Florencji i eksperta w sprawach dotyczących Polski w okresie między dwiema wojnami światowymi. Dzieło, opublikowane przez Rubbettino, jest wynikiem szczęśliwego współdziałania, tym bardziej godnego uznania, ponieważ bardzo rzadko spotykanego: pogłębionej wiedzy historycznej autorki oraz jej znajomości języka polskiego. Miałem przyjemność poznać tę wybitną badaczkę osobiście w czerwcu ubiegłego roku w Rzymie przy okazji historycznej konferencji poświęconej paktowi Ribbentrop-Mołotow. Celem, jaki postawiła sobie Sandra Cavallucci jest odtworzenie fatalnych wydarzeń z lat 1938-1939 z punktu widzenia Warszawy. Profesor Cavallucci stara się przedstawić alternatywne i bardziej zrównoważone ujęcie kwestii, która często była krytykowana przez badaczy tego okresu i uważana za “lekkomyślną” politykę zagraniczną II Rzeczypospolitej. Uczona nie starała się w swojej publikacji usprawiedliwiać polskiej klasy rządzącej, ani przekazywać na siłę historiograficznych interpretacji tradycyjnie w polonocentrycznym ujęciu, ale zaproponować nową wizję dyplomatycznych działań Warszawy, o wiele bardziej zróżnicowaną i pozwalającą zrozumieć potrzeby i lęki Polaków tej epoki, ustawiając ich w szerszym kontekście. Wgląd do trudno dostepnych źródeł dokumentacji, pozwolił autorce w sposób oryginalny i wyczerpujący odtworzyć splot wydarzeń, które rozwijały się w miesiącach przed pamiętnym wrześniem 1939 roku, wydobywając na światło dzienne aspekty często pomijane, ale znaczące na arenie międzynarodowej tamtego okresu.
„Podczas moich przygotowań do zmierzenia się z tą tematyką – wyjaśnia Sandra Cavallucci – chciałam dowiedzieć się, dlaczego polska elita w 1939 roku podjęła pewne decyzje. Wielu historyków ocenia politykę Warszawy drugiej połowy lat trzydziestych jako wynik szaleństwa w stylu wielkiego mocarstwa i niepohamowanych ambicji małej grupy niewykształconych polityków. Ówczasnej klasie rządzącej często zarzucano orientację pro-niemiecką i rewizjonistyczną, która następnie nieuchronnie skończyła się i obróciła przeciwko samej Polsce. Twórca tej polityki, minister spraw zagranicznych Józef Beck, był zwykle oceniany w sposób bardzo negatywny. Wówczas zastanowiło mnie, czy te wybory miały logiczne i racjonalne podstawy, a nie były wyrazem szaleństwa lub ślepoty politycznej. Z moich badań wynika, iż w rzeczywistości stało się tak, iż: sposób prowadzenia polskiej polityki z pewnością był wynikiem racjonalnej logiki i świadomości możliwych skutków własnych wyborów.”
Uczona z Florencji w szczególności podkreśla, że Polska w 1939 roku była jedynym krajem europejskim, który jasno powiedział „nie” Hitlerowi, zdając sobie sprawę, że naraża się na konflikt. Odrzucenie propozycji dyktatora (powrót Miasta Gdańska do Rzeszy i budowa eksterytorialnej autostrady, która przez Polski Korytarz połączyłaby Prusy Wschodnie z resztą Niemiec w zamian za antysowiecki sojusz niemiecko-polski) było spowodowane świadomością, że ustąpienie Trzeciej Rzeszy oznaczałoby, iż Polska stałaby się krajem-satelitą, ekonomicznie zależnym i narażonym na nastroje niemieckiej polityki. Rekonstrukcja wydarzeń zaprezentowana przez Sandrę Cavallucci pokazuje, że polska decyzja została podjęta niezależnie, na podstawie ocen podyktowanych wyłącznie interesem narodowym i nie była, jak uważa wielu historyków, konsekwencją spóźnionych i nie przynoszących żadnych skutków gwarancji angielsko-francuskich. W rzeczywistości Warszawa od 1938 roku wyrażała zdecydowany sprzeciw wobec wszelkich decyzji w kwestii Gdańska (ustanowionego na mocy Traktatu Wersalskiego w Wolnym Mieście pod auspicjami Ligi Narodów), które godzą w polskie interesy nad Bałtykiem, ale pozostawiała przestrzeń do kompromisu, którym Hitler nie wykazał zainteresowania. A priori wykluczając wojskowy sojuszu z ZSRR, którego obawiano się ze względu na ekspansjonistyczne cele i możliwość zakażenia ideologią komunistyczną, Polsce nie pozostawało nic innego, jak polegać na obietnicach pomocy dwóch największych demokracji zachodnich: Wielkiej Brytanii i Francji. Jednak gwarancje oferowane przez oba kraje okażą się wówczas pozbawione trwałej praktyki, przede wszystkim ze względu na odległość geograficzną obu „opiekunów”. Ten stan rzeczy okaże się tragiczny w sytuacji, gdy we wrześniu 1939 roku Polska znalazła się zupełnie sama w obliczu napaści Trzeciej Rzeszy, co zakończyło się kolejnym rozbiorem kraju, tym razem podzielonego między Niemcy a Związek Radziecki na mocy tajnych zapisów zawartych w pakcie Ribbentrop-Mołotow z dnia 23 sierpnia 1939 roku. W świetle tego, jak zostało słusznie zauważone, był to prawdopodobnie najbardziej poważny błąd w ocenie popełniony przez polskiego przywódcę: nie przewidział bowiem możliwości połączenia interesów między dwoma mocarstwami podzielonymi walką ideologiczną, ale których ,,Realpolik” (polityka realna) będzie nieuchronnie prowadzić do zawarcia porozumienia ,,na skórze” Polski. Poprzez dokładną rekonstrukcję reakcji Warszawy na inicjatywy największych potęg, aż do wybuchu II wojny światowej, „Polska 1939: wyzwanie rzucone Trzeciej Rzeszy” w taki właśnie sposób opisuje ogólny obraz sytuacji Europy w 1939 roku. Jest to błyskotliwa i wywierająca duży wpływ ,,włoska” publikacja, zawierająca fundamentalną treść dotyczacą historii i ważne narzędzie przeznaczone do ugruntowania wiedzy na temat kraju, który w coraz większym stopniu znajduje się w centrum Europy.
La Belle Aurore, Najsłodsza i najbardziej fantazyjna cukierna kreatywna made in Italy
Kto nigdy nie widział ich produktόw, nie uwierzy, lecz mogę was zapewnić, iż ich słodkości nie przypominają żadnego do tej pory znanego wam wytworu cukierniczego. To prawdziwe dzieła sztuki – najpierw uczta dla oka, a dopiero potem dla podniebienia. Ich torty są jedyne w swoim rodzaju, idealne na każdą okazję w każdym wieku: na urodziny czy ślub! La Belle Aurore powstały w tym roku w Rzymie jako wynik genialnego pomysłu trzech przyjaciόł: Aurory Bonafede, malarki i rzeźbiarki, absolwentki Akademii Sztuk Pięknych, Massimiliana D’Orso, złotnika z dyplomem Instytutu sztuki, którego wielką pasją są ciasta oraz Cristiny Bonafede, projektantki wnętrz i florystki, ekspertki od dobrego gustu i poczucia humoru. Dwie siostry i jeden mężczyzna – trio, ktόremu nie można zarzucić braku wyobraźni… Posłuchajmy, co sami o sobie mόwią…
Aurora, Cristina, Massimiliano, nadszedł moment prawdy… Kto z was jako pierwszy wpadł na pomysł stworzenia cukierni plus chic du monde?
Aurora: „Cristina, już od lat szukała upustu dla swojej wyobraźni… Poza tym chciałabym wyjaśnić, iż my nie mamy zwykłej cukierni, pracujemy na zamόwinie, a Cake Designer nie jest zwykłym cukiernikiem. Cake Design to pewien rodzaj filozofii i przejaw sztuki, w ktόrych nasze słodkie zachcianki przybierają rόżne fantazyjne formy”.
Ile czasu zajmuje przygotowanie tak wyszukanego tortu i jak dzielicie się obowiązkami, kto projektuje, kto kucharzy, kto organizuje sesje fotograficzne etc.?
Cristina: „Stanowimy zgrany team, przez co zbliżamy się do perfekcji. Każdy z nas uzupełnia pracę tego drugiego. Aurora zajmuje się modelingiem, Massimo dba o strukturę wewnętrzną tortόw i tym podobne, a ja dopieszczam całość, oceniając jej przystępność z typową dla mnie drobiazgowością”.
Aurora: „Zdjęciami zajmuje się Cristina, lecz podkreślam, każdy z nas wnosi taki sam wkład w przygotowanie produktu… Stworzenie ciasta trwa od dwόch dni do tygodnia”.
Wasze wyroby cukiernicze są najpiękniejszymi z tych, ktόre do tej pory widziałam!!! Co was inspiruje? Skąd biorą się te wspaniałe i zabawne pomysły?
(Śmieją się) Massimiliano: „Nie wiem, same pojawiają się w naszej wyobraźni. Może dlatego, iż nadal czujemy się dziećmi… Na szczęście!”.
Organizujecie też kursy Cake Design! Jesteście prawdziwą rewolucją na rynku cukierniczym! Kto z was jest najlepszym nauczycielem? Ile trwa taki kurs i na czym on polega? Kto i gdzie może się zapisać na wasze zajęcia?
Massimiliano: „Wszyscy jesteśmy tak samo zdolni i pracując razem mamy niezłą zabawę, co nie znaczy, iż brakuje nam powagi”.
Cristina: „Na nasze kursy może się zapisać każdy, czy to dziecko, czy osiemdziesięciolatka, ponieważ wyobraźnia nie zna ograniczeń…”.
Aurora: „Nasze kursy organizujemy zarówno w Rzymie, jak i w Ladispoli… Najbliższe grudniowe kursy z Christmas day oraz z modelingiem Christmas Cake odbędą się w Rzymie, Mediolanie i Ladispoli.
Jakie było wasze najdziwniejsze zamόwienie?
(Śmieją się) Aurora: „Wszystkie są zabawne, ale to ktόre najbardziej nas zaszokowało przedstawiamy na załączonym niżej zdjęciu”.
Jakie są wasze plany na przyszłość? Chcielibyście poszerzyć waszą ofertę o inne kraje? Zdradźcie nam jakiś sekret…
Cristina: „Joanno, nic ci nie wyjawimy… Nie lubisz niespodzianek?”. (Śmiech)
Aurora: „Oczywiście chcielibyśmy rozwijać się za granicą… Może kiedyś taki dzień nadejdzie… Na razie, na włoskim rynku cukierniczym, istniejemy dopiero od 5 miesięcy, ale i tak dajemy sobie nieźle radę, prawda?”.
Zakopane atrakcyjne turystycznie cały rok
Ilona Rupiewicz
Zakopane to jedno z najbardziej atrakcyjnych turystycznie miejsc Małopolski, położone w otoczeniu malowniczych Tatr przy granicy ze Słowacją. Miasto, którego klimat jest niepowtarzalny, a na którego charakter wpłynęło położenie geograficzne, bogata historia oraz ludzie, którzy do niego przybyli. Zakopane zostało założone w XVI wieku, ale prawa miejskie otrzymało dopiero w 1933 roku. Miasto charakteryzuje się niepowtarzalnym stylem zakopiańskim, zapoczątkowanym pod koniec XIX wieku przez Stanisława Witkiewicza (ojca). Architektura, regionalna kuchnia, a także ludowa gwara, kultura oraz stroje tworzą rozpoznawalny w całej Polsce folklor zakopiański. Zakopane zamieszkiwali także wybitni polscy artyści: muzycy, architekci, rzeźbiarze i poeci, jak chociażby: Stanisław Witkiewicz, Karol Szymanowski, Jan Kasprowicz, czy Kazimierz Przerwa-Tetmajer. Czerpali oni inspirację w miejscu, w którym także dziś każdy znajdzie dla siebie coś interesujacego i będzie mógł spędzić czas na wiele sposobów. Warto podkreślić (bo przecież już niedługo zawita do Polski kalendarzowa zima), że Zakopane jest nazywane nieoficjalną zimową stolicą Polski. I nie ma w tym nic dziwnego, skoro to właśnie w Zakopanem rozgrywają się często zimowe zawody sportowe, na przykład mistrzostwa świata w skokach narciarskich (miasto posiada trzy profesjonalne skocznie), czy też mistrzostwa w narciarstwie klasycznym i alpejskim. Ale miasto mierzy o wiele wyżej i postanowiło zaproponować swoją kandydaturę w walce o organizację Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2022 roku. Zakopane może przecież pochwalić się dużą bazą noclegową, licznymi stokami i wyciągami narciarskimi, które co roku przyciągają rzesze turystów z całej Polski oraz z zagranicy. Wielu Polaków wybiera właśnie Zakopane jako miejsce swojego urlopu (tak zimą jak i latem) lub postanawia przeżyć niezapomnianą noc sylwestrową w urokliwym otoczeniu Tatr. Bo nie trzeba chyba przekonywać nikogo, że po całym zimowym dniu spędzonym na stoku narciarskim lub na górskich szlakach, nie ma nic bardziej przyjemnego niż wieczór w przytulnej karczmie góralskiej, przy ciepłym kominku, dźwiękach góralskiej muzyki oraz przy grzańcu (podgrzane wino, piwo lub miód z przyprawami) i obfitym posiłku (np. żeberka w sosie lub karkówka). A przecież Zakopane jest atrakcyjne nie tylko zimą. Również w sezonie letnim miasto tętni życiem i daje turystom wiele możliwości na spędzenie wolnego czasu. Każdy, kto odwiedzi Zakopane latem, może wybrać się na jeden z wielu górskich szlaków, wspinać się na szczyty Tatr (Kasprowy Wierch, Giewont), wędrować po pobliskich dolinach (np. dolina Chochołowska), udać się nad Morskie Oko (przepięknie usytuowane jezioro znajdujące się w Dolinie Rybiego Potoku na wysokości 1395 m n.p.m.) lub odwiedzić Tatrzański Park Narodowy. Możliwości jest mnóstwo, do wszystkich tych miejsc można dotrzeć małymi busami, które ruszają z wielu punktów w Zakopanem, a przejazd nimi jest niedrogi. Warto również podkreślić, że już pod koniec XIX wieku słynny lekarz, Tytus Chałubiński odkrył, iż Zakopane ma duże właściwości uzdrowiskowe ze względu na swój specyficzny klimat., dlatego też pobyt w Zakopanem zalecany jest osobom, które chcą zregenerować organizm i wyleczyć się z przewlekłych chorób lub dolegliwości (już pod koniec XIX wieku w Zakopanem istniały sanatoria, w których leczono np. gruźlicę). Miasto ma do zaoferowania także sporo atrakcji dla osób lubiących zwiedzać zabytki i zapoznawać się z dorobkiem kulturalnym. Na szlaku turystycznym zwiedzający napotka liczne wille wybudowane w stylu zakopiańskim (np. willa Koliba, Atma), zabytkowy cmentarz na Pęksowym Brzysku, galerię sztuki Władysława Hasiora oraz teatr im. Stanisława Ignacego Witkiewicza (gdzie można wybrać się na sztukę tego wybitnego dramaturga). Zakopane oferuje tak wiele atrakcji, że trudno jest wymienić je wszystkie (te zimowe, jak również te letnie), dlatego każdy z pewnością znajdzie w nim i wybierze dla siebie inną formę wypoczynku. Warto zatem odwiedzić to miasto choć raz, aby przekonać się, że trzeba wrócić do niego ponownie i odkrywać je ciągle na nowo. Jako osoba, która często bywa z Zakopanem i zajmuje się zarówno turystyką miejską, jak i górską, mogę szczerze polecić to miasto wszystkim turystom polskim i zagranicznym.
Silna i strategiczna relacja między Włochami a Polską Ambasador Riccardo Guariglia opowiada o pierwszym roku swojej pracy
Gdy mówimy Włochy i Polska, od razu myślimy o dawnym wpływie kultury włoskiej na ziemię Kopernika, poprzez katolicyzm oraz liczne wymiany naukowe i artystyczne, które urzeczywistniły się w setkach zapożyczeń językowych przejętych z języka polskiego. Relacja, która trwa od wieków i nie urwała się nawet wtedy, gdy Włochy i Polska walczyły o niepodległość z Adamem Mickiewiczem o obronę Republiki Rzymskiej oraz z garybaldczykiem Francesco Nullo o polską wolność. Więź, która trwa od Odrodzenia po Romantyzm, a także od czasu Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, gdzie Fiat 126 był polskim symbolem, po dzisiejszą Polskę – bohaterkę Zjednoczonej Europy, w której niektóre z ważniejszych symboli rozwoju, np. wieżowiec Złota 44 podpisany przez Libeskind oraz druga linia metra, która będzie przebiegała pod Wisłą do centrum Warszawy – są tworzone przez włoskie firmy. Intensywność kontaktów włosko-polskich potwierdza Ambasador włoski w Polsce, Riccardo Guariglia, który niedługo będzie świętował pierwszą rocznicę objęcia urzędu w Ambasadzie na placu Dąbrowskiego. „To był rok intensywnej pracy, a także satysfakcji, ponieważ dla ambasadora widok tak silnie przeplatającej się dwustronnej relacji oznacza, że oba kraje dobrze się między sobą porozumiewają. W pierwszym roku mojej pracy uczestniczyliśmy w spotkaniach w wielu instytucjach. Takie spotkania nie odbywały się już od dłuższego czasu. Przykładem jest majowy szczyt włosko-polski, zeszłoroczna oficjalna wizyta Prezydenta Republiki Włoskiej Giorgia Napolitano, listopadowa wizyta polskiego Prezydenta w Neapolu, a także wszystkie pozostałe spotkania na wysokim szczeblu z ministrami spraw zagranicznych i obrony narodowej. Poza tym nie można zapomnieć, że Włochy były honorowym gościem Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach. Powiedziałbym zatem, że relacja między Włochami a Polską nie jest intensywna, ale strategiczna”.
Z uprzywilejowanego punktu obserwacji, jak ten ambasadora, można zrozumieć – choć w momencie aktualnego kryzysu ekonomicznego – w jakim stopniu zachodzi wymiana pomiędzy obydwoma państwami.
“Pomimo kryzysu, relacje ekonomiczne między Włochami a Polską są bardzo pozytywne i korzystne. Fakt przybycia prezydenta Napolitano z wizytą do Polski, podczas gdy równolegle odbywało się włosko-polskie forum biznesowe, w którym poza ministrami i przedsiębiorcami uczestniczyli przywódcy obu państw, oznacza, że uwaga poświęcana relacjom ekonomicznym jest duża. Mogę podać także dane, które ukazują wagę stanu, o którym mowa. Aktualnie w Polsce działa 850 włoskich firm, które dają zatrudnienie 85 tysiącom ludzi. Włochy to trzeci z kolei partner handlowy i piąty bezpośredni inwestor. Obecność Włochów jest widoczna również w decydujących sektorach, takich jak branża samochodowa i infrastruktura. Symbolami tej obecności są: budowa wieżowca Zlota 44 oraz drugiej linii metra. Moi włoscy znajomi potwierdzają, że w 2012 r. żadne obce państwo nie miało tak głębokich relacji z Polską, jak Włochy”.
To mnogość relacji, która jednak nie odpowiada realnej ilości włochów mieszkających w Polsce?
Z danych zebranych podczas Powszechnego Spisu Ludności wynika, że w Polsce mieszka około 3500 Włochów, ale jasne jest, że ilość Włochów, którzy mają stały kontakt z tym krajem jest wyższa”.
Wśród Włochów działających w Polsce są przedsiębiorcy z różnych sektorów, między innymi także tacy, którzy tak jak my pracują poprzez wymianę informacji, przede wszystkim poprzez Gazzetta Italia i Polonia Oggi, nad promocją relacji między tymi dwoma państwami.
Ma pan także doświadczenie jako pracownik biura prasowego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Jak pan ocenia tę pracę?
„Praca, którą wykonujecie jest bardzo ważna, ponieważ komunikacja jest fundamentem każdego typu relacji.
Kontakt włosko-polski nie może być nawiązywany jedynie między rządem i instytucjami, ale musi być także relacją, która zakorzenia się w społeczeństwie zarówno poprzez stałą i uważną komunikację, jak i inicjatywy kulturalne. Dlatego cieszę się, że mogę podkreślić wprowadzenie inicjatyw kulturalnych, które zainteresowały i przyciągnęły Polaków. Pamiętam wystawę Canaletta w Zamku Królewskim w Warszawie, wystawę malarstwa włoskiego w Poznaniu podczas Euro 2012, ekspozycję sztuki współczesnej w Toruniu sponsorowaną przez Unicredit oraz koncert włoskiej muzyki jazzowej organizowany w tym miesiącu przez Włoski Instytut Kultury. Także rok 2013 będzie szczególnie interesujący ze względu na inicjatywy kulturalne, ponieważ przypada w nim dwustulecie narodzin Verdiego i 150. rocznica śmierci garybaldczyka patrioty Francesca Nullo, który przybył z Włoch do Polski, aby pomóc polakom w walce przeciw Rosji. To bohater, któremu prezydent Napolitano złożył w czerwcu tego roku hołd, odwiedzając jego pomnik w Warszawie”.
Jest pan synem dyplomatów urodzonym w Chicago. Może los wybrał dla pana Polskę?
„Tak, faktycznie urodziłem się w amerykańskim mieście, w którym było dużo polskich emigrantów, dlatego często żartuję z polskimi znajomymi, że urodziłem się w najbardziej zachodniej części Polski”.
W jakim państwie najlepiej urodzić się w 2013 roku? W Szwajcarii. Włochy 21., Polska 33.
Economist Intelligence Unit przedstawił porównanie 80 krajów świata, które mogą zagwarantować dziecku najlepsze perspektywy do zdrowego, bezpiecznego i pomyślnego życia. Polska znalazła się na 33. miejscu w tym specjalnym rankingu, opublikowanym przez prestiżowy tygodnik „The Economist”, który wskazał Szwajcarię, Australię i Norwegię jako państwa, w których najlepiej urodzić dziecko w 2013 roku. Economist Intelligence Unit oferuje klucz do zrozumienia globalnego biznesu, poprzez analizę i prognozę orientacji politycznych, gospodarczych i rynkowych około dwustu państw, które realizowane są dzięki pracy setek ekspertów. Aby stworzyć tę klasyfikację eksperci oparli się na bardzo wielu kryteriach badawczych, niektórych subiektywnych, jak na przykład zadowolenie obywateli z życia, ich zaufanie do instytucji publicznych, poczucie stabilności na rynku pracy, a także obiektywnych, jak średnia długość życia, wysokość dochodu na osobę i stabilność rządów. Analiza EIU nie może być uznawana jedynie za „fotografię” aktualnej sytuacji gospodarczej świata, gdyż bierze również pod uwagę zachodzące zmiany i, jak zauważa sam instytut na swojej stronie internetowej, jest ona także przewidywaniem długoterminowym, które rozciąga się aż do 2030 roku, tj. roku w którym dzieci urodzone w 2013 będą już dorosłe. Z analizy wynika, że Rosja, Bułgaria i Ukraina uplasowały się najgorzej wśród krajów europejskich. Włochy znalazły się na 21. miejscu i tym samym wyprzedziły w rankingu państwa takie jak Francja, Wielka Brytania, Hiszpania i Portugalia. Analitycy zwracają również uwagę, jak w ciągu tylko jednego pokolenia znacząco zmieniła się pozycja niektórych państw pod względem jakości i warunków życia. Dwadzieścia pięć lat temu, np. trzy państwa zwycięskie nie znajdowały się w pierwszej dziesiątce ówczesnego rankingu, a Włochy zajmowały czwartą pozycję. Również pozycja Polski zmieniła się z biegiem lat, niestety na gorsze. Porównując poprzednie badanie z 1988 roku odkrywamy, że Polska pomimo głębokiego i przedłużającego się kryzysu zajęła pozycję o dziesięć oczek wyższą od tej tegorocznej. Rok 1988 w Polsce będzie pamiętany przez kroniki jako „rok strajków”, przeprowadzonych przez pracowników pod przywództwem związkowców z „Solidarności”, aby przezwyciężyć reżim komunistyczny. Należy podkreślić, iż w tym specyficznym kontekście historycznym, w Polsce stopa bezrobocia była relatywnie niska, obciążenia podatkowe nie wydawały się zbyt wysokie, a produkcja przemysłowa koncentrowała się w dużych miastach. Co ciekawsi mogliby zapytać o przyczyny takiego spadku pozycji Włoch i Polski w rankingu. Biorąc pod uwagę szczegółową analizę zmian na geopolitycznej mapie świata od 1988 roku aż po dzień dzisiejszy, wydaje się być co najmniej naiwne i ryzykowne skuteczne porównanie tych dwóch klasyfikacji. Dwadzieścia pięć lat temu sytuacja polityczna na świecie pod wieloma względami różniła się od aktualnej; w międzyczasie miały miejsce zmiany o znaczeniu historycznym, w szczególny sposób w Europie, tak jak np. zniknięcie niektórych państw (Jugosławia i ZSRR), a następnie reorganizacja geopolityczna ich terytoriów. Od 1988 do dziś gospodarki niektórych krajów umocniły swoją pozycję, a inne rozwinęły się od nowa, w szczególności te azjatyckie i północnoeuropejskie. Zmniejszył się obszar terenów zielonych na skutek procesów urbanizacji i pustynnienia; liczba mieszkańców planety wzrosła znacząco, z pięciu miliardów zarejestrowanych w połowie lat 80. aż po imponującą liczbę siedmiu miliardów w 2012. Jest zatem zrozumiałe, że wzrost demograficzny oraz zjawiska migracyjne z nim związane wpłynęły na rozmieszczenie bogactwa wśród różnych narodowości świata. Także globalny kryzys ekonomiczny, który od 2007 roku osłabił wiele światowych gospodarek, z pewnością wpłynął na przydział pozycji w rankingu, w szczególności obniżając pozycję państw należących do strefy euro. Polska z pewnością zapłaciła wysoką cenę za przejście z gospodarki centralnie sterowanej na gospodarkę wolnorynkową. Przejście to, z jednej strony otworzyło Polsce drogę do dynamicznego rozwoju gospodarczego, uwalniając ją z żelaznych ograniczeń politycznych i społecznych, typowych dla komunizmu, lecz z drugiej strony przyczyniło się do stopniowego wygenerowania się dysproporcji ekonomicznych między gospodarstwami domowymi, które w związku z tym nie mogą zapewnić jednakowych warunków rozwojowych wszystkim dzieciom, które dopiero się urodzą. Ostatnie migracje pracowników z Polski do bogatszych państw, takich jak Niemcy czy Norwegia, wyraźnie wskazują na to, że Polki i Polacy coraz chętniej chcą rodzić i wychowywać swoje dzieci poza ich ojczystym krajem.