Slide
Slide
Slide
banner Gazzetta Italia_1068x155
Bottegas_baner
baner_big
Studio_SE_1068x155 ver 2
LODY_GAZETTA_ITALIA_BANER_1068x155_v2
ADALBERTS gazetta italia 1066x155
Baner Gazetta Italia 1068x155_Baner 1068x155

Strona główna Blog Strona 98

Włoska kuchnia: najczęstsze błędy

0

Zachwyceni smakami włoskiej kuchni chętnie włączamy makaron do swojego menu. Szczególnej odwagi dodaje nam fakt, że włoskie dania oparte są na prostych, zupełnie nieskomplikowanych recepturach. By przygotować włoską pastę, nie potrzebujemy również wielu wyszukanych składników. Wystarczy makaron z pszenicy durum (choćby jeden z gatunków oferowanych przez zadomowioną na polskim rynku Barillę), oliwa i ząbek czosnku. Ten zestaw to punkt wyjściowy do niemal wszystkich włoskich past. Co więcej, właśnie tyle trzeba, by przygotować najskromniejsze danie z makaronu, znane we Włoszech jako aglio-olio.

A jednak, nie zawsze udaje się przygotować prawdziwie włoskie danie. Powód tkwi w często popełnianych błędach, które powodują zawód u naszych włoskich przyjaciół, gdy w dobrej wierze próbujemy ich podjąć którymś z ich dań narodowych. Stopień zażyłości nie gra tu wtedy żadnej roli, górę bierze rozczarowanie i ból malujący się na twarzy Włocha, któremu podano rozgotowane fusilli.

W trosce o relacje polsko-włoskie, dobre trawienie i doskonałą atmosferę przy stole, wymienimy najczęstsze pomyłki-wpadki, jakich należy bezwzględnie unikać, chcąc serwować prawdziwie włoskie dania:

  1. Oszczędzanie na składnikach. Włoska kuchnia jest nieskomplikowana, a sekret jej powodzenia tkwi w jakości ingrediencji, dlatego gotując po włosku używajmy oryginalnych makaronów (tylko z pszenicy durum), prawdziwego parmezanu i aromatycznej oliwy.
  2. Rozgotowany makaron. Tylko makaron al dente jest wart włoskiego podniebienia.
  3. Stosowanie zbyt małej ilości wody do gotowania. Makaron do gotowania potrzebuje dużo wody, w przeciwnym razie ryzykujemy uzyskanie kleistego bloku.
  4. Hartowanie ugotowanego makaronu zimna wodą. Makaron musi być gorący w chwili łączenia z sosem, by w pełni wydobyć smak pasty i składników zawartych w dodatkach.
  5. Polewanie makaronu sosem na talerzu. Makaron z sosem łączymy na patelni, dzięki czemu oba składniki odpowiednio przenikają się smakiem i zapachem.
  6. Odgrzewanie makaronu. Włoską pastę podajemy zawsze niezwłocznie po przygotowaniu!
  7. Łamanie spaghetti lub krojenie makaronu nożem. Kształty pasty są odpowiednio dopasowane do dań, dlatego muszą pozostać niezmienione od momentu otwarcia opakowania, do momentu ich zjedzenia.

Autor: Luiza Wyganowska

Studniówk@, koprodukcja włosko-polska, od dzisiaj do obejrzenia w kinach w całej Polsce

0

Czy komedia dla nastolatków w stylu włoskim odniesie sukces również w Polsce? To pytanie, które od razu nasuwa się po pokazie premierowym Studniówki w reżyserii, debiutującego w tej roli, Alessandro Leone, Włocha od wielu lat mieszkającego w Warszawie. Leone, pracujący dotychczas jako producent (ma na swoim koncie między innymi filmy Bitwa o Wiedeń, Tłumacz, Closer to the moon), odważnie wybrał dla polskiej publiczności rodzaj filmu, do którego nie jest przyzwyczajona, we Włoszech natomiast ma on długą tradycję, wystarczy wspomnieć film „Notte prima degli esami” (Noc przed maturą). Studniówka to bal, który odbywa się w polskich szkołach średnich na sto dni przed maturą i wokół przygotowań do tego wydarzenia toczy się fabuła filmu. Oprócz grupy młodych, rozpoczynających karierę aktorów, grają w filmie znane polskie gwiazdy: Robert Gonera, Daniel Olbrychski, któremu towarzyszy żona Krystyna Demska-Olbrychska (doskonale debiutując jako aktorka), Jadwiga Jankowska-Cieślak, Beata Tyszkiewicz, Piotr Rogucki. Studniówk@ to sympatyczna i lekka komedia, celowo utrzymana w niezobowiązującym tonie, żeby opowiedzieć o uczuciach i niepokojach maturzystów w kosmopolitycznej Warszawie, gdzie spotkać można angielskich nauczycieli, japońskich uczniów oraz włoskich handlowców i tancerzy.

GAZZETTA ITALIA 66 (grudzień 2017-styczeń 2018)

0

Gazzetta Italia 66! W najnowszym numerze jedynego całkowicie dwujęzycznego magazynu polsko-włoskiego znajdziecie nowy layout okładki i więcej stron do czytania. Jak zwykle poruszyliśmy mnóstwo tematów, od podróży (Mediolan, Bazylikata, Dolomity, Tuscia) po kuchnię, język, historię i modę. Wśród wywiadów na szczególną uwagę zasługuje ten z ambasadorem Włoch w Polsce, z trenerem siatkarek Alessandro Chiappinim (aktualnie trener drużyny Trefl Proxima Kraków) oraz Folco Terzanim, synem wielkiego dziennikarza i pisarza, Tiziano Terzaniego, jednego z ulubionych włoskich pisarzy Polaków. Dzięki Gazzetcie odkryjecie również kim są i co porabiają Włosi mieszkający we Wrocławiu, a także które włoskie drużyny z Serie A mają swoje fankluby w Polsce. Tak więc, jeśli macie ochotę dowiedzieć się czegoś więcej na temat żywych relacji polsko-włoskich, poszukajcie nowego numeru Gazzetta Italia w salonach Empik oraz w punktach Relay inMedio! Na okładce widnieje wspaniała akwarela polskiego malarza Janusza Roguskiego.

Premiera filmu

0

15 grudnia będzie miał swoją premierę film „Italian Race” w reżyserii Matteo Rovere, ze znakomitymi Stefano Accorsim i Matyldą De Angelis w rolach głównych. Spośród licznych nominacji i zdobytych nagród, warto wymienić 6 statuetek David di Donatello oraz 3 Nastri D’Argento. Polskim dystrybutorem filmu jest Spectator – więcej niż kino, a Gazzetta Italia jest jego patronem medialnym.

Film inspirowany jest prawdziwą historią kierowcy rajdowego Carlo Capone i opowiada o rodzinie De Martino, dla której rajdy samochodowe to pasja i sposób na życie. To historia o 17-letniej utalentowanej pilotce rajdowej, Giuli i jej bracie Lorisie, doskonałym kierowcy, którego karierę zaprzepaściło uzależnienie od narkotyków. Rodzeństwo, w wyniku śmierci ojca, będzie musiało uczyć się siebie na nowo i współpracować, również zawodowo, co okaże się dość skomplikowane. Jak przyznaje sam reżyser: „Italian race to film akcji, połączenie komedii z dramatem, w którym równie ważni są bohaterowie: pełnokrwiści, niejednoznaczni, prawdziwi (…) chciałem oddać legendarną atmosferę, którą wykreował w swoich opowieściach stary mechanik, Antonio Dentini”.

Zwiastun filmu: https://www.youtube.com/watch?v=qgSIYEMrmlk&feature=youtu.be

 

Spotkanie w Mediolanie „Invest in Poland”

0
Businessman pressing a Business concept button.

Invest in Poland: Włoska firma w Polsce a możliwości, jakie dają specjalne strefy ekonomiczne

W środę 29 listopada br. odbędzie się w Mediolanie seminarium pt.  L’impresa italiana in Polonia e le zone economiche speciali – opportunità da cogliere e gestire (Włoska firma w Polsce a możliwości , jakie dają specjalne strefy ekonomiczne) organizowane przez Konsulat Generalny Rzeczypospolitej Polskiej w Mediolanie wraz z kancelariami prawnymi De Berti Jacchia Franchini Forlani z Mediolanu i Domański Zakrzewski Palinka z Warszawy. Patronat nad wydarzeniem objęły Włoska Izba Handlowo-Przemysłowa w Polsce oraz Promos – biuro Mediolańskiej Izby Handlowej do spraw internacjonalizacji przedsiębiorstw.

Podczas spotkania, którego początek zaplanowano na godzinę 16:15, odbędą się następujące prelekcje: dr Adrianna Siennicka, Konsul Generalny RP w Mediolanie oraz Bartosz Skwarczyński,  Wicekonsul przedstawią aktualną ogólną sytuację gospodarczą naszego kraju. W dalszej kolejności dr Raffaello Benetti z agencji Promos omówi niezbędne narzędzia internacjonalizacji przedsiębiorstw. Przewidziano ponadto panele, podczas których adwokaci z kancelarii z Mediolanu i Warszawy przybliżą zagranicznym słuchaczom kwestie o charakterze prawniczo-podatkowym. Szczególny nacisk natomiast, zostanie położony na możliwości, jakie oferują również włoskim przedsiębiorcom specjalne strefy ekonomiczne w Polsce. Na zakończenie spotkania przewidziano czas na dyskusję i ewentualne pytania.

Miejsce: Sala Liberty, Kancelaria prawna De Berti Jacchia Franchini Forlani, Mediolan, Via San Paolo 7

Wstęp wolny po uprzedniej rezerwacji pod adresami e-mail: eventi@dejalex.com lub mediolan.kg.sekretariat@msz.gov.pl . Liczba miejsc ograniczona.

Zwroty, które koniecznie musisz znać, aby mówić po włosku jak Włosi!

0

Umiejętności językowe każdego człowieka są różne. Niektórym opanowanie języka obcego zajmuje niewiele czasu i następuje naturalnie, podczas gdy inni muszą aktywnie angażować się w naukę, aby osiągnąć zadowalające rezultaty. Jednak pewnym jest, że większość osób uczących się języków obcych marzy o tym, aby mówić jak native speaker. Często, niektórzy uczą się języków przez wiele miesięcy z książek lub innych materiałów dydaktycznych, nigdy jednak nie wchodząc w kontakt z żywym językiem, używanym przez daną wspólnotę językową. Jak zatem można zbliżyć „wyuczone” umiejętności językowe do tych naturalnych, stosowanych przez native speakerów, aby nie wypaść dziwacznie w oczach innych rozmówców? Przede wszystkim należy podkreślić, że w komunikacji ustnej nasza uwaga koncentruje się bardziej na osobie mówiącej niż na określonych regułach, a zatem mamy większą swobodę wypowiedzi, gdyż nie przykłada się dużej wagi do poprawności gramatycznej czy składniowej.

W przypadku języka włoskiego, język mówiony bardzo ulega wpływom zjawiska uproszczenia językowego, polegającego na rezygnacji z bardziej złożonych form na rzecz tych prostszych. W rezultacie, mowa jest swego rodzaju procesem, podczas gdy język pisany stanowi jego produkt. Komunikacja ustna odbywa się w czasie rzeczywistym, a co za tym idzie, niemożliwym jest szersze zaplanowanie jej przebiegu, ponieważ w większości przypadków zachodzi spontanicznie, a język mówiony jest ulotny i nieusuwalny, w przeciwieństwie do języka pisanego, który jest przemyślany, opracowany, niekiedy poprawiany i ogólnie rzecz biorąc charakteryzuje się  mniejszą częstotliwością redundancji. Jak już zostało wspomniane w artykule opublikowanym w poprzednim numerze, włoski mówiony różni się od pisanego pod wieloma względami, ale musimy podkreślić, że różnice te nie wynikają z istnienia różnych gramatyk, ale raczej sytuacji wypowiedzi, w zależności od których zostają wybrane określone zastosowania językowe. Możemy wyróżnić kilka cech charakteryzujących język pisany, te typowe dla języka mówionego, a wreszcie także takie, które odnajdziemy w obydwu rodzajach komunikacji.

Najbardziej znaczącą różnicą pomiędzy tekstem pisemnym i komunikatem ustnym jest „gęstość słów”, które są używane do przedstawienia konkretnej informacji. Istotnie, język pisany charakteryzuje się wykorzystywaniem bogatszego słownictwa, w odróżnieniu od mówionego, który z kolei przedstawia większą złożoność gramatyczną. Często w języku włoskim, głównie mówionym, można wyróżnić kilka wyrażeń bądź terminów, które wzmacniają sens tego, co mówimy, a ich znaczenie zmienia się w zależności od sposobu i intonacji z jaką są wymawiane. Mowa o elementach językowych zdolnych do przekazania pewnego konceptu w szczególnie skuteczny sposób, bez uciekania się do zbędnych opisów i które nabierają szczególnego znaczenia w zależności od umiejscowienia w wypowiedzi, ale również w zależności od kontekstu, w którym zostały użyte. Poniżej proponujemy kilka zwrotów, dzięki którym Wasze wypowiedzi będą bardziej naturalne i zbliżone do autentycznego języka używanego na co dzień przez Włochów.

Addirittura: pierwotne znaczenie tego słowa to „prosto, od razu, bezpośrednio”:

Andiamo addirittura (= direttamente) al mare, senza prima lasciare i bagagli.

Chodźmy prosto nad morze, bez zostawiania wcześniej bagaży.

Obecnie jednak, zwrot „addirittura” częściej funkcjonuje jako wyraz zdumienia używany do podkreślenia lub wzmocnienia innego słowa i którego znaczenie zbiega się z „nawet, wręcz”, „bez wątpienia”, „absolutnie”, „co więcej”.

 

L’allievo alla fine è diventato addirittura (= perfino) più bravo del suo maestro.

Uczeń ostatecznie stał się nawet lepszy od swojego nauczyciela.

 

In democrazia ci si confronta, è addirittura (= senz’altro) elementare.

W demokracji się dyskutuje, to wręcz podstawa.

 

Un simile atteggiamento è addirittura (= assolutamente) inaccettabile!

Takie zachowanie jest absolutnie niedopuszczalne!

 

Ha addirittura (= per di più) osato insultarmi davanti a tutti!

Co więcej, ośmielił się obrazić mnie na oczach wszystkich!

 

Zwrot „addirittura” może mieć także wymowę ironiczną, ale nie obraźliwą, na przykład w odpowiedzi, której udzielamy komuś, kto chwali się, iż udało mu się osiągnąć bardzo prosty lub niepoważny cel, ale również wyrażenia tego możemy użyć chcąc wyrazić zdziwienie pomieszane z podziwem w jednym słowie.

 

Ieri sera ho bevuto 10 birre! Ostatniego wieczoru wypiłem 10 piw!

Addirittura! No co ty!

 

Spesso mi dicono che sembro più giovane, mi danno al massimo 30 anni. Często słyszę, że wyglądam młodziej, nie dają mi więcej niż 30 lat.

Io te ne darei anche 25. Ja bym ci dał 25.

Addirittura! Co ty nie powiesz!

Pasta e fagioli – Tradycyjne danie z regionu Wenecji Euganejskiej

0

Składniki dla 4 osób:

  • 500 g suchej czerwonej fasoli albo fasoli borlotti
  • 80 g makaronu jajecznego typu lasagna albo pappardelle
  • 70-80 g bardzo cienko pokrojonego wędzonego boczku
  • 1 duża żółta cebula
  • 1 ząbek czosnku
  • 2 łyżki pomidorów
  • 1 gałązka rozmarynu
  • 1 garść pietruszki
  • 2 łyżki oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia
  • 2-3 łyżki białego wina
  • 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
  • sól i pieprz do smaku

Przygotowanie:

Umyj dobrze fasolę w bieżącej wodzie i umieść ją w wodzie z sodą oczyszczoną na całą noc. Następnego dnia gotuj fasolę przez przynajmniej 3,5–4 godziny. Kiedy fasola będzie prawie gotowa, pokrój cebulę i czosnek. Gotuj wszystko na małym ogniu z niewielką ilością oliwy, dopraw białym winem. Kiedy wywar będzie klarowny i nabierze bursztynowego odcienia, dodaj siekany rozmaryn i pietruszkę, a następnie zwiększ ogień. Na teflonowej patelni zarumień na małym ogniu plasterki boczku, bez używania oliwy, i odłóż je na bok.

Kiedy sos zrobi się dość gęsty, weź połowę fasoli i zmiksuj ją na krem. W międzyczasie ugotuj makaron i odłóż na bok. Na patelni wymieszaj całą zmiksowaną fasolę z prawie całą ugotowaną fasolą i przyprawioną cebulą, z połową boczku i z wcześniej odcedzonym makaronem. Rozrzedź sos odrobiną wody i dodaj sól, gotuj przez kolejne 2-3 minuty. Makaron z fasolą po wenecku jest dość gęsty, podawaj go na talerzach i przyozdób pozostałym boczkiem, cebulą, kilkoma kroplami oliwy i odrobiną pieprzu.

Tłumaczenie pl: Dorian Kopik

GAZZETTA ITALIA 65 (październik-listopad 2017)

0

Gazzetta Italia 65 to wydanie kultowe! Nie mogło być inaczej, patrząc na wyjątkową okładkę z Sophią Loren siedzącą pomiędzy aktorem Jamesem Masonem, odtwórcą głównej roli w filmie “Lolita” Kubricka, a Michałem Waszyńskim. Ale kim był ten Waszyński? O tajemnicach życia tego polskiego reżysera i producenta, który miał okazję osobiście posmakować włoskiego dolce vita, opowiadają twórcy dokumentu poświęconego jego osobie. Poza kinem, sporo miejsca poświęciliśmy piłce nożnej (wywiad ze Zbigniewem Bońkiem), modzie (kreacje The Attico oraz Vivetty), oraz, rzecz jasna, włoskim destynacjom (w zabawnym opowiadaniu drogi “Studiowanie słońca. Włoska podróż”, które pozwala nam odkryć wiele nowych miejsc w Bel Paese). Pozostając w temacie podróży, piszemy także o Padwie i Trieście, a w dziedzinie kuchni nasza dietetyk opowie o pięciu składnikach, których włoska kuchnia zazdrości tej polskiej. W sekcji językowej polecamy wspaniały tekst “Włoski Villaggia”, poświęcony wielkiemu włoskiemu komikowi Paolo Villaggio i wielu neologizmom wymyślonym na potrzeby jego filmów. Oczywiście znajdziecie u nas również wszystkie stałe rubryki oraz bogate w wydarzenia kalendarze włoskich instytutów kultury.

12. edycja Konkursu Arte Laguna w Wenecji

0

Nowy termin zgłoszeń!

18 grudnia 2017

 

Wyróżnienie Arte Laguna, organizowane przez weneckie Stowarzyszenie Kulturalne MoCa, stanowi doskonałą okazję rozwoju artystycznej kariery oraz uczestnictwa w wydarzeniu łączącym twórców z całego świata. Finaliści wyłonieni przez międzynarodowe jury składające się  z dyrektorów muzeów, reżyserów,  kuratorów i krytyków sztuki oprócz otrzymania nagród pieniężnych, wezmą udział w wystawie głównej w weneckim Arsenale, a także będą mieli okazję zaprezentować swoje prace podczas wystaw w międzynarodowych Galeriach Sztuki oraz rozwinąć swój warsztat podczas pobytu w jednej z 11 Rezydencji Artystycznych.  Do udziału w konkursie mogą zgłaszać się wszyscy artyści bez względu na wiek, płeć i pochodzenie, prezentując jedną lub więcej prac w kilku następujących kategoriach:

– malarstwo,

– sztuka fotografii,

– rzeźba i instalacja,

– sztuka wideo i filmy krótkometrażowe,

– występy,

– sztuka wirtualna,

– grafika cyfrowa,

– sztuka środowiskowa,

– urban art.

Zgłoszenia przyjmowane są do 18 grudnia 2017 r.

Szczegółowe informacje: www.artelagunaprize.com/pl.

 

Ennio Morricone oczarował Kraków

0

Artykuł został opublikowany w numerze 62 Gazzetty Italia (kwiecień-maj 2017)

6 lutego jeden z najznakomitszych kompozytorów wszech czasów Ennio Morricone poprowadził koncert w Tauron Arenie Kraków w ramach tournée “60 years of music world tour’’. Maestro towarzyszyło 200 muzyków Czeskiej Narodowej Orkiestry Symfonicznej oraz chórzystów Csokonai National Theatre Choir. Był to niezapomniany koncert, w trakcie którego Morricone przedstawił szeroką gamę utworów, zarówno tych dobrze znanych, jak i mniej, m.in.: “Gabriel’s Oboe”, “Cinema Paradiso”, “Kolacja dla dwojga” i “Po antycznych schodach”. Morricone zwykł mówić: “Przygotowując program koncertu biorę pod uwagę zarówno to, co chce usłyszeć publiczność, jak i to, co chcę, aby usłyszała’’. Pod koniec ostatniego koncertu – prawdziwej uczty dla ucha, miały miejsce owacje na stojąco nagrodzone potrójnym bisem. Często słysząc pierwsze nuty moich ulubionych utworów nie byłam w stanie opanować wzruszenia, ponieważ muzyka Morricone towarzyszy mi od najmłodszych lat.

Morricone wielokrotnie występował w Polsce, to jego trzeci koncert w Krakowie. Kilka dni przed koncertem powiedział: “Cieszę się z przyjazdu do Krakowa. Dlaczego? Ponieważ w Krakowie napisałem kilka utworów, które później cieszyły się dużym uznaniem. Nie powiem jakich, ale były przeznaczone do filmu poświęconego poprzedniemu papieżowi, który był z Krakowa. Miałem ogromną przyjemność mogąc poznać Kraków, ponieważ jest to miasto niesamowicie bogate w dzieła sztuki’’.

Ennio Morricone urodził się 11 listopada 1928 roku w Rzymie. Uczęszczał do szkoły podstawowej na Zatybrzu razem z przyszłym reżyserem Sergio Leone, z którym współpracował przez 20 lat pisząc ścieżki dźwiękowe do jego najbardziej znanych filmów m.in. do tzw. spaghetti westernów.

Ukończył Narodowe Konserwatorium im. Świętej Cecylii w klasie trąbki, orkiestracji i kompozycji. Pracował jako aranżer dla wytwórni płytowej RCA-Italia. Karierę kompozytora muzyki filmowej rozpoczął w 1961 roku muzyką do filmu “Urzędnik” w reżyserii Luciano Salce. Światową sławę przyniosły mu kompozycje do filmów Sergio Leone. Otrzymał liczne nagrody, m.in.: 2 Oskary, za całokształt w 2007 roku oraz ostatniego z 2016 roku za muzykę do “Nienawistnej Ósemki’’, trzy Złote Globy, trzy Grammy, 6 BAFTA, 11 Nastro d’Argento, 2 European Film Award, 10 David di Donatello, Złote Lwy.

Każdy wielki reżyser ma swojego ulubionego kompozytora. Dla Federico Felliniego był to Nino Rota, dla Stevena Spielberga John Williams. Morricone jest ulubieńcem dwóch gigantów włoskiego kina: Sergio Leone i Giuseppe Tornatore. Z Leone współpracował przez 20 lat (ich dzieło przerwała śmierć reżysera). Współpraca z Tornatore trwa już od 25 lat i przyniosła niezliczone owoce w postaci muzyki do takich filmów, jak “Cinema Paradiso”, “Malena”, “Sprzedawca marzeń” i wielu innych.

Morricone nie jest tylko zwykłym kompozytorem muzyki filmowej, on jest kompozytorem przez duże K. Ten cichy i introwertyczny człowiek poprzez swą miłość do muzyki obdarowuje nas ciągle niekończącymi się chwilami radości i nieopisanej harmonii.

foto: Beata Agnieszka Jastrzębska