Anastasi. Krasnal, który stał się gigantem najnowsza książka Adelio Pistelli już w Polsce

0
1126

Od 8 sierpnia, w księgarniach w całej Polsce jest dostępna najnowsza książka Adelio Pistelli zatytułowana Anastasi. Krasnal, który stał się gigantem. Udało nam się zadać kilka pytań tłumaczowi książki, dziennikarzowi Polsatu Sport, Marcinowi Lepie.

Jak ocenia Pan książkę Adelio Pistelli o trenerze Anastasim?

Marcin Lepa: „Bardzo ciekawa książka, przede wszystkim dlatego, że odkrywa nam wiele nieznanych wątków z kariery zawodniczej, trenerskiej i wreszcie z życia osobistego selekcjonera naszych siatkarzy. Niewątpliwie brakuje w niej trudniejszych pytań, szczególnie o te niezbyt udane wątki kariery Anastasiego. Niemniej w książce poznajemy prawdziwego Andreę. A do tego ta niesamowita liczba fotografii, obrazków z życia Włocha”.

Jak wg Pana zostanie ona przyjęta na rynku polskim? Czy odniesie sukces?

„Myślę, że to obowiązkowa pozycja dla wszystkich zakochanych w siatkówce, a tych w Polsce nie brakuje. Nie wiem w ilu egzemplarzach się sprzeda, ale jestem przekonany, że najbliższe dwa lata, podczas których Anastasi będzie szkolił naszych siatkarzy dostarczą mnóstwa sukcesów, a wtedy kibice będą jeszcze bardziej spragnieni wiadomości o włoskim trenerze”.

Jakie były największe trudności, które napotkał Pan podczas tłumaczenia książki?

„Myślę, że najtrudniejszy był wstęp byłego nauczyciela i trenera Anastasiego. Jego opowieść napisana była co najmniej dziwnym językiem. Poza tym to była naprawdę przyjemna i ciekawa lektura, podczas której sam odkrywałem naszego trenera”.

Czy miał Pan okazję poznać osobiście trenera Anastasiego? Jeśli tak, czy jego postać została realistycznie przedstawiona w książce?

„Oczywiście poznałem trenera Anastasiego przy okazji mojej pracy w Polsacie Sport. Myślę, że książka realnie oddaje charakter i styl trenerski Anastasiego. W dodatku pozwala poznać styl nie tylko pracy, ale podejście do drugiego człowieka, do rodziny, bliskich… Anastasi jest ciekawym człowiekiem i na pewno z tej książki możemy dowiedzieć się o nim znacznie więcej”.

Czy biografie sportowców są w Polsce popularne?

„Niestety w Polsce tego typu pozycje nie są jeszcze do końca popularne, ale wierzę że z czasem to się zmieni. A zarazem dzięki właśnie tej książce nasz rynek wzbogaca się o niebanalne wydanie. W ostatnich 2-3 latach wydano kilka książek głównie o piłkarzach polskich i zagranicznych, gwiazdorach dzisiejszych i poprzednich lat. Może teraz czas na ludzi innych dyscyplin, prawdziwych mistrzów, takich jak Anastasi”.

Czy wg Pana trener Anastasi, po porażce polskich siatkarzy na Olimpiadzie w Londynie, powinien zostać odwołany z pełnionej funkcji, czy też powinien dalej prowadzić reprezentację?

„Jestem przekonany, że Andrea znajdzie odpowiedź na kłopoty, które spowodowały brak sukcesu w Londynie. A co za tym idzie cieszę się, że zostanie on w Polsce do mistrzostw świata w 2014 roku, które odbędą się w Polsce. To najważniejsza impreza sportowa w Polsce w ostatnich kilkudziesięciu latach, porównywalna z piłkarskimi mistrzostwami Europy”.

Czy Pana zdaniem polscy siatkarze odniosą jeszcze sukcesy pod wodzą trenera Anastasiego?

„Jestem tego pewien. Pierwszy test już w 2013 roku – Liga Światowa i mistrzostwa Europy w Polsce i Danii”.

Jakie związki, oprócz osoby trenera Anastasiego, istnieją między sportem włoskim a polskim?

„Nie jest ich najwięcej, ale niewątpliwie największą postacią polskiego sportu związaną z Italią jest Robert Kubica. Nasz najlepszy kierowca Formuły 1 prawdziwe szlify zbierał we Włoszech, tam długo mieszkał, mówi płynnie po włosku. Poza tym w ostatnich latach, przed Anastasim, w Polsce pracowało i pracuje kilku włoskich szkoleniowców siatkarskich. Lorenzo Bernardi, była legenda siatkarskich parkietów trenuje Jastrzębski Węgiel, w którym występuje także reprezentant Włoch – Michał Łasko. Trenerem zespołu ZAKSA Kędzierzyn Koźle będzie Daniel Castellani – Argentyńczyk z włoskim paszportem. Myślę, że to najważniejsze postaci, oczywiście poza Anastasim”.