Slide
Slide
Slide
banner Gazzetta Italia_1068x155
Bottegas_baner
baner_big
Studio_SE_1068x155 ver 2
Nutella_Gazzetta_Italia_1068x155_px_final
Gazetta Italia 1068x155

Strona główna Blog Strona 13

Wisława Szymborska we Włoszech

0
fot. Michał Rusinek

tłumaczenie pl: Magdalena Kursa

Z okazji setnej rocznicy urodzin Wisławy Szymborskiej (2 lipca 1923 r., Kórnik), na całym świecie odbywają się uroczystości celebrujące jej kunszt poetycki. W Polsce rok 2023 został ogłoszony rokiem Wisławy Szymborskiej, ale również poza granicami kraju, szczególnie we Włoszech, ilość i jakość wydarzeń dedykowanych poetce robi wrażenie.

fot. archiwum Fundacji Wisławy Szymborskiej

Długą listę wydarzeń zainaugurowała 27 marca w Rzymie premiera przedstawienia „Posłuchaj jak mi prędko bije twoje serce. Poezje, listy i inne drobiazgi Wisławy Szymborskiej” w reżyserii Sergio Maifrediego i według pomysłu prof. Andrei Ceccherellego (Uniwersytet Boloński) oraz prof. Luigiego Marinellego (Uniwersytet La Sapienza w Rzymie). Spektakl, będący muzyczną podróżą przez słowa i emocje, był już wystawiany w Mediolanie i Genui, a do końca roku zagości w innych ważnych włoskich teatrach. W Genui 16 czerwca w Muzeum Sztuki Współczesnej Villa Croce odbył się wernisaż wystawy „Wisława Szymborska. Radość pisania”, którą będzie można obejrzeć do 3 września. Ekspozycja, której kuratorem jest Sergio Maifredi, a scenografię przygotował Michał Jandura, gromadzi m.in. 85 kolaży wykonanych przez Poetkę, wybrane maksymy i wersy (wyświetlone na ścianie) z jej utworów, a także fragmenty z jej notatnika. Pod koniec listopada planowana jest również duża konferencja poświęcona twórczości Szymborskiej na Uniwersytecie Sapienza w Rzymie. Zaraz potem, na uniwersytetach w Bari i w Neapolu, dwa dni zostaną poświęcone wpływowi jej tekstów na Włochy.

Wszystkie te inicjatywy są dowodem sukcesu, jaki wiersze Szymborskiej odniosły we Włoszech, co jest „poetyckim przypadkiem” nie mającym sobie równych. Szacuje się, że mały włoski wydawca może sprzedać od 150 do 300 egzemplarzy wyjątkowo udanego tomiku poezji; natomiast średniemu wydawcy, jeśli ma szczęście, udaje się sprzedać około tysiąca. Najnowsze dane pochodzące z 2020 rok pokazują, że od początku roku do października najlepszy tomik poezji sprzedał się w 9000 egzemplarzy (ale setny w rankingu nie osiągnął nawet tysiąca sprzedanych egzemplarzy). W tym okresie tylko 38 tytułów przekroczyło 2000 sprzedanych egzemplarzy, a tylko siedem 5000. Dla porównania, najlepiej sprzedający się tomik Wisławy Szymborskiej po Nagrodzie Nobla w 1996 roku, ,,Widok z ziarnkiem piasku” (Adelphi, 1998), już w 2006 roku miał 5 dodruków i 13 000 egzemplarzy; dzisiaj ,,Widok z ziarnkiem piasku” jest w dodruku po raz 18.

fot. Michał Rusinek
fot. Michał Rusinek

Jednak punktem zwrotnym dla sukcesu wydawniczego Szymborskiej we Włoszech jest z pewnością publikacja przez Adelphi zbioru ,,Radość pisania”, który ukazał się w pierwszym wydaniu w 2009 roku. Jest to niemal kompletny zbiór wierszy autorki, po którym nastąpiło kilka mniejszych zbiorów: ostatni, ,,Czarna piosenka” pochodzi z 2022 roku i zawiera wiersze napisane przez Szymborską w latach 1944-1948. ,,Radość pisania”, od momentu pojawienia się na rynku wydawniczym, doczekała się już 20. wznowień, choć za każdym razem z inną liczbą dodruków, w zależności od okazji.

Jest jeden szczególny epizod, który jeszcze bardziej zacieśnia więź między Włochami a poetką i po którym sprzedaż jej książek odnotowuje nowy, głośny wzrost. 5 lutego 2012 roku (kilka dni po śmierci Szymborskiej), podczas programu Che tempo che fa?, Roberto Saviano analizuje wers z wiersza Wszelki wypadek, definiując go jako najpiękniejszą poezję miłosną XX wieku: „Posłuchaj jak mi prędko bije twoje serce”. Tej samej nocy, za pośrednictwem internetowych kanałów sprzedaży, ,,Radość pisania” sprzedała się w 800 egzemplarzach; w kolejnych dniach Adelphi sprzedało dwa dodruki po 15 000 egzemplarzy każdy.

Roberto Saviano nie jest jednak jedynym włoskim intelektualistą i artystą, który wyraził swoje uznanie dla poezji Szymborskiej. Jej wiersze znalazły się w piosence Jovanottiego Buon sangue („Zrodziliśmy się bez wprawy. I pomrzemy bez rutyny”, z wiersza Nic dwa razy); jej twórczość skłoniła Vecchioniego do zadedykowania jej piosenki Wisława Szymborska: „A kiedy śpiewasz pytam/ Kto dał jej serce/ Prawo oddechu/ aby pisać słowa?”. W filmie Ferzana Özpeteka Cuore sacro (2005) z torby drobnego złodziejaszka wypada niewielki tomik wierszy Szymborskiej, a film Magnifica presenza (2012), tego samego reżysera, otwiera dedykacja dla niedawno zmarłej poetki. Andrea Camilleri w jedną z przygód Montalbano, Il metodo Catalanotti, wplótł wiersze Szymborskiej; natomiast Umberto Eco, 27 marca 2009 roku, w Aula Magna Santa Lucia w Bolonii, wypełnionej przez ponad 1,5 tys. osób, wyraził swój zachwyt dla obecnej tam poetki, czytając tekst Możliwości (,,Wolę nie pytać, jak długo jeszcze i kiedy. Wolę brać pod uwagę nawet tę możliwość, że byt ma swoją rację”) i kończąc słowami: „Wolę Wisławę Szymborską”.

fot. archiwum Fundacji Wisławy Szymborskiej

Z pewnością wszystkie te postaci włoskiej sceny kulturalnej i artystycznej – z zagranicy wystarczy przypomnieć pełną podziwu dla poetki deklarację Woody’ego Allena („Uważam ją za wielką artystkę, która ma ogromny wpływ na moje poczucie szczęścia”) – pełniły rolę gwarantów poetyckiego znaczenia Szymborskiej, docierając do szerokiej publiczności w sposób bardziej bezpośredni niż kanoniczne kanały krytyki literackiej. W momencie samotnej konfrontacji czytelnika z wierszami poetki, siłą rzeczy, ujawniały się wszystkie walory jej wierszy i tych, którzy przetłumaczyli je na język włoski. Pietro Marchesaniemu, historycznemu tłumaczowi Wisławy Szymborskiej, który zmarł kilka miesięcy przed Poetką, zawdzięczamy przede wszystkim rygorystyczną wierność tekstowi, wzmocnioną godnymi podziwu osobistymi wyborami.

Chcąc zagłębić się w powody, dla których wiersze Szymborskiej są tak popularne w kraju tak nieprzyzwyczajonym do poezji, powinniśmy zacząć od zewnętrznej prostoty jej utworów. „Bardzo się martwię, jeśli ktoś nie rozumie tego, co piszę” – powiedziała w jednym z wywiadów. Rzeczywiście, jej teksty są (prawie) pozbawione jakichkolwiek trudności w odbiorze; są wyreżyserowane w taki sposób, że wyrównuje się relacja autor-czytelnik, będąca dla wielu potencjalnych odbiorców powodem chłodu i dystansu. Momentami ma się wrażenie podróżowania z podmiotem lirycznym i z autorką tą samą drogą i dzielenia się wrażeniami.

fot. archiwum Funacji Wisławy Szymborskiej

Chęć pisania rodzi się ze zdumienia nad światem, które jest też najbardziej specyficzną cechą jej poezji: ,,Zadziwia nas przecież to, co odbiega od jakiejś znanej i powszechnie uznanej normy, od jakiejś oczywistości, do której jesteśmy przyzwyczajeni. Otóż takiego oczywistego świata nie ma wcale. Nasze zadziwienie jest samoistne i nie wynika z żadnych z czymkolwiek porównań.” – powiedziała podczas przemówienia po otrzymaniu Nagrody Nobla. Dzielenie się takim zachwytem tworzy bardzo bliską relację z czytelnikiem, która, jak wspomniano, nigdy nie jest osłabiana przez hermetyczny lub zawiły sposób pisania.

Dwa słowa: nie wiem, które poruszają natchnienie autorki, wciągają też czytelnika w wir ciągłego poszukiwania, w pogoń za sensem, który nigdy nie zostanie odnaleziony, gdzie życie oznacza przede wszystkim: ,,bez ustanku czegoś ważnego nie wiedzieć” (Notatka). Dzięki jasnej i bezpośredniej ekspresji poezja Szymborskiej otwiera się więc na wymiar filozoficzny, pociągając nas za sobą: „Kosmiczny savoir-vivre/choć milczy na nasz temat,/ to jednak czegoś od nas się domaga;/ trochę uwagi, kilku zdań z Pascala/ i zdumionego udziału w tej grze/ o regułach nieznanych” (Nieuwaga). Gdy już zanurzymy się w wielkich pytaniach wszechświata, nie wiedząc, jak się tam znaleźliśmy, ale i nie chcąc się z tego stanu wydostać, poezja Wisławy Szymborskiej już nigdy nas nie opuści.

Olejkowy “must have”, który zna cały świat

0

Tłumaczenie pl: Oskar Stawyski

Olejek z drzewa herbacianego (Melaleuca alternifolia)

Jeśli na chwilę zapomnimy o olejku lawendowym, chcąc pomyśleć o najsławniejszym olejku eterycznym na świecie, zapewne przyjdzie nam do głowy… olejek z melaleuki skrętolistnej, czyli – nazywając go bardziej po ludzku – olejek z drzewa herbacianego (ang. tea tree). Jego drzewny, świeży, lekko ziołowy zapach znany jest wszystkim tym, którzy kiedykolwiek sięgnęli po naturalne specyfiki w walce z trądzikiem, grzybicą czy nużeńcami. Dlaczego olejek z drzewa herbacianego jest tak popularny i w czym może cię wesprzeć?

Po pierwsze – olejek Tea Tree jest jedną z łagodniejszych esencji roślinnych, dzięki czemu można go stosować u dzieci już od 2. tygodnia życia (oczywiście max.1 kropla w rozcieńczeniu z olejem ze słodkich migdałów). Olejek ten ma tak wszechstronne zastosowanie w aromaterapii, że jest najczęściej zalecanym olejkiem przez aromaterapeutów. Nadaje się zarówno do gojenia ran (np. po ukąszeniach owadów czy skaleczeniach), jak i do pielęgnacji paznokci, włosów i cery problematycznej. Jest bardzo pomocny przy wszelkich infekcjach, stanach zapalnych zatok czy bólach mięśni.

Z czego powstaje olejek z drzewa herbacianego?

Olejek z drzewa herbacianego pozyskuje się z wiecznie zielonego krzewu o botanicznej nazwie Melaleuca alternifolia, które rośnie nawet do 7 metrów wysokości, jednak nie jest to tzw. herbata chińska (czyli de facto: kamelia), którą pije cały świat i z której wytwarza się esencje do zastosowania perfumeryjnego i kosmetycznego i nazywa “olejkiem herbacianym”. Liście melaleuki od tysięcy lat wykorzystywane były przez Aborygenów do leczenia ran i stanów zapalnych, zauważyli oni również lecznicze działanie wody, do której wpadały liście drzewa herbacianego. Liście drzewa herbacianego odkrył też podróżnik James Cook, który zaczął je zaparzać i dodawać do piwa, stąd nazwa rośliny tea tree. Obecnie wymienia się różne rodzaje olejków z drzewa herbacianego: manuka, kanuka, niaouli czy kajeputowy.

Na co stosuje się olejek tea tree?

Dzisiaj olejek z drzewa herbacianego, którego główny składnik to terpinen-4-ol, wykorzystywany jest przede wszystkim w walce z łupieżem i grzybicą skóry, włosów oraz paznokci, a także na trądzik i inne problemy skórne. Możesz zauważyć, że wiele kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji skóry z trądzikiem, ale również szampony przeciwłupieżowe czy pasty do zębów, ma w składzie olejek Tea Tree. Warto stosować go również jako składnik domowych środków czystości (polecam przy okazji mój nowy ebook z przepisami na eko detergenty EKO SPRZĄTANIE dostępny m.in. w Olejkowym Sklepie).

Olejek z drzewa herbacianego jest bezpieczny do stosowania na skórę nawet bez rozcieńczenia, jednak zawsze warto sprawdzić reakcję skóry, rozcieńczając go w oleju bazowym (np. olej jojoba czy kokosowy) – zachowaj ostrożność szczególnie jeśli stosujesz ten olejek na nużeńca (czyli w okolicach oczu), a jeśli olejek ten dostanie się do oczu, przemyj je olejem, a nie wodą! (woda jedynie rozprowadzi olejek dalej, a olej go rozcieńczy, powodując coraz mniejsze podrażnienie).

Olejek z drzewa herbacianego (podobnie jak olejek lawendowy, co potwierdzają badania z 2021 roku) świetnie sprawdzi się również jako naturalny preparat na wszy – co nadal jest problemem w wielu przedszkolach i szkołach. Olejek ten, jak i olejek lawendowy, świetnie radzi sobie z eliminacją wszy, co potwierdzone jest badaniami z 2010 roku

Jak stosować olejek z drzewa herbacianego?

  • Dodaj kilka kropli do dyfuzora ultradźwiękowego (upewnij się, że masz dyfuzor do aromaterapii, z materiałów PP i ABS, które nie wchodzą w reakcję z olejkami eterycznymi) – tym sposobem zmniejszysz ilość drobnoustrojów i alergenów w powietrzu, chroniąc siebie i innych przed infekcjami, grzybicą itp.
  • Inhaluj olejek z drzewa herbacianego w trakcie przeziębień i stanów zapalnych zatok, wraz z 2-3 olejkami do wyboru: eukaliptusowym (dla dzieci tylko pow. 6. roku życia – eukaliptus radiata), tymiankowym, rozmarynowym, miętowym, majerankowym, kadzidłowym czy lawendowym
  • Aplikuj na skórę, paznokcie i włosy przy łupieżu, wszawicy, grzybicy, trądziku – w rozcieńczeniu z olejem bazowym lub żelem aloesowym oraz w połączeniu z olejkiem lawendowym, geraniowym czy copaiba (do łupieżu również olejek miętowy i rozmarynowy)
  • Na złagodzenie ran, ukąszeń czy kurzajek stosuj ten olejek z olejkiem lawendowym i copaibowym
  • Płucz jamę ustną i gardło olejkiem tea tree z olejem kokosowym przy bólu gardła, stanach zapalnych jamy ustnej, paradontozie – najlepiej z olejkiem goździkowym, miętowym, bergamotkowym i copaiba
  • NIE stosuj olejku z drzewa herbacianego doustnie, nie aplikuj do uszu ani oczu!

 

Sprawdź inne zalecenia stosowania w bezpłatnej aplikacji OILO – Olejki eteryczne!

Z kodem GAZZETTA masz 10% rabatu w sklepie internetowym OlejkowySklep.pl, gdzie znajdziesz wyłącznie prawdziwe, certyfikowane i skuteczne olejki eteryczne i inne produkty do aromaterapii jakości terapeutycznej. 

Celebracja Sił Zbrojnych w Warszawie

0

Z okazji Dnia Jedności Narodowej i Sił Zbrojnych (4 listopada 2023 r.), Ambasada Włoch w Polsce zdecydowała się uczcić pamięć poległych w wojnach, organizując dwa wydarzenia w Warszawie dnia 7 listopada 2023 r. O godzinie 10:00 na włoskim cmentarzu wojskowym na warszawskich Bielanach, Ambasador Włoch w Polsce, J.E. Luca Franchetti Pardo, w towarzystwie Attaché Obrony Pułkownika Stefano Cavaliera, złożył wieniec laurowy przy pomniku poległych. Uroczystość ta została podkreślona obecnością lokalnych władz cywilnych i wojskowych, a towarzyszyły jej dźwięki Orkiestry Wojskowej Polskich Sił Zbrojnych. Wieczorem w Hotelu Intercontinental odbyło się wydarzenie, w którym wziął udział Ambasador, Attaché Obrony oraz władze polityczne, cywilne i wojskowe Republiki Polskiej.

W celu wzmocnienia przyjaźni i współpracy wojskowej między Włochami a Polską, krzyże pamiątkowe za misję utrzymania pokoju na Kosowie zostały przyznane następującym polskim wojskowym uczestniczącym w kontyngencie włoskim KFOR (Kosowo) w roku 2022: Pułkownik Jacek Konieczny, Pułkownik Grzegorz Gut, Pułkownik Arkadiusz Mikołajewski, Pułkownik Michał Jankiewicz, Kapitan Marcin Węgiełek, Kapitan Marek Tomaszewski, Podporucznik Filip Konopka, Starszy Chorąży Sztabowy Marcin Litwin, Chorąży Krzysztof Leśniewski, Kapral Michał Dróżdż.

Cristina Campo, Le parole e il destino – Convegno internazionale 10 novembre 2023

0

Istituto Italiano di Cultura di Varsavia

via Marszałkowska 72

9.45

Apertura: Fabio Troisi

Direttore dell’Istituto Italiano di Cultura di Varsavia

 Anna Fidelus

Prorettrice dell’Università Cardinale Stefan Wyszyński di Varsavia

 Anna Szczepan-Wojnarska

Direttrice dell’Istituto di Studi Letterari UKSW

10.00

Presiede Małgorzata Ślarzyńska

Università Cardinale Stefan Wyszyński di Varsavia

Vanni Santoni

“Uno stato di veglia acuta”

Daniela Marcheschi

Universidade Aberta, Lisboa

Cristina Campo: fiaba e destino

PAUSA CAFFÈ

11.10

Nicola Di Nino

Universitat Autònoma de Barcelona

Cristina Campo e le riscritture dell’altro

Vincenza Scuderi

Università di Catania

“Non occorre dirlo”: Cristina Campo legge Hofmannsthal

Flavia Di Battista

Istituto Italiano di Studi Germanici

Vita di riflesso. La traduzione secondo Leone Traverso in una lettera a Cristina Campo e in due versioni da Hofmannsthal

DISCUSSIONE

12.30 PAUSA PRANZO

14.30

Presiede Raoul Bruni

Università Cardinale Stefan Wyszyński di Varsavia

Višnja Bandalo

Università di Zagabria

I saggi di Cristina Campo nel contesto attuale

Pier Giovanni Adamo

Università di Padova

L’arpa e l’icona

Onofrio Bellifemine

Università Cardinale Stefan Wyszyński di Varsavia

“Tramutare una statistica in una tragedia greca”: Danilo Dolci e Cristina Campo, un’amicizia militante (1953–1962)

PAUSA

16.00

Sara Vergari

Université d’Aix-Marseille

Immagine, simbolo e altrove. Itinerario di poetica nella produzione in versi di Cristina Campo

Stefano Bottero

Università Ca’ Foscari Venezia

«Nessun vincolo univa». Riflessioni su estetica e poetica di Cristina Campo

Małgorzata Ślarzyńska

Università Cardinale Stefan Wyszyński di Varsavia

Cristina Campo cento anni dopo. Conclusioni

DISCUSSIONE

 

COMITATO SCIENTIFICO

Raoul Bruni (Università Cardinale Stefan Wyszyński di Varsavia)

Anna Brysiak (Università di Varsavia)

Nicola Di Nino (Universitat Autònoma de Barcelona)

Monica Farnetti (Università deli Studi di Sassari)

Pietro Gibellini (Università Ca’ Foscari Venezia)

Daniela Marcheschi (Universidade Aberta, Lisboa)

Ewa Nicewicz (Università Cardinale Stefan Wyszyński di Varsavia)

Maria Pertile (Università Ca’ Foscari Venezia)

Vincenza Scuderi (Università di Catania)

Małgorzata Ślarzyńska (Università Cardinale Stefan Wyszyński di Varsavia)

 

COMITATO ORGANIZZATIVO

Małgorzata Ślarzyńska (Università Cardinale Stefan Wyszyński di Varsavia)

Raoul Bruni (Università Cardinale Stefan Wyszyński di Varsavia)

Ewa Nicewicz (Università Cardinale Stefan Wyszyński di Varsavia)

 

PATROCINIO

SikulaGente

0

tłumaczenie pl: Julia Jędrzejczyk

Na Gołkowskiej 19, na warszawskiej Sadybie niespodziewanie znajdziemy zakątek Sycylii. Po przekroczeniu progu SikulaGente przywita cię Agnieszka Sawicka, italianistka i tłumaczka, a jeśli masz szczęście, spotkasz także Diego Giannetto, eksperta w uprawie drzew oliwnych. Zarówno Agnieszka, jak i Diego są zawsze gotowi, by opowiedzieć ci historię każdego z 600 produktów, które zapełniają półki w małym, lecz świetnie zaopatrzonym sklepie. Historia powstania SikulaGente jest niesamowita, a zaczęła się od czystego przypadku, kiedy to przyjaciele poprosili Diego, by przywiózł ze sobą kilka prawdziwych sycylijskich produktów.

Sukces był natychmiastowy: „Za każdym razem, kiedy wystawialiśmy nasze produkty do sprzedaży w Koneserze lub Hali Gwardii cieszyły się one bardzo dużym zainteresowaniem i właśnie dlatego zdecydowaliśmy się otworzyć stały punkt sprzedaży”, opowiadają Agnieszka i Diego. Projekt zaczął się urzeczywistniać na początku 2020 roku, chwilę przed wybuchem pandemii. „Niezależnie od sytuacji postanowiliśmy nadal sprzedawać produkty online i organizować kursy zdalnie”, opowiada Agnieszka, która wraz z końcem pandemii otworzyła szkołę języka włoskiego, zaledwie kilka kroków od sklepu. SikulaGente stało się więc czymś więcej niż tylko sklepem z sycylijskimi produktami- jest to projekt mający nacelu rozprzestrzenianie się włoskości, który oferuje nie tylko kursy w szkole językowej, lecz także podróże na Sycylię. „Organizujemy wycieczki dla małych grup Polaków, którzy chcą doświadczyć prawdziwego życia na Sycylii, z dala od atrakcji turystycznych. Zbierają oliwki i próbują jedzenia na gospodarstwach rolnych”, opowiada Agnieszka, która pasjonuje się podróżami i również je organizuje. Ciężką pracę wynagradza rosnąca klientela, zarówno w sklepie, jak i w szkole. W zeszłym roku SikulaGente dostała oficjalną odznakę od Włoskiej Izby Przemysłowo- -Handlowej w Polsce. Sklep należy dzięki temu do sieci punktów wyróżnionych certyfikatem „Buy Italy”. Rok 2022 był przełomowy dla Agnieszki i Diego, ponieważ wpadli na pomysł zorganizowania warsztatów kuchni sycylijskiej, nie tylko by odkryć pradawne sekrety tej wspaniałej kuchni, lecz także, by przybliżyć klientom produkty i pokazać, jak można ich użyć w różnych przepisach. SikulaGente jest więc projektem podzielonym między sklep, szkołę, podróże oraz warsztaty kulinarne. Jego głównym celem jest rozpowszechnianie prawdziwych sycylijskich produktów wysokiej jakości, zaczynając od tych stworzonych przez samego Diego, wśród których można wyróżnić np. oliwę z oliwek, jasne pomarańcze, dwa z 600 oryginalnych sycylijskich produktów, do których należą m.in kawa, szeroki wybór sosów do pasty, a także sam makaron dostępny w 70 formatach, konserwy w oliwie, sery z mleka owczego, wędliny, owoce morza, fantastyczne sardele. Nie brakuje również pysznych deserów, jak np. kremu pistacjowego, sławnego sycylijskiego cannolo i granity oraz win, a także nawet sycylijskich wyrobów ceramicznych. „Zanim wprowadzimy każdy produkt do sklepu, zawsze wcześniej go próbujemy i jak najwięcej się o nim dowiadujemy, bo jest dla nas bardzo ważne, by umieć opowiedzieć klientowi historię jego pochodzenia. A wszystko to, co znajduje się u nas w sklepie ma bogatą historię. Kuchnia jest kulturą, a my chcemy opowiadać o niej porzucając utrwalone stereotypy, jak na przykład ten, który istnieje w Polsce, według którego oliwa z oliwek jest produktem luksusowym, którego używa się tylko na zimno”, mówi Diego, którego rodzina od pokoleń zajmuje się produkcją sycylijskiej oliwy. Tak więc oliwa, którą znajdziecie w SiKulaGente jest sokiem z oliwek rodzimych, przeważnie Biancolilla i Nocellara. Zbiór oliwek odbywa się w sposób tradycyjny, ręcznie, ale z pomocą specjalnych narzędzi, które po włosku nazwiemy „abbacchiatori”. By zagwarantować dobrą jakość oliwy, zebrane oliwki muszą zostać przetransportowane do młynka i następnie rozdrobnione w ciągu 48 godzin. W ten sposób wyprodukowana oliwa będzie miała słomkowożółty kolor z zielonymi odcieniami, ziołowy zapach i pyszny, choć odrobinę „szczypiący” smak. Ktoś, kto nie szczyci się mianem eksperta mógłby pomyśleć, że szczypiący lub gorzkawy posmak to nic dobrego. Wraz z naszą codzienną pracą, degustacjami i rozmowami z klientami udało nam się zmienić ich spojrzenie i przekonać ich, że te cechy są niezwykle istotne przy rozróżnieniu dobrej oliwy z oliwek od tej wątpliwej jakości.

„No i jest również szkoła włoskiego, która zgodnie z metodą SikulaGente jest organizowana w małych grupach, zgodnie z potrzebami osób zapisujących się na kurs. Często zdarza się również tak, że w jednej lekcji uczestniczy dwóch nauczycieli: jeden polski, drugi włoski. Raz na jakiś czas organizujemy zajęcia poza klasą, np. w parku lub w centrum handlowym, gdzie mamy okazję porozmawiać z innymi ludźmi w języku włoskim. Takie okoliczności sprzyjają także szybszej nauce słownictwa. Staramy się też często uczestniczyć w różnych eventach kulturalnych dotyczących Włoch. Odwiedzamy np. galerie z wystawami włoskich artystów, festiwale kinowe, włoskie spektakle czy też uczestniczymy we włoskim wieczorkach poświęconych włoskiej kuchni, przygotowując się tym samym do podróży, które wspólnie potem odbędziemy! My, twórcy SikulaGente chcemy wnieść do polskich domów nie tylko smaki, ale również wiedzę dotyczącą tradycyjnej, prawdziwej sycylijskiej kuchni.

Targi HoReCa 2023 w Krakowie

0

TEKST: CAPI – PIBW

Targi HoReCa 2023 w Krakowie

Polska Izba Biznesowa we Włoszech z firmami z Italii

Edycja 2023 Targów HoReCa w Krakowie przynosi dwie absolutne nowości z nad Morza Śródziemnego, a dokładniej z  Sycylii, pięknej wyspiarskiej kolebki cywilizacji i diety śródziemnomorskiej: oliwę z oliwek extra virgin i produkty z wody morskiej.

Po raz pierwszy w Krakowie wystawcą będzie Regionalny Instytut Wina i Oliwy z Oliwek (IRVO) Regionu Sycylii. Od ponad 70 lat IRVO wspiera producentów uprawiających winorośl, w ostatnich latach dołączył także oliwę z oliwek. Wino i oliwa to dwa kluczowe sektory sycylijskiego rolnictwa, nie tylko z ekonomicznego punktu widzenia, ale także z historyczno-kulturowo-krajobrazowego i środowiskowego – powiedziała Ewa Trzcińska, prezes Polskiej Izby Biznesowej we Włoszech, organizator włoskiej obecności w Krakowie, razem z Smart Iting.

Wino i oliwa są w rzeczywistości dwoma doskonałymi produktami Made in Sicily, podstawą turystyki winiarskiej i kulinarnej oraz diety śródziemnomorskiej uznanej przez Unesco za niematerialne dziedzictwo ludzkości. IRVO gwarantuje i certyfikuje pochodzenie i jakość sycylijskich win i oliw, pełniąc rolę organu kontrolnego i certyfikującego dla wszystkich sycylijskich win a także dla sycylijskich oliw z oliwek z pierwszego tłoczenia z IGP i DOP. IRVO jest odpowiedzialne za wszystkie etapy powstawania tak wina jak i oliwy: od sadzenia i uprawy winorośli i drzew oliwnych po przekształcenie w wino i oliwę, od kontroli i certyfikacji produktów po ich ostateczną waloryzację i promocję. Bogata działalność badawcza i eksperymentalna obejmuje publikacje prac naukowych w prestiżowych czasopismach krajowych i międzynarodowych, raporty na kongresach oraz degustacje techniczne win eksperymentalnych. Wszystkie cele strategiczne i związane z nimi działania są dostosowane do wspólnotowej polityki rolnej na lata 2023-2027 i Europejskiego Zielonego Ładu, który przewiduje coraz większy nacisk na zrównoważony rozwój, integrację, ochronę różnorodności biologicznej i walkę ze zmianami klimatu.

Na targach Instytut będzie obecny wraz z 6 renomowanymi lokalnymi firmami: Az. Agr. Fisicaro Sebastiana – Frantoio Galioto, Az. Agr. Lo Grasso Francesco, Tenuta Arena SS Agricola, Frantoio Oleario Gaspare Sarullo, Az. Agr. Tramontana Rosario, Az. Agr. Ventura Vincenzo stoisko B33  i podczas FOCUS DAY ITALIA zaplanowanego w Sali Wiedeń w dniu 10 listopada ( w godzinach od 10 do 13) przekaże informacje dotyczące specyfiki sycylijskich olejów.

Po raz pierwszy na krakowskich targach wystawi się także Aquamaris (stoisko E40), firma zajmująca się przetwarzaniem wody morskiej do celów spożywczych. „Zamknęła” Morze Śródziemne w swoich rzemieślniczych destylatach z jałowca i nie tylko, tworząc alkohole Aquamaris. Celem jest uświadomienie konsumentom wykorzystania wody morskiej do ochrony oceanów i różnorodności biologiczne. Firma opowie o tych projektach podczas Focus Day Italia w dniu 10 listopada, podczas którego zostaną rozlosowane nagrody w postaci produktów, którymi będzie można cieszyć się z rodziną i przyjaciółmi.

-Ochrona bioróżnorodności i środowiska łączy tych dwóch włoskich bohaterów edycji Gastrofood 2023. Łączy ich także poszukiwanie innowacyjnych produktów pochodzących z lokalnych surowców i rzemieślniczej mądrości, unikalnej w światowym dziedzictwie żywności i wina. Mamy nadzieję, że jak najszybciej powitamy polskich operatorów i wszystkich zainteresowanych naszymi produktami na Sycylii – mówi Gloria Girardi, dyrektor Smart iting i konsultant ds. eksportu F&B.

Jest już na rynku polskim niesamowita Gorgonzola DOP z firmy Si INVERNIZZI, reprezentowaną przez Marco Invernizzi, czwarte pokolenie rodziny Invernizzi, wystawca na stoisku B31. Będzie można spróbować, ocenić i … nawiązać współpracę, tym bardziej że firma prowadzi stronę internetową również w języku polskim, z wieloma interesującymi informacjami i przepisami: https://www.igorgorgonzola.com

Polska Izba Biznesowa we Włoszech CAPI i Smart Iting z partnerami zapraszają w dniach od 8 do 10 listopada na krakowskie targi HoReCa oraz na

FOCUS DAY ITALIA

Targi HoReCa Kraków 10.11.2023 godz. 10.00   Sala WIEDEŃ

Wydarzenie na celu zaprezentowanie włoskiego sektora produktów żywnościowych z jego specyfiką, produktami niszowymi i nowościami. W trakcie eventu nasi goście będą mogli skosztować włoskich specjałów a także zadać pytania czy bezpośrednio rozmawiać z włoskimi partnerami. Wśród uczestników rozlosujemy nagrody.

Prosimy o potwierdzenie obecności na mail et@capiplit.eu

Serdecznie zapraszamy !

Partnerzy wydarzenia:

Patronat medialny:

PROGRAM FOCUS DAY ITALIA 10.11.2023

Sala WIEDEŃ, Targi w Krakowie

9.45-10.00         Rejestracja gości

10.00 -10.10      Powitanie uczestników spotkania

Ewa Trzcińska, prezes Polskiej Izby Biznesowej we Włoszech CAPI, moderatorka wydarzenia

10.10- 10.30      Italy on your plate and in the glass: is it really as good as they  say?

Gloria Girardi, Smart Iting

10.30-10.50      Seawater, an innovative tool for chefs and bartenders

Bruno Patané,  VYARA Aquamaris

10.50-11.10      From meditation to pop: evolution of Gorgonzola PDO cheese

Marco Invernizzi, Si Invernizzi Creamery

11.10-11.30      Peculiarities of Sicilian extra virgin olive oils

Gaetano Aprile e Michele Riccobono, Istituto Regionale del Vino e dell’Olio (IRVO*)  Instytut Regionalny Oleju i Wina z Sycylii

11.30-11.50      Regulacja żywności na włoskim rynku – czy faktycznie unijne prawo działa wszędzie tak samo?

Agnieszka Szymecka – Wesołowska, Food Law

11.50-12.00      Spedycja i Logistyka Włochy – Polska okiem praktyka.

Karolina Filoniuk, Fast Time

12.00-12.30       Prezentacja firm zjednoczonych w Instytucie Oleju i Wina

Az. Agr. Fisicaro Sebastiana – Frantoio Galioto, Az. Agr. Lo Grasso Francesco, Tenuta Arena SS Agricola, Frantoio Oleario Gaspare Sarullo, Az. Agr. Tramontana Rosario, Az. Agr. Ventura Vincenzo

12.30-13.00      Podsumowanie wydarzenia, losowanie nagród

13.00-13.30       Degustacja włoskich produktów i bezpośrednie rozmowy z producentami

Partnerzy wydarzenia:

Partnerzy medialni:     

Lekcje Itala Calvina na XXI wiek

0
Italo Calvino, Oslo 1961, fot. Johan Brun; https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0/

Nie wiem, czy polska noblistka Wisława Szymborska, poetka, a zarazem wyrafinowana, zapalona i pochłaniająca literaturę w mgnieniu oka czytelniczka, sięgnęła kiedykolwiek po twórczość Itala Calvina. Z pewnością nie poświęciła temu wybitnemu, XX-wiecznemu autorowi włoskiemu żadnego ze swoich błyskotliwych felietonów, w których omawia subiektywnie wybrane przez siebie utwory i teksty mniej lub bardziej znanych twórców. Wydaje się jednak, że pisarstwo Calvina mogłoby rzeczywiście Szymborską zafascynować i zainspirować, zważywszy na charakteryzującą je ironię i lekkość. A to, w istocie, te cechy literatury, które w sposób nieoczywisty, a zarazem dobitny, mogłyby wiązać ze sobą tych dwoje twórców. Lekkość rozumiem tu tak, jak interpretuje ją sam Calvino w swoich „Wykładach amerykańskich” (1988) – zbiorze esejów, które pisarz miał wygłosić podczas serii konferencji na Uniwersytecie Harvarda, jednak plany te nie zostały zrealizowane ze względu na jego nagłą śmierć w 1985 roku.

Lekkość, twierdzi Calvino, popycha myśl do trafienia w samo sedno, do zdjęcia z siebie ciężaru nie po to, by się ulotnić, ale po to, by dotrzeć do celu w sposób jak najszybszy i jak najbardziej efektywny. Lekkość w pisarstwie to również unikanie abstrakcji poprzez zastępowanie jej wypracowaną i wystudiowaną precyzją: języka, stylu, opisu. Precyzja stanowi zresztą, jak wspominał nasz autor-wizjoner już w ubiegłym stuleciu, jeden z kluczy, za pomocą których powinniśmy konfrontować się z rzeczywistością XXI wieku i ją odczytywać.

Wymieniając kolejne sposoby mierzenia się ze światem i jego realiami, Calvino nie przestaje zaskakiwać, dając nieprzerwanie wyraz swojej spokojnej, wyrafinowanej ironii. Ważna jest zatem według niego nauka wierszy na pamięć. To właśnie utwory liryczne, utrwalone i powtarzane, powinny nam nieustannie towarzyszyć, rozwijać naszą pamięć i dbać o to, by pamięć ta nigdy nie zanikła. Sam Calvino poezję zresztą uwielbiał, podobnie jak i opowiadania, a zatem formy literackie co do zasady krótkie i rytmiczne, czemu dał wyraz chociażby w książce „Marcovaldo, czyli pory roku w mieście” (1963), czy w „Opowieściach kosmikomicznych” (1965). Ten ostatni zbiór to także ukłon w stronę związków literatury, nauki i mitu, a więc kwestii, które dla pisarza nigdy nawzajem się nie wykluczały, nie zwalczały, ani nawet ze sobą nie konkurowały. Jest to w sumie podejście zrozumiałe dla autora, który urodził się i wychowywał w rodzinie matematyków i botaników (nie tylko rodzice Calvina byli badaczami, ale także dalsi krewni pisarza uprawiali nauki ścisłe), wynosząc z domu pewnego rodzaju imprinting, który w sposób decydujący wpłynął na jego pojmowanie pracy i aktywności literackiej. Calvino, mimo początkowego oddania się studiom ścisłym, nigdy jednak swojej kariery w tę stronę nie pokierował i w 1947 roku obronił pracę dyplomową o angielskim autorze polskiego pochodzenia, Josephie Conradzie. Fascynacja nauką pozostała jednak uczuciem i elementem stale towarzyszącym Calvinowi i jego twórczości, co przejawiało się z kolei, na przykład, nieustanną potrzebą kontroli nad narracją. I tak, narracja u Calvina, którego Cesare Pavese, pozostający pod silnym wrażeniem jego debiutanckiej powieści, określił mianem „wiewiórka piòra”, nie wybucha nagle, po czym nie płynie swobodnie, bezwiednie oddając się meandrom strumienia świadomości, lecz opiera się na długim, wyważonym studium nad słowem. Nie bez przyczyny ważnym modelem pisarskim pozostawał dla liguryjczyka, niezależnie od faz przez jakie przechodziło jego własne pisarstwo, Galileusz – naukowiec a zarazem narrator – a także Giacomo Leopardi ze swoimi „Dziełkami moralnymi” i ich precyzyjnie wyrzeźbioną stylistyką.

Nic więc dziwnego, że następna, z pozoru błaha, rada Calvina – wielkiego miłośnika nauk ścisłych – mająca posłużyć za kolejny klucz do pojmowania nowoczesnego świata, ma charakter „matematyczny”. Należy zatem, jak twierdzi pisarz, oddawać się obliczeniom, również tym skomplikowanym, w pamięci, zapisując je ręcznie, na kartce. Pozwala to, zdaniem Calvina, na przezwyciężanie przesadnej abstrakcji, braku ram i nadmiernej płynności, które prowadzą z kolei do zaniku wszelkiej istoty rzeczy. Jakże niekonwencjonalne, a zarazem jakże aktualne wydają się te wskazówki ostatniego w historii klasyka literatury włoskiej (jak dobitnie zdefiniował go badacz, a zarazem przyjaciel, Alberto Asor Rosa), którego setną rocznicę urodzin obchodzimy w tym roku (podobnie zresztą jak wspomnianej już przeze mnie Szymborskiej).

Ostatnie zalecenie Calvina, które podsumowuje, a jednocześnie nieco ironicznie kwestionuje dwa poprzednie, mówi o świadomości, że to, do czego doszliśmy i co osiągnęliśmy może nam w każdej chwili zostać odebrane. Nie chodzi tutaj jednak, jak podkreśla pisarz, o to by wzbudzić w sobie jakąś smutną rezygnację, lecz by “nigdy nie mieć zbyt wielu złudzeń” (cytując “Długi dzień Ameriga” [1963]) oraz zachować w sobie poczucie, że wszystko to, co posiadamy – nawet jeśli wydaje nam się bardzo konkretne, w pełni usystematyzowane oraz precyzyjnie wypracowane i dopracowane – może w jednym momencie oddalić się i zniknąć, pochłonięte, mówiąc słowami samego autora, przez chmurę dymu.

Gazzetta Italia 98 (kwiecień – maj 2023)

0

Sugestywna okładka Gazzetty 98, zaprojektowana przez Luca Laca Montagliani, przedstawia rewolucyjną ustawę Basaglia, która 45 lat temu otworzyła drzwi włoskich szpitali psychiatrycznych, popychając pacjentów w kierunku reintegracji ze społeczeństwem. Odważna decyzja, biorąc pod uwagę, jak wyglądał świat w 1978 roku, o czym piszemy w Gazzetta w doskonałym artykule Santo Rullo. Ale jest to również ważne i mocne wydanie dzięki serii ciekawych i zabawnych artykułów, które dostarczają wielu ciekawostek z zakresu literatury, historii, muzyki, socjologii, sztuki, kuchni, piłki nożnej, a nawet ze świata nauki! Przytoczmy tylko kilka tytułów: Trylogia o Casanovie (część pierwsza: dzieciństwo i dorastanie), Zrozumieć Liguryjczyka, Milo De Angelis i wieczna chwila poezji, Wiosna w sercach, W poszukiwaniu Starożytnego Rzymu, Forza Napoli także w Łodzi, Stowarzyszenie Polonia-Italia z Poznania, Jak kawa stała się espresso. Tytuły, które są tylko przedsmakiem wielu tematów poruszanych w tym specjalnym, pięknym numerze. Biegnijcie więc do Empiku lub zadzwońcie do nas po swój egzemplarz Gazzetta 98.

Gazzetta Italia 100 (sierpień – wrzesień 2023)

0

Gazzetta Italia ma już 100 wydanych numerów! Świętujemy tę okazję specjalną „otwieraną” okładką, autorstwa Luca Laca Montagliani, rekordową liczbą stron i serią ekskluzywnych artykułów, wśród których wywiady z postacią symbolizującą Włochy w Polsce, Lucą Franchettim Pardo, z dyrektorem Zamku Królewskiego w Warszawie Wojciechem Fałkowskim, z Agnieszką Stefaniak-Hryćko, dyrektorem Polskiej Akademii Nauk w Rzymie oraz reżyserem Paolem Genovese, którego film „Pierwszy dzień mojego życia” odniósł w ostatnich miesiącach wielki sukces w Polsce. Nie zabraknie też artykułów podróżniczych: „Genua pachnąca bazylią”, „Włoski Kraków”, „Siedem sekretów Bolonii”, „Gardaland”; tekstów kulturalnych z okazji setnej rocznicy urodzin Szymborskiej i Calvino, a także naszych felietonów o kuchni, języku, komiksach, samochodach i wielu innych. Krótko mówiąc, biegnijcie do Empiku lub skontaktujcie się z nami, aby otrzymać ten specjalny numer 100 Gazzetty!

Gazzetta Italia 101 (październik – listopad 2023)

0

Przepiękna okładka Gazzetta 101, zaprojektowana przez Agnieszkę Molędę-Orellę z okazji XXII Tydzień Języka Włoskiego na Świecie, przedstawia most ze słów łączący różne kraje i kultury, most porozumienia, którego tak bardzo dzisiaj potrzebujemy. W środku, jak zawsze, znajdziecie wiele interesujących artykułów, w tym: wywiad z Marco Saverio Loperfido, który wyjaśnia, w jaki sposób można chronić środowisko, zmieniając sposób podróżowania. Anna Ewa Białkowska opowiada nam o swoim życiu cyfrowej nomadki. Z Lucą Palmarinim, profesorem na Italianistyce na Uniwersytecie Jagiellońskim, rozmawiamy o jego doświadczeniach w Polsce. Wspominamy także Luciano Pavarottiego, jednego z najpotężniejszych głosów na świecie w rocznicę jego śmierci oraz Michelę Murgię, pisarkę i feministkę, która zmarła 10 sierpnia. Ujawniamy kulisy Festiwalu Filmowego w Wenecji i rozmawiamy o teatrze z aktorem Andreą Pennacchim. Czekają na Was również nasze stałe rubryki: kuchnia, samochody, nutriceutica, język i mnóstwo książek! Wszystko to w nieco zmienionej szacie graficznej. Mamy nadzieję, że przypadnie Wam do gustu! Gazzetta do kupienia w Empiku, Relay, Inmedio lub bezpośrednio na naszej stronie!