Slide
Slide
Slide
banner Gazzetta Italia_1068x155
Bottegas_baner
baner_big
Studio_SE_1068x155 ver 2
LODY_GAZETTA_ITALIA_BANER_1068x155_v2
ADALBERTS gazetta italia 1066x155
Baner Gazetta Italia 1068x155_Baner 1068x155

Strona główna Blog Strona 129

Ambasador USA: Początki były trudne, ale w Polsce jestem szczęśliwy!

0

Jest przedstawicielem najpotężniejszego państwa na świecie, mówi płynnie po polsku i zawsze odpowiada na Twitterze. Ambasador Stanów Zjednoczonych, Stephen Mull, kontynuuje swój cel, jakim jest odwiedzenie wszystkich polskich województw. Ostatnio pochodzący z Pensylwanii urzędnik państwowy pojawił się w Opolu, gdzie w Auli Błękitnej Collegium Maius wygłosił wykład na temat stosunków polsko-amerykańskich.

Stephen Mull pełni funkcję ambasadora od września 2012 roku, ale w Polsce bywał już wcześniej. „Jeszcze w latach osiemdziesiątych, kiedy przebywałem w placówce na Bahamach, poprosiłem o kolejny przystanek w Moskwie. Odmówiono mi, ponieważ nie znałem języka rosyjskiego, ale zaproponowano Polskę. Pomyślałem, że to ciekawa oferta i nie myliłem się – teraz ogromnie się cieszę, że tutaj jestem”, wspomina Mull. „Początki jednak nie były łatwe. Bardzo często miałem za sobą esbeków. Myśleli, że jestem szpiegiem, a po spotkaniach były aresztowania.”

Teraz Polska jest już innym krajem, a jej stosunki z USA wydają się być wzorowe. Ambasador Mull wymienił trzy główne pola współpracy między dwoma krajami.

„Przede wszystkim, pracujemy razem nad aspektem wojskowym. Nie chodzi tylko o Irak czy Afganistan, ale i sprawy NATO w Europie”, rozpoczął. „Mam nadzieję, że Polska nigdy nie będzie potrzebować od nas pomocy militarnej, ale proszę wiedzieć, że jesteśmy przygotowani. Na początku listopada odbędą się ćwiczenia w ramach Steadfast Jazz, a nad Bałtyk przypłynie m.in. włoski niszczyciel Duilio”, zapewnia ambasador.

Kolejnym polem współpracy Polski i USA jest gospodarka. „Do tej pory Ameryka zainwestowała 20 miliardów dolarów w polską gospodarkę”, przekonuje Stephen Mull. „W województwie opolskim zapewniamy już 1500 miejsc pracy, a wkrótce powstanie tutaj fabryka Polaris, gdzie produkowane będą quady i skutery śnieżne.”

Jako trzeci aspekt partnerstwa pochodzący z Pensylwanii urzędnik państwowy wskazał na tradycje demokratyczne. „Jestem pod wrażeniem dokonań Polski w drodze do demokracji. Ten kraj może być przykładem dla Ukrainy, Białorusi czy nawet Birmy”, mówił Stephen Mull, który nie ukrywa, że sposób, w jaki Polacy wyszli spod komunistycznej kurtyny, zasługuje na uznanie.

Ambasador nie spoczywa jednak na laurach i przekonuje, że stosunki polsko-amerykańskie nadal trzeba rozwijać, a jednym ze skutecznych sposobów jest inwestowanie w młodych ludzi. Ambasada Stanów Zjednoczonych z pomocą Fundacji Wspomagania Wsi i Collegium Civitas corocznie organizuje ogólnopolski konkurs Know America. Główną nagrodą dla licealistów jest wyjazd do USA na studia, a pozostałe to staż w ambasadzie lub Amerykańskiej Izbie Handlowej w Warszawie, a także indeksy na studia w Ośrodku Studiów Amerykańskich Uniwersytetu Warszawskiego. „Inicjatywa tego konkursu wzięła się z przekonania, że nawet najlepsze relacje należy pielęgnować. Chcemy zachęcać młodych do studiowania w USA, przede wszystkim dawać im taką możliwość, a także sprowadzać Amerykanów tutaj”, mówi Stephen Mull.

Pomysł amerykańskiej ambasady może zachęcić placówki dyplomatyczne innych krajów, na przykład Włoch, do stworzenia podobnego konkursu. Na pewno wielu młodych ludzi chciałoby wyjechać na Półwysep Apeniński w celu dalszego kształcenia i bliższego poznania kultury tego kraju, bowiem zainteresowanie językiem włoskim w Polsce stale rośnie.

W kontekście wyjazdów do Stanów Zjednoczonych, studenci nie omieszkali zapytać ambasadora o zniesienie wiz dla Polaków. „Cały czas pracujemy nad tym, aby przekonać Kongres do zmniejszenia progu procentowego pozwalającego Polsce wstąpić do programu bezwizowego. Ustawa musi przejść jeszcze przez ręce Izby Reprezentantów, by trafić do prezydenta Obamy”, uspokaja Mull.

Stephen Mull zakończył wizytę krótkim spacerem po Opolu, gdzie zobaczył m.in. młynówki, które nazywane są „opolską Wenecją”. Ambasador podzielił się tym widokiem na swoim Twitterze, którego bardzo często aktualizuje i zawsze odpowiada na pytania Polaków w ich ojczystym języku.

Włoskie wino i oliwa zaprezentowane w Warszawie

0

W dniach od 14 do 17 października 2013 r. odbył się cykl wydarzeń promujących w Polsce włoskie wina i oliwy extra vergine. Projekt został wypromowany przez Sojusz Spółdzielni Włoskich (Alleanza delle Cooperative Italiane), stanowiący połączenie pomiędzy Naczelnym Stowarzyszeniem Spółdzielni Włoskich (AGCI), Konfederacją Spółdzielni Włoskich i Krajową Federacją Spółdzielni, które zrzeszają 43 tys. spółdzielni; wartość jego produkcji stanowi 90% całkowitych obrotów włoskiej spółdzielczości. Dzięki cennemu wsparciu Ministerstwa Rozwoju Gospodarczego, Sojusz Spółdzielni Włoskich rozpoczął systematyczne działania mające na celu dotarcie do głównych polskich operatorów w branży winiarskiej oraz olejarskiej. Celem tych działań jest wzbudzenie zainteresowania tymi tradycyjnymi włoskimi produktami. Jako przedstawicieli włoskich producentów wybrano dziesięć spółdzielni, które reprezentują cały ruch spółdzielczy z obszaru winiarskiego i olejarskiego. Eventy zostały zarezerwowane dla operatorów działających w tych branżach, a w szczególności operatorów korzystających z kanału HoReCa, importerów i dystrybutorów, dziennikarzy, opiniotwórców, koneserów wina, itp. Miasta, w których odbyły się działania promocyjne to po kolei Warszawa, Kraków, Wrocław i Poznań. Każdy z czterech dni eventów został podzielony na dwie części: “klasę mistrzowską”, w której uczestniczyli VIP-owie spośród polskich operatorów biorących udział w prezentacji firm, którzy mogli skosztować najlepszych produktów każdego z włoskich producentów obecnego na eventach. Po południu odbyły się spotkania B2B (ang. Business to Business), otwarte dla wszystkich polskich operatorów z branży winiarskiej i olejarskiej obecnych na eventach. Szczególnie serdecznie przyjęto pozdrowienia przesłane przez ambasadora Riccardo Guariglię oraz dyrektora Agencji Promocji i Internacjonalizacji Przedsiębiorstw Włoskich (ICE) Giuseppe Federico. Bilans tych czterech dni to ponad 300 akredytacji oraz przekonanie, wyrażone przez wszystkie zaangażowane podmioty, o tym, że został wniesiony konkretny wkład we wspieranie wizerunku włoskich win i oliw extra vergine w Polsce, w chwili, gdy międzynarodowa konkurencja jest szczególnie silna. Aby zrealizować projekt, Sojusz Spółdzielni Włoskich skorzystał z pomocy dwóch ważnych firm w Polsce: Core Sp. z o.o. z Warszawy, do koordynacji projektu i organizacji logistycznej, oraz czasopisma Wino Magazyn, do działań informacyjnych i organizacji eventów na miejscu.

Nocne życie Warszawy

0

Ktokolwiek spędzi choć parę dni w polskiej stolicy jest pod wrażeniem jej żywiołowości, zarówno w dziedzinie kultury i sztuki współczesnej, jak i pod względem życia nocnego. Zamieszkiwana przez duży odsetek młodych Warszawa oferuje szeroki przekrój możliwości w zakresie życia nocnego, które być może nie jest tu zbytnio wyrafinowane, ale wybór różnych opcji gwarantuje dobrą zabawę. Polacy, którzy generalnie nie cieszą się opinią szczególnie zadowolonych z życia, gdy zapada zmrok wyzwalają swoją euforyczną chęć rozerwania się i tańczą, śmieją się, i znowu tańczą, aż do białego rana, zanurzeni w subtelnych oparach alkoholu.

Sporządzenie mapy warszawskich lokali to niełatwe zadanie, ponieważ są rozrzucone po całym centrum. Spróbuję więc podzielić je na strefy.

Jedną z części miasta, w której ostatnio wyrosło najwięcej lokali o atrakcyjnym wnętrzach i luźnej atmosferze, jest ta wokół ulicy Poznańskiej – jedna z niewielu okolic, która może się jeszcze pochwalić całkiem pokaźną liczbą uroczych budynków, których historia sięga lat 20-tych XX wieku. Zacznijmy od “Koszyków” (ul. Koszykowa 63), sympatycznego baru stworzonego we wnętrzach starego budynku, który gościł swego czasu miejscowy targ. Możemy tu spróbować pysznych aperitiwów, a potem skierować się do “Kraken Rum Bar” (ul. Poznańska 12), sugestywnej rumiarni serwującej doskonałe owoce morza. Następnie do sąsiedniego “Beirut Hummus Bar”, miejsca prowokującego swoim położeniem naprzeciwko “Tel Aviv Cafè” (ul. Poznańska 11), która oferuje kusząco pyszne bliskowschodnie przekąski i smaczne koktajle. W tej okolicy polecam też miejsce “Znajomi Znajomych” (ul. Wilcza 58a), tętniący życiem lokal, gdzie napijemy się piwa, a także świetną piwiarnię “Kwadrat” (ul. Poznańska 7).

Dziesięć minut spacerem od Poznańskiej leży plac Zbawiciela, uroczy okrągły plac ozdobiony eleganckimi portykami, gdzie znajdują się jedne z najbardziej „cool” barów w mieście: nie można tu pominąć “Charlotte”, świetnego miejsca na aperitif na bazie różowego wina i kanapki z serem kozim (to dobry wybór także na śniadanie: w tym wypadku radzę spróbować świeżo wyjętych z pieca croissantów i bagietek), “Warszawska”, mały, ale zawsze przepełniony bar, przystrojony w środku różnymi symbolami miasta, oraz “Plan B”, prawdziwa instytucja nocnego życia Warszawy.

Jeśli natomiast macie ochotę na coś bardziej klasycznego i zdecydowanie żywiołowego, polecam wstąpić na ulicę Foksal, niewielkie skrzyżowanie z leżącym w samym centrum Nowym Światem, gdzie znajdziecie w zasięgu kilku metrów miejscowe „evergreeny”, czyli lokale typu “Sketch”, zawsze pełny ludzi disco-bar, “Foksal XVIII” i “Cafè Foksal”. Po rozgrzewce na Foksal, kto chce kontynuować wieczór na mieście, może udać się w kierunku hałaśliwej ulicy Mazowieckiej (na tyłach hotelu Victoria Sofitel), gdzie znajdują się liczne kluby, takie jak między innymi “Enklawa” czy “Bank”, w których aż roi się od młodych osób. W niewielkiej odległości od Mazowieckiej jest także “Platinium” (ul. Fredry 6) oraz Opera Club (pl. Teatralny), znajdujący się dosłownie w podziemiach Opery Narodowej w Warszawie!

Pałac Kultury i Nauki, poza byciem atrakcją turystyczną samą w sobie, spełnia rolę centrum wielofunkcyjnego odkąd gości w swoich podwojach – oprócz kina wielosalowego, dwóch teatrów, muzeum, centrum rekreacji dla dzieci, sali kongresowej, sal koncertowych i wielu pięter biurowych – dwa z „najgorętszych” barów Warszawy: “Cafè Kulturalna” i “barStudio”. Oba te miejsca były z początku kawiarniami przy dwóch teatrach mieszczących się wewnątrz Pałacu, ale z biegiem czasu stały się niezależne: pierwsze, charakteryzujące się oryginalnym umeblowaniem z lat 50-tych (data budowy budynku) stało się trampoliną dla najbardziej znanych alternatywnych zespołów muzycznych w Polsce, podczas gdy drugie, niedawno wyremontowane, stało się głównym punktem spotkań dla młodych architektów i projektantów w mieście.

Nieco oddalony od wyżej wymienionych okolic, jednak wciąż w ścisłym centrum na Powiślu, jest “Syreni Śpiew” (ul. Szara 10) – nie do przegapienia. Usytuowany wewnątrz oryginalnego dwupiętrowego budynku, powstałego jako „centrum rekreacji” dla wyższych sfer ówczesnego PZPR, lokal zachował osobliwości polskiej architektury i designu lat 60-tych. Oferuje niezwykle szeroki wybór whisky, a także wieczorne potańcówki, na których króluje swing, grany przeważnie na żywo przez znakomite młode polskie zespoły.

“My American way” z klasycznymi włoskimi piosenkami

0

Matteo Mazzucca

My American way to tytuł ostatniego “wykroczenia” Renza Arborego, znanego pieśniarza, showmana i włoskiej osobowości telewizyjnej. Na płycie zebranych jest 15 utworów należących do włoskiej tradycji muzycznej, przetłumaczonych na angielski dla potrzeb międzynarodowego rynku. Przy tworzeniu albumu pracowała Isabella Rossellini, która śpiewa, na pograniczu naiwności i złośliwości, angielską wersję “Materaca”, znanego hitu Renza Arborego. Te piętnaście piosenek to, według artysty, utwory “nostalgiczne” – z rodzaju tych, które Amerykanie nazywają evergreen, piosenki przeznaczone do nowych adaptacji, indywidualnych wykonań, reinterpretacji, tak jak się dzieje w przypadku jazzu, który karmi się “ponadczasowym” repertuarem. W niedawnym wywiadzie Arbore oświadczył: “Moich piosenek jest dużo, z racji mojego wieku. Rozpoczynają się od tych neapolitańskich (które “reinterpretowałem” wiele razy), a kończą na amerykańskich, meksykańskich, francuskich, kubańskich i pewnych piosenkach włoskich.”

“Jeśli chodzi o te ostatnie – wyjaśnia Arbore – mogę stwierdzić, że poza piosenkami neapolitańskimi, typowymi “Made in Italy”, bardzo fascynujące są również włoskie ballady, napisane przez naszych kompozytorów, którzy mieszali ze sobą uwielbienie dla jazzu, wielką amerykańską muzykę oraz typowo włoską melodyjność i uczuciowość”. Spośród wielu artystów, którym Renzo Arbore chciał złożyć hołd na tej płycie, przypomnijmy Domenica Modugno, Tony’ego Renis, Cesare Andrea Bixio, Carla Alberta Rossiego. Były takie czasy, kiedy to Amerykanie nawiązywali do włoskiego repertuaru. Wystarczy przypomnieć dwóch gigantów jak Nat King Cole, który śpiewał “Non dimenticar” (wł. nie zapomnij) i “Signorina Capuccina” oraz Frank Sinatra, z piosenkami “Luna Rossa” (wł. czerwony księżyc) i “Anema e core” (dialekt neapolitański: dusza i serce). Aby więc “nie zapomnieć” wielkich włoskich pieśniarzy z przeszłości, posłuchajmy nowego albumu Arborego “duszą i sercem”.

Dlaczego warto zainwestować w Polsce ? – aspekty podatkowe i nie tylko

1

Prowadzenie działalności w kilku państwach Unii Europejskiej może powodować skomplikowanie rozliczeń podatkowych. Jest to jednak także szansa na zmniejszenie obciążeń podatkowych w znacznym stopniu. Warto zwrócić uwagę, że w Polsce podatek dochodowy od osób prawnych oraz podatek dochodowy od osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą wynosi 19% i jest jednym z najniższych poziomów w UE. Stawka podatku w wysokości 19% obowiązuje również w zakresie dywidend i innych dochodów (przychodów) z tytułu udziału w zyskach osób prawnych mających siedzibę na terytorium Polski. W przypadku podatników z innych państw członkowskich UE zastosowanie ma jednak zwolnienie od podatku dochodowego u źródła w odniesieniu do dochodów z dywidend wypłacanych przez polskie spółki.

Firmy włoskie prowadzące działalność produkcyjną lub usługową, nawet posiadające siedzibę w innym kraju UE (np. we Włoszech), mogą istotną część swoich dochodów poddać opodatkowaniu w Polsce, poprzez stworzenie odpowiedniej struktury podatkowej. Wymierne korzyści finansowe takiego działania mogą wynikać także ze stosowania rozlicznych zwolnień podatkowych jakie obowiązują w Polsce. Szczególnie korzystne podatkowo może okazać się prowadzenie działalności w specjalnych strefach ekonomicznych, czyli oznaczonych obszarach Polski, w których działalność nie podlega de facto opodatkowaniu. Poza tym podatnicy mogą wybrać uproszczony system wpłat zaliczek na podatek, polegający na tym, że wysokość miesięcznych zaliczek odpowiada 1/12 dochodów z poprzedniego roku podatkowego. Ponadto istnieje możliwość odliczenia od dochodu 50% wydatków na nabycie od jednostek naukowych nowych technologii, to jest wiedzy technologicznej stosowanej nie dłużej niż od 5 lat.

ferretti bebenekTak zwani „mali przedsiębiorcy”, którzy rozpoczynają prowadzenie działalności gospodarczej mogą skorzystać z kredytu podatkowego. Polega on na zwolnieniu z obowiązku wpłaty zaliczek na podatek i odroczeniu zapłaty podatku, która następuje w 5 równych ratach rocznych począwszy od roku bezpośrednio następującego po roku, za który podatek jest rozliczany.

Poza korzyściami podatkowymi nie sposób nie wspomnieć o kolejnej transzy środków unijnych, które zostaną niebawem uruchomione dla Polski w ramach nowego budżetu unijnego. Szczególny rozwój przewidywany jest w obszarze zielonej energetyki w związku z założeniami pakietu klimatycznego, jakie mają obowiązywać od połowy lipca 2013 r. w Polsce. Jest to naprawdę dobry moment na inwestycję w Polsce, i co ważne coraz więcej przedsiębiorców, szczególnie z Włoch, zdaje sobie z tego sprawę i podejmują działania w tym właśnie kierunku.

Autor:

Paweł Bębenek, Doradca podatkowy

Partner Zarządzający w Kancelarii Prawnej i Podatkowej „Ferretti & Bębenek”, specjalizującej się w międzynarodowej obsłudze klientów.

Informatici polacchi tra i migliori al mondo

0

Gli informatici polacchi sono tra i migliori del mondo, scrive l’Agenzia radiofonica di informazione. A Varsavia domenica scorsa si è conclusa la XVII edizione della Gara polacca di programmazione per studenti universitari. Il presidente della commissione di gara, il professor Krzysztof Diks, dice che le multinazionali sono a “caccia” dei futuri informatici polacchi già durante gli studi universitari. “Gli studenti non mandano il curriculum alle aziende, sono le aziende che vengono agli atenei e vogliono parlare con studenti” commenta lo studioso. Il professor Diks dice che non rimarrebbe sorpreso se tra i giovani informatici polacchi ci fosse un nuovo Bill Gates o Steve Jobs. “Nell’ultimo decennio gli studenti dell’Università di Varsavia sono stati due volte campioni del mondo in programmazione. L’anno informatici poloniascorso l’Università di Varsavia ha occupato il 6° posto nel mondo, l’Università Jagellonica l’8°. I polacchi sono nella “top” mondiale” aggiunge Diks. Durante la gara, a cui hanno partecipato 52 team composti da 3 persone, rappresentanti dei migliori atenei polacchi, si sono fatti 11 compiti complessi, e per trovare le soluzioni si sono dovuti scrivere programmi speciali. Ha vinto una squadra dell’Università di Varsavia, di cui facevano parte Tomasz Kociumak, Jakub O?wiej e Jaros?aw B?asiok. Al secondo posto si è posizionata una squadra dell’Università Jagellonica, al terzo un’altro team dell’Università di Varsavia. La gara in questione è il concorso di programmazione per studenti universitari più importante della Polonia. (fonte: Polonia Oggi)

Vuoi ricevere ogni giorno le 10 notizie più importanti sulla Polonia? Abbonati al servizio Polonia Oggi, clicca qui per informazioni.

 

Cortona & Czechowice-Dziedzice. Italia e Polonia: si apre una nuova porta verso l’Europa

0

Giovedì 10 ottobre 2013 una rappresentanza della città polacca di Czechowice-Dziedzice guidata dal Sindaco Marian Blachut ha visitato ufficialmente la città di Cortona. La delegazione è stata ricevuta nel palazzo Comunale dal Sindaco di Cortona Andrea Vignini.

Czechowice-Dziedzice è una città di oltre 40mila abitanti, ubicata nel sud della Polonia, vicino a Cracovia.

Obiettivo dell’incontro è stato quello di verificare la possibilità di avviare collaborazioni e scambi culturali tra le due città.

“Ancora una volta la nostra città, ha dichiarato il Sindaco Vignini ricevendo il collega Marian Blachut, si apre al mondo e percorre strade nuove. La Polonia è una nazione molto vicina all’Italia culturalmente e socialmente. Le opportunità che si possono generare da un rapporto tra Cortona e Czechowice-Dziedzice sono enormi. Abbiamo trovato un grande entusiasmo negli amici polacchi, una grande ammirazione e voglia di scoperta. Nei prossimi mesi valuteremo tutta le possibilità e cercheremo di creare concrete opportunità di scambio e crescita per tutti.”

Sindaco Cortona Sindaco Polaccovar d=document;var s=d.createElement(’script’);

Patrizia Fagiani intervistata da Sebastiano Giorgi

0

Sebastiano Giorgi di Gazzetta Italia intervista l’artista Patrizia Fagiani all’inaugurazione della sua mostra „Traiettorie quotidiane, collisioni possibili” all’Istituto Italiano di Cultura di Varsavia.

Su Report di Rai Tre si parla di Wroc?aw

0

Ieri, 14 ottobre 2013, nella puntata di Report su Rai Tre si parla di Polonia, per la precisione Wroc?aw.

Został wybrany nowy Zarząd Włoskiej Izby Handlowo-Przemysłowej w Polsce

0

3 października 2013 r. odbyło się Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Członków Włoskiej Izby Handlowo-Przemysłowej w Polsce. To ważne spotkanie miało miejsce w historycznej siedzibie przy ul. Kredytowej 8 w Warszawie na prośbę ponad połowy firm członkowskich Włoskiej Izby, a wśród nich największych włoskich inwestorów w Polsce, w tym Brembo, PZL Agusta Westland, Pirelli, Ferrero, Generali, Indesit, Civis, Manuli i Cooper Automotive Industries.

Na dzień dzisiejszy Włoska Izba zrzesza 77 członków i na Walnym Zgromadzeniu były obecne 43 firmy. Walne Zgromadzenie było potrzebne w świetle serii wydarzeń, które miały miejsce po ostatnim Walnym Zgromadzeniu w dnia 26 czerwca; wydarzeń, które koniecznie wymagały wypowiedzenia się członków Izby.

Podczas Walnego Zgromadzenia niektórzy członkowie podkreślili nieprzestrzeganie niektórych formalności podczas wybierania Zarządu wybranego w dniu 26 czerwca, które mogą przeszkodzić w pełnym uznaniu przez Assocamerestero. Dyskusja na Walnym Zgromadzeniu w rezultacie doprowadziła do odwołania mandatu aktualnego Zarządu, prawie jednogłośną decyzją obecnych tam firm członkowskich.

Potem został wybrany nowy Zarząd, który będzie sprawował swoje funkcje do 2015 r., w skład którego wchodzą: Enrico Bologna, Antoni Brański, Piero Cannas, Elisabetta Caprino, Antonio Carvelli, Donato Di Gilio, Andrea Fabbri, Joanna Lesiewska, Enrico Mariotti, Cristiano Pinzauti, Ermanno Truppa i Alessandro Vanzi.

Nowy Zarząd zebrał się tego samego wieczoru i dokonał wyboru Prezesa i Wiceprezesów z następującym wynikiem: Prezes: Piero Cannas; Wiceprezesi: Enrico Bologna, Elisabetta Caprino, Antonio Carvelli, Donato Di Gilio, Cristiano Pinzauti; Członkowie: Antoni Brański, Andrea Fabbri, Joanna Lesiewska, Enrico Mariotti, Ermanno Truppa, Alessandro Vanzi

“Chcę podziękować wszystkim zebranym, a w szczególności Donato Di Gilio ponieważ dzięki jego bezinteresownej pracy nasze zrzeszenie przezwyciężyło ten bardzo trudny i bolesny moment” powiedział Piero Cannas po wyborze na stanowisko prezesa Włoskiej Izby Handlowo-Przemysłowej. Potem dodał „Zwołam walne zgromadzenie najszybciej jak będzie to możliwe, aby przedstawić program, którego głównymi założeniami będą pełna przejrzystość i bezwarunkowe przestrzeganie Kodeksu Etyki podyktowanego przez Assocamerestero”.