Slide
Slide
Slide
banner Gazzetta Italia_1068x155
Bottegas_baner
baner_big
Studio_SE_1068x155 ver 2
Nutella_Gazzetta_Italia_1068x155_px_final
Gazetta Italia 1068x155

Strona główna Blog Strona 17

Il Sogno di Varsavia zwycięzcą 10. Turnieju Piłki Nożnej Włochów w Polsce

0

W dniach 1-2 lipca 2023 roku odbyła się 10. edycja Turnieju Piłki Nożnej Włochów w Polsce, największej włoskiej imprezy sportowej w Polsce, organizowanej przez Comites Polonia i Gazzetta Italia przy współpracy Stowarzyszenia Shardana i Domenico Lopriore. Osiem drużyn z różnych polskich miast rywalizowało ze sobą w okazałej konstrukcji stadionu Nazione Rugby w Gdyni, każda mogła wystawić do 3 „nie-Włochów”. Zwycięstwo przypadło Il Sogno di Varsavia, które pokonało A.C. Wawa 2014, trzecie miejsce dla Krakowa, czwarte dla Warszawa United, 5. Bella Poznań, 6. FC KTM Łódź, 7. Włosi we Wrocławiu, 8. Ital3miasto. Najlepszy zawodnik Gennaro Caputo, najlepszy bramkarz Matteo Pegoraro, najlepszy strzelec Fredryk Kokot. Wydarzenie, w którym zawsze uczestniczyła włoska społeczność, rozpoczęło się przesłaniem wysłanym przez włoskiego ambasadora Lucę Franchetti Pardo, po którym nastąpiło przesłanie twórcy Turnieju Amedeo Piovesana, któremu dedykowano tabliczkę z podziękowaniami. Wśród gości honorowych był także sędzia Michał Listkiewicz, który był sędzią liniowym w światowym finale Italia 90 pomiędzy Niemcami a Argentyną. Kolejna edycja odbędzie się w Łodzi w 2024 roku.

(szerszy artykuł w 100 numerze Gazzetta Italia, sierpień-wrzesień 2023)

fot. Luca Aliano

Ośrodek Kondensacji Formy – Stefan Krygier

0

W Wenecji zaplanowano koncert Zygmunta Krauzego – wybitnego polskiego kompozytora awangardowego oraz pokaz prac studentek ASP, laureatek konkursu im. Władysława Strzemińskiego. Wydarzenie jest objęte patronatem honorowym Instytutu Polskiego w Rzymie.


Wystawa „Ośrodek Kondensacji Formy – Stefan Krygier”, która cieszy się dużym powodzeniem wśród publiczności i krytyki, wkracza w drugą fazę projektu wystawienniczego, który obejmuje wydarzenia towarzyszące.

Wystawa „Ośrodek Kondensacji Formy – Stefan Krygier” została otwarta 19 maja we wspaniałej przestrzeni CREA Cantieri del Contemporaneo na wyspie Giudecca w Wenecji. Wydarzenie towarzyszy 18. Biennale Architektury.

„Ośrodek Kondensacji Formy – Stefan Krygier” to jubileuszowa (w setną rocznicę urodzin) wystawa malarstwa, obiektów przestrzennych i projektów architektonicznych Stefana Krygiera (1923-1997), zorganizowana przez Muzeum Sztuki w Łodzi, zaliczana jest do wielkich wystaw międzynarodowych, w Nowym Jorku, w Muzeum Architektury we Wrocławiu, w Muzeum Narodowym w Warszawie, w Veranneman Stichting w Belgii, poświęconych twórczości Stefana Krygiera – czołowego łódzkiego artysty awangardowego.

Muzeum Sztuki w Łodzi należy do najstarszych muzeów sztuki współczesnej na świecie, obecnie działa na rzecz wprowadzenia współczesnego odbiorcy w dialog z twórczością artystyczną minionych i obecnych pokoleń. Instytucja promuje sztukę jako ważny element życia społecznego, który może uczynić ludzką egzystencję pełniejszą i cenniejszą. Związek bliskiego sąsiedztwa między działalnością miejsca ekspozycji a ruchami awangardy artystycznej zawsze charakteryzował historię Muzeum, wyznaczając w swojej działalności szczególny nacisk na promowanie i upowszechnianie postępowych zjawisk artystycznych oraz tworzenie relacji współpracy i synergii z ich twórcami.

Na 12 lipca w przestrzeni wystawy prac Stefana Krygiera zaplanowano koncert Zygmunta Krauzego.

Zygmunt Krauze, znany na całym świecie jako twórca pierwszych w Polsce kompozycji przestrzenno-muzycznych i autor unizmu w muzyce, wystąpi przy fortepianie we wspaniałej lokalizacji gdzie współistnieją sztuka i rzemiosło – CREA Spazio del Contemporaneo, zlokalizowanej na wyspie Giudecca. Przestrzeń CREA rozwija się z jednej strony aż do Fondamenta, zwróconej w stronę panoramy większej części Wenecji, od San Marco do obszaru Marittima. Z drugiej wychodzi na poetycką środkową lagunę, a dalej w kierunku laguny południowej.

Wśród decydujących aspektów lipcowych wydarzeń, które przyczyniają się do uatrakcyjnienia tej dużej i dobrze zorganizowanej Wystawy, należy podkreślić dwa:

pierwszy – związany z muzyką awangardową, można wywnioskować z tego, co bezpośrednio pisze Krygier: „Twórczość artystyczna, niezależnie od swego charakteru i związku z określonymi nurtami, istnieje poprzez formę. Sposób, w jaki odczuwamy i rozumiemy ten fakt, podlega ciągłym zmianom, ale wewnętrzny związek między formą a treścią dzieła jest trwałym warunkiem jego istnienia. Uważam, że umiejętność wchodzenia w dialog z widzem jest nieodzownym aspektem komunikacji artystycznej, niezależnie czy jest to malarstwo, architektura, rzeźba, muzyka itp.”;

drugi – związany jest z relacją Krygiera z jego uczniami i z uwagą, jaką artysta przykłada do świata młodzieży w ogóle. Wystawie „Ośrodek Kondensacji Formy” od 12 lipca towarzyszyć będzie bowiem wystawa prac studentek łódzkiej ASP, laureatek konkursu im. Władysława Strzemińskiego 2023. Prace wybrał Andrzej Biernacki, dyrektor Muzeum Sztuki w Łodzi i kurator wystawy.

Wystawa prac Stefana Krygiera w Wenecji eksploruje trzy najważniejsze prace malarza, architekta i profesora łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych, a także ucznia i współpracownika Władysława Strzemińskiego. Prezentowane na wystawie obiekty, to monumentalne kompozycje przestrzenne o zmiennych układach składowych (fraktale). Nowatorska idea tych kompozycji zasadza się na ich interaktywnym charakterze swobodnej gry rozprzestrzeniających się elementów, której zakres działania jest funkcją aktywności i wrażliwości przypadkowych jej uczestników.

Wystawa będzie miała jeszcze jeden uroczysty moment połączony z największym i najpopularniejszym festiwalem weneckim: Festa del Redentore, podczas którego budowany jest most pontonowy łączący Fondamenta delle Zattere z kościołem Redentore na Giudecca, zaledwie kilka metrów od miejsca, gdzie wystawę i ze wszystkimi mieszkańcami w udekorowanych łodziach słynny pokaz fajerwerków.

KRÓTKI ŻYCIORYS
Stefan Krygier urodził się w 1923 roku i zmarł dokładnie 20 lat temu. Był profesorem PWSSP w Łodzi i na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej. Był malarzem i architektem, uczniem Władysława Strzemińskiego. Początkowo Krygier nawiązywał do kubizmu, później odnajdywał indywidualne środki artystycznego wyrazu. Znakiem rozpoznawczym prac Krygiera jest przenikanie się płaszczyzn w jego obrazach – stąd u niego wrażenie czwartego wymiaru.

INFORMACJE O WYSTAWIE:

STEFAN KRYGIER – „Ośrodek Kondensacji Formy” od 19 maja do 31 lipca 2023
ARCHITEKTURA
SZTUKA WSPÓŁCZESNA

LOKALIZACJA

CREA Cantieri del Contemporaneo
Wenecja, Giudecca 211 – Sestiere Dorsoduro, (VE) PRZYSTANEK VAPORETTO:
REDENTORE

GODZINY OTWARCIA
Od wtorku do niedzieli: 11:00 – 18:00

Strona internetowa
https://msl.org.pl/osrodek-kondensacji-formy-stefan-krygier/

Kurator
Andrzeja Biernackiego

Współpraca
Monika Krygier

Projekt wystawy
Włodzimierza Pietrzyka

Koordynacja wystawy
Andżelika Bauer, Martyn Kramek, Agata Szynkielewska, Tomasz Wendland, Angelina
Wieliczko-Skinder

Montaż wystawy
Łukasz Janicki, Mariusz Krężel, Ireneusz Szymarek, Dariusz Śmiechura

WYDARZENIE 12 LIPCA 2023
19:30 – pokaz prac studentek Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi – laureatek konkursu
Władysława Strzemińskiego 2023
20:00 – Koncert Zygmunta Krauzego

Jubileuszowa (100 – lecie urodzin) wystawa malarstwa, obiektów przestrzennych i projektów architektonicznych Stefana Krygiera (1923-1997), towarzysząca Biennale Architektury w Wenecji od 18 maja do 31 lipca

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Stowarzyszenie Polonia-Italia z Poznania

0
Maria Wicherkiewiczowa

Dwudziestolecie międzywojenne przyniosło narodziny wielu italofilskich stowarzyszeń, działających na terenie całej Rzeczpospolitej. Wszystkie one funkcjonowały pod nazwą – najpierw „Stowarzyszenie Dante Alighieri”, a następnie „Polonia-Italia”. Jedna z najprężniej działających tego typu organizacji, znajdowała się w Wielkopolsce. Spore w tym zasługi pracy pierwszej prezeski owego towarzystwa – Marii Wicherkiewiczowej, postaci niezwykłej, szczerze zakochanej we Włoszech i wartej wspomnienia.

Urodzona w Szamotułach w 1875 r. Wicherkiewiczowa była osobą wszechstronnie uzdolnioną. Od dziecka wykazywała zdolności artystyczne, z tego powodu, rodzice postanowili by dziewczynka skupiła się na nauce malarstwa i kształciła w tym kierunku. Tak narodził się jej związek z Poznaniem, bo właśnie tutaj dziewczynka miała pierwsze lekcje. W przyszłości miasto to miało stać się jej domem, jednocześnie pełniąc rolę źródła inspiracji, zarówno malarskiej, jak i pisarskiej.

Te dwa rodzaje twórczości niejako rozdzielają jej życie. Do 1904 roku Maria była skupiona na pracach plastycznych, jednak z czasem postanowiła, że słowo pisane będzie sposobem wyrazu i działalności artystyczno-społecznej, którą się zajmowała. W swoich książkach opisywała zabytki i historię Poznania, wystarczy zacytować kilka tytułów: Rynek poznański i jego patrycjat, Obrazki z przeszłości Poznania, czy monograficzna praca Pałac Działyńskich.

Kiedy Maria zaczęła podróżować, jedną z jej największych miłości stały się Włochy. Historia, kultura i piękno tego kraju żywo oddziaływały na wrażliwość artystki. Oprócz tego, Wicherkiewiczową fascynowała też włoska sytuacja polityczna i postać Benito Mussoliniego.

Jednocześnie w całej odrodzonej Rzeczpospolitej zaczęły pojawiać się tak zwane Towarzystwa Dante Alighieri – pierwsze z nich w Katowicach, w 1920 roku, kolejne w Krakowie i Warszawie. Głównym ich celem była promocja kultury i języka włoskiego wśród Polaków. Wicherkiewiczowa postanowiła wykorzystać ten trend i sama zainicjowała powstanie takiej organizacji w Poznaniu 23 lutego 1926 roku. Pierwsze spotkanie odbyło się w prywatnym mieszkaniu malarki. Wzięło w nim udział ponad 40 osób, Wicherkiewiczowa została wybrana pierwszą prezeską organizacji. Celem stowarzyszenia było szerzenie znajomości języka i kultury włoskiej wśród Poznaniaków i Wielkopolan oraz popularyzowanie kultury polskiej w Italii. W związku z tym powstała biblioteka stowarzyszenia, gdzie prowadzono różnego rodzaju odczyty, a także akcje promocyjne. Wszystko to, by umożliwić jak najszerszemu gronu zainteresowanych kontakt z Italią. Wicherkiewiczowa, jako świeżo upieczona prezeska poznańskiego oddziału, została zaproszona na światowy kongres Società Dante Alighieri w czerwcu 1926 roku, podczas którego debatowano nad celami i efektami działalności stowarzyszeń w różnych krajach.

Poza tym Wicherkiewiczowa zwiedziła wówczas dużą część Włoch, co opisała w książce W słońcu Italji. Była to pozycja, która skupiła się na opisie zabytków, ale również osobistych impresji malarki na temat państwa włoskiego. Oprócz kwestii czysto kulturowych i społecznych, ważną rolę odgrywał temat polityczny. Niemniej to książka przede wszystkim o Italii. Patrząc na kraj oczami poznanianki, łatwo się przekonać, czemu tak bardzo go ukochała i tyle mu poświęciła. Tak wspomina choćby Wieczne Miasto:

W glorji zachodzącego słońca, między pasmem gór albańskich doliną Kampanji, a siną smugą morza – roztacza Rzym swą odwieczną wspaniałość u podnóża Janiculum. Z marmurów i granitów, jakby z jednej bryły wykute miasto – rysuje się lekko w fioletowej mgle wiosennego zachodu. Arkady łuków triumfalnych, obeliski i kolumny Forum, zwieszające się krzewy nad termami Karakali, kopuły bazyliki, wieże świątyń, Kapitol z złocistym aniołem na szczycie, ruiny Colosseum, zwaliska cyrków – w jednym potężnym obrazie niezrównanej treści.
W Słońcu Italji, 1929

Oprócz tej książki istnieje również druga z włoskich pozycji w szerokim repertuarze dzieł artystki. Nosi ona tytuł Trypolis. Są to zapiski z podróży morskiej wzdłuż wybrzeży Włoch, a także północnoafrykańskiej kolonii tego państwa – Libii. Wicherkiewiczowa odkrywała tam egzotyczne odcienie Italii i jej zamorskich posiadłości.

Artystka pełniła funkcję prezeski stowarzyszenia do 1933 roku, kiedy to jej miejsce zajął adwokat dr Konrad Kolszewski. Sama Wicherkiewiczowa pozostała jednak wciąż ważną jego częścią. Przez lata promowała włoską kulturę, brała udział w kolejnych spotkaniach, przedstawiała odczyty, a także zbierała pozycje książkowe, które następnie zostały włączone w skład biblioteki towarzystwa (obecnie w zbiorach Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauki). Autorka przez całe dwudziestolecie międzywojenne swoim zaangażowaniem w działalność prowłoską urosła do miana jednej z najważniejszych postaci, dbających o rozwój stosunków między Italią i Rzeczpospolitą, zwłaszcza na lokalnym, wielkopolskim szczeblu.

Po II wojnie światowej miłość Wicherkiewiczowa w pracy pisarskiej kontynuuje wątki włoskie. Dobrym tego przykładem jest wydana w 1960 roku książka: Jan Quadro z Lugano – opowieść o budowniczym ratusza poznańskiego, będąca fabularyzowaną historią włoskiego architekta. Maria Wicherkiewiczowa jak nikt inny w XX wieku sprawiła, że kultura Włoch „wrosła silnie” w stolicę Wielkopolski.

Opublikowano przewodnik po “Pałacu na Wyspie” w języku włoskim

0

 „Pałac na Wyspie”, perełka parku Łazienki Królewskie w Warszawie została opisana i opowiedziana w języku włoskim, dzięki przewodnikowi pod redakcją dziennikarza Sebastiano Giorgi. Jest to publikacja, której powstanie umożliwiło przetłumaczenie oraz przegląd tekstów autorstwa Mariano Caldarelli i Francesca Ceci, a także współpraca z Muzeum Łazienek Królewskich, w szczególności z Tamarą Kabat. Przewodnik został zaprezentowany 20 czerwca 2023 w Pałacu na Wyspie, przy dźwiękach utworów epoki Vivaldiego, Bacha i Mozarta zagranych na flecie, w obecności dyrektorki  Muzeum Łazienek Królewskich, Marianny Otmianowskiej oraz włoskiego ambasadora w Polsce, Luca Franchetti Pardo. „Istnienie przewodnika po Pałacu w języku włoskim jest dla nas niezwykle ważne. Ten Park to jedna z głównych atrakcji dla odwiedzających Warszawę, cieszymy się więc, że będzie mógł zostać dogłębnie poznany. Chciałabym, żeby był to dopiero początek współpracy ze społecznością włoską”- powiedziała dyrektor Marianna Otmianowska. Ambasador Franchetti Pardo w wywiadzie podkreślił znaczenie przewodnika, nie tylko dla turystów włoskich, lecz również dla Włochów mieszkających w Polsce, którzy teraz będą mieli możliwość poznać związki kulturalne i artystyczne łączące ich kraj z Parkiem Łazienkowskim. „Pałac na Wyspie został zaprojektowany przez architekta Domenico Merliniego, jednego z wielu artystów, którzy pracowali na dworze Króla Stanisława Poniatowskiego. Wpływ włoskiej sztuki dziś jest wciąż tak samo silny, jak kiedyś, co potwierdza dzieło Arnaldo Pomodoro, które od niedawna znajduje się w Parku”- dodał Ambasador, wspominając także ostatnią wizytę Laury Mattarelli w Pałacu z okazji wizyty Prezydenta Włoch Sergio Mattarelli w Polsce. Pałac na Wyspie, letnia rezydencja ostatniego króla Polski, Stanisława Augusta jest jednym z najbardziej niezwykłych przykładów stylu neoklasycystycznego w Polsce. Właśnie tu król Poniatowski trzymał swój cenny zbiór dzieł sztuki, wraz z bogatą kolekcją książek oraz manuskryptów. Odbywały się tam również słynne „obiady czwartkowe”, podczas których król rozmawiał z zaproszonymi artystami po włosku. Przewodnik po Pałacu na Wyspie w języku włoskim jest wspierany przez mecenas sztuki, Tessę Capponi Borawską, za pośrednictwem Centrum Studiów rodziny Capponi, a także przez COMITES Polonia oraz firmy Core, Dan Caruso, Artsana-Chicco, Włoski Mąż. Pracę redakcyjną i graficzną wykonała Urszula Sobol z „Gazzetta Italia”, jedynego dwujęzycznego włosko-polskiego czasopisma w Polsce.

 

IMG_1873

Fondazione Warsaw Enterprise Institute | Pizza e Pierogi

0

W imieniu Fundacji Warsaw Enterprise Institute mamy zaszczyt zaprosić na popołudnie Pizza i Pierogi, czyli spotkanie biznesu włosko-polskiego 30 czerwca między 15-19 w Świetlicy Wolności (ulica Nowy Świat 6/12 w Warszawie).

Głównymi gośćmi byliby przedstawiciele włoskiego biznesu w Polsce i polskiego we Włoszech, a także eksperci rządowi w kwestiach gospodarczych. Dyskusja miałaby formę okrągłego stołu w języku angielskim. Po dyskusji przewidziany jest networking przy specjałach kuchni włoskiej i polskiej.

Fundacja Warsaw Enterprise Institute (WEI) powstała w 2014 roku i szybko stała się wiodącym polskim think tankiem zajmującym się tematyką gospodarczą i polityczną. WEI koncentruje się na czterech obszarach kluczowych dla otoczenia biznesowego i poprawy dobrobytu Polski: państwie i prawie, bezpieczeństwie, gospodarce, demografii.

Osoby zainteresowane udziałem proszone są o zgłoszenie udziału do dr Marty Roels na następujący adres e-mail: m.roels@wei.org.pl

 

 

ŚWIEŻO WYDANE

0

Giorgia „BLU”
To jest czas, kiedy muzyka we Włoszech świeci największym blaskiem, a wszystko za sprawą Festiwalu Włoskiej Piosenki w San Remo, który odbył się w lutym. To czas, kiedy pojawiają się debiutanci, ale też czas powrotów. Jednym z nich jest Giorgia. Kultowa włoska gwiazda popu i R&B, która debiutowała w 1994 roku! Wciąż trzyma się doskonale i ma wiele do przekazania. Jej najnowszy, pierwszy od siedmiu lat, album nosi tytuł „BLU” i jest zbiorem tego, co w wokalistce cenimy najbardziej. Nowy album Giorgi nie idzie na ustępstwa, nie mruga okiem na to, co grane jest w radiu czy na listach przebojów. Giorgia już nic nie musi, nie musi udowadniać, ani się ścigać, ona podąża własną ścieżką, starając się być jednocześnie klasyczna i współczesna. Owszem, nie zaskakuje, ale to z czym przychodzi do nas jest na bardzo dobrym poziomie, godnym muzycznej divy z lat 90., która chwyta słuchaczy za serca i tyle wystarczy.

Coma Cose „Un meraviglioso modo di salvarsi”
Wśród najciekawszych propozycji z tegorocznego konkursu w San Remo z pewnością jest duet Coma Cose, czyli Francesca i Fausto. Ich muzyka to oryginalne połączenie gatunków od popu, rocka, po elementy muzyki urban czy elektroniki. Ta płyta jest zabawą z muzyką i młodością, która pozwala na eksperymentowanie i przekraczanie granic. Jak wyznali sami muzycy: „Na tej płycie wychodzi nasza najbardziej zabawna rola. Przyjemność z grania leży u podstaw wszystkiego. Eksperymentowaliśmy z wieloma gatunkami i wpadliśmy na pomysł wspólnego tworzenia kawałków”. „Un meraviglioso modo di salvarsi” to krążek wiarygodny, a także ambitnym i oryginalny, choć to wcale nie było ich zamiarem.

Gianni Morandi „Evviva”
Gianni Morandi onieśmiela mnie swoją świetną kondycją. Co prawda nie brał udziału w tegorocznym konkursie w San Remo, ale jako współprowadzący poradził sobie znakomicie. Jego obecność miała także na celu promocję najnowszego album „Evviva”, który moim zdaniem, jest najciekawszą muzyczną propozycją tej włoskiej legendy od lat. Nowy album 78-letniego Gianniego Morandiego składa się z ośmiu utworów, będących nostalgiczną podróżą zanurzoną w latach 60., czego najlepszą wizytówką jest singiel „FATTI riMANDARE DALLA MAMMA A PRENDERE IL LATTE” nagrany z młodym artystą Sangiovannim. To krążek, który sprawi, że się uśmiechniemy. Lekkie, łatwe, ale nie głupie, piosenki na niekoniecznie przyjemne czasy. A Morandi jest w najlepszej kondycji od lat!

Pożegnanie Wojciecha Narębskiego

0

Był człowiekiem o drobnej budowie, małomównym, w ostatnich latach pochylonym pod ciężarem wieku i doświadczenia. Miał przenikliwe spojrzenie typowe dla tych, którzy mieli do opowiedzenia czasem trudne, ale fascynujące historie. I jeszcze uśmiech, tak szeroki i ciepły, pojawiał się za każdym razem, gdy słyszał język włoski, co podkreślało więź, która zrodziła się dawno, w trudnościach i była prawdziwa, konkretna i nierozerwalna.

27 stycznia, w tych samych godzinach, w których obchodzono 78. rocznicę definitywnego otwarcia bram Auschwitz-Birkenau, odszedł Wojciech Narębski, bohater wstrząsających dla Europy wydarzeń, wielki przyjaciel Włoch.

Droga, która zaprowadziła go do Włoch, rozpoczęła się w Wilnie, wówczas polskim, ale pod okupacją sowiecką. Właśnie rozpoczął czwartą klasę gimnazjum i niedawno dołączył
do ruchu oporu (ZWP), kiedy został aresztowany wraz z całą grupą, do której należał. Przebywał w więzieniu w Wilnie przez około trzy miesiące, do czerwca 1941 r., kiedy to w wyniku operacji Barbarossa został przeniesiony najpierw do Gorkiego (obecnie
Niżny Nowogród), a następnie do Kirowa na Syberii. Ale chaos, w jakim znalazł się Związek Radziecki w miesiącach po niemieckiej inwazji, doprowadził do porozumienia Sikorski-Majski i stopniowego otwierania bram gułagów dla Polaków, rozpoczynając w ten sposób niesamowitą historię złożoną ze 120 000 bohaterów, 1334 dni i 12 500 kilometrów. Jednym z tych 120 tysięcy był Wojciech Narębski. Dołączając do grupy żołnierzy, którzy uciekli z gułagów, Wojciech zdołał dotrzeć do miasta Buzułuk, niedaleko granicy z Kazachstanem, prawie 900 km od Gułagu, w którym się znajdował. Tutaj, kła- miąc na temat swojego wieku, wstąpił do słynnej armii generała Andersa.

Droga do Włoch była długa: najpierw Uzbekistan, potem przeprawa przez Morze Kaspijskie, Iran, Syrię, Irak i Palestynę, gdzie Wojciech poznał swojego imiennika niedźwiedzia Wojtka, który towarzyszył mu w dalszej części przygód.

W końcu nadszedł czas na przekroczenie Morza Śródziemnego. Kiedy rozmawiałem z nim w marcu 2020 roku, w ten sposób wspominał ten moment: „Od tygodni w obozie mówiło się, że nadszedł czas, aby ruszyć i iść na wojnę. […] Od kilku dni krążyły pogłoski o przeniesieniu nas do Indii. Ostatecznie wybór padł na Włochy. Wszyscy odetchnęliśmy z ulgą. Włochy były krajem, z którego wyruszyły pułki, które walczyły o niepodle- głość Polski w Risorgimento. Może to był znak? Że wrócimy do ojczyzny przez Włochy? Jako zwycięzcy i wyzwoliciele? To było nasze marzenie.”

Wojciech wysiadł w Tarencie i natychmiast przewieziono go do Venafro, niedaleko Cassino, gdzie od tygodni alianci próbowali wypędzić Niemców z opactwa i otworzyć drogę do Rzymu. Wojciech był odpowiedzialny za zaopatrzenie i dwukrotnie udał się na linię frontu z ładunkami amunicji. Jak przypomina historia, to właśnie Polacy wywiesili biało-czerwoną flagę na ruinach klasztoru na Monte Cassino. Armia polska, cały czas pod dowództwem Andersa, została następnie przeniesiona na wybrzeże Adriatyku z zadaniem obsadzenia terenu i przygotowania ataku na Ankonę, po zdobyciu której Wojciech został wysłany najpierw do Matery na studia, a następnie do Casamassima w Apulii na operację przepukliny. Po powrocie do Matery został poinformowany o końcu II wojny światowej.

Mimo że broń w końcu przestała strzelać, polityka kontynuowała swoją straszliwą grę. Długa ręka Stalina sięgała teraz aż do Wisły i dla II Korpusu gen. Andersa, lojalnego wobec polskiego rządu w Londynie, powrót był niemożliwy. Wielu podążyło za Andersem do Anglii (jak Wojciech), inni pozostali bezpaństwowcami we Włoszech, jeszcze inni, mimo wszystko, wrócili do domu, narażając się na straszne lata spędzone między przesłuchaniami, reperkusjami w pracy, a czasem w więzieniu. Wojciech był jeszcze chłopcem i dzięki zaangażowaniu ojca udało mu się wrócić do domu, połączyć się z rodziną po sześciu długich latach rozłąki, studiować i zostać sławnym geologiem.

Aby wspomnieć tego wielkiego człowieka, wystarczy zostawić głos jego drogiemu przyjacielowi, Ugo Rufino, wieloletniemu dyrektorowi Włoskiego Instytutu Kultury w Krakowie: „Poznałem Wojciecha po przyjeździe do Krakowa i od razu uderzyła mnie jego silna osobowość, niezwykła inteligencja i szczególne człowieczeństwo […]. Wszyscy jesteśmy wdzięczni Wojciechowi za przykład, podobnie jak wielu jego towarzyszy broni, za dyscyplinę, dumę, odwagę i poświęcenie.

Ze swej strony wielkie podziękowania kieruję do tych wszystkich młodych ludzi ze wszystkich zakątków świata, którzy ryzykowali, czasem tracąc to, co najcenniejsze, życie, za wolność mojego kraju. Jeśli dorastałem w wolnym kraju, zawdzięczam to również ich poświęceniu.

Ostatnie słowo zostawiam jego przyjacielowi Ugo: „Dziękuję ci na zawsze, drogi Wojtku, za twój niepowtarzalny uśmiech”.

Tłumaczenie pl: Agata Pachucy

Jajka z kruchego ciasta

0

Składniki:
Na kruche ciasto:
500 g mąki 00
300 g miękkiego masła
200 g cukru pudru
3 żółtka
1 łyżeczka soli
Skórka starta z jednej cytryny
z uprawy ekologicznej
Wanilia mielona

Na cytrynowy krem pasticcera:
500 ml świeżego pełnego mleka
5 żółtek
200 g drobnego cukru
25 g skrobi kukurudzianej
30 g skrobi ryżowej
Wanilia mielona
Skórka starta z jednej cytryny
z uprawy ekologicznej
Cukier puder do dekoracji

Przygotowanie:
Przygotuj kruche ciasto. Do miski miksera lub innej obszernej miski, jeśli ugniatasz ciasto ręcznie, wsyp mąkę, sól, wanilię, skórkę cytryny i miękkie masło pokrojone w kostkę. Zacznij wyrabiać ciasto aż do uzyskania piaszczystej mieszanki, następnie dodaj cukier i kontynuuj zagniatanie. Kiedy kawałki ciasta będą coraz bardziej wilgotne, dodaj żółtka i dokończ ugniatanie aż do uzyskania zwartej, jednolitej masy.

Spłaszcz ciasto i zawiń w przezroczystą folię spożywczą i pozostaw w lodówce na przynajmniej dwie godziny. W międzyczasie przygotuj ciasto. Do żaroodpornej miski włóż żółtka, cukier, wanilię i skórkę cytryny i wymieszaj trzepaczką. Dodaj przesiane skrobie. W rondlu podgrzej mleko, a następnie zalej nim mieszankę żółtek, dobrze wymieszaj trzepaczką i postaw na ogniu w rondlu, w którym podgrzane zostało mleko. Gotuj na średnim ogniu, mieszając trzepaczką, aż krem zgęstnieje. Przenieś do miski, przykryj plastikową folią przyklejając ją do kremu, aby zapobiec tworzeniu się kożucha na wierzchu. Pozwól mu dobrze ostygnąć przed wstawieniem go do lodówki.

Weź ciasto, rozwałkuj je na grubość 3/4 mm i owalną foremką do ciastek wytnij kruche „jajka”. Zrób dwa dla każdego ciasteczka. Na drugim kawałku wytnij mniejszy otwór, bliżej dolnej części „jajka”: będzie to żółtko jaj.

Piecz herbatniki w gorącym piekarniku w temperaturze 175 stopni przez około 12-15 minut: muszą zarumienić się na złoto. Pozwól im dobrze ostygnąć. Przenieś zimny krem do worka cukierniczego: rozprowadź dość znaczną porcję na podstawie jajka. Posyp górną część ciastka cukrem pudrem i nałóż ją na część z kremem.

Podawaj natychmiast lub przechowuj w lodówce, aż do momentu podania.

Tłumaczenie pl: Agata Pachucy

GAZZETTA ITALIA 99 (czerwiec – lipiec 2023)

0

Z fantastycznym zdjęciem Arena di Verona, która w tym roku obchodzi 100-lecie Festiwalu Operowego, otwiera się Gazzetta Italia 99 proponująca piękny wywiad z polskim śpiewakiem „basowym” Rafałem Siwkiem, który zaśpiewa na Arenie.

Wydanie pełne interesujących artykułów, od tego o D’Annunzio, 160 lat po jego narodzinach, do tego o Zeffirellim, 100 lat po jego narodzinach, a następnie wywiadem z dyrektorem Włoskiego Instytutu Kultury w Krakowie, Matteo Ogliarim.

Dużo muzyki z nowościami rubryki „Świeżo Wydane” i wywiad z włosko-polską grupą „Giardino di delizie”. Wspaniałą wiadomością jest również powrót kącika językowego do nauki włoskiego w innowacyjnym formacie, którego kuratorem jest Akademia Anima.

Poruszanych jest wiele tematów, w tym temat Włochów w Polsce, o którym opowiada blogerka Lucy Rozlatowska, bieżąca włoska polityka z kobiecą paralelą między Meloni i Schlein, a także podróże z „Tajemniczą Ferrarą”, „Xylella, wróg z daleka”, który opowiada o problemie drzew oliwnych w Apulii, a następnie sycylijskie jaskinie Scuratiego.

Potem, jak zawsze, wszystkie nasze felietony o gotowaniu, winie, designie, motoryzacji, komiksach i etymologii. Egzemplarz Gazzetta Italia można znaleźć w Empiku, dzwoniąc pod numer (505.269.400) do redakcji lub na stronie internetowej www.gazzettaitalia.pl

Cinema Italia Oggi – przegląd nowego kina włoskiego w Kinie Nowe Horyzonty

0

Filmowa podróż do ojczyzny Felliniego! Od 9 czerwca Kino Nowe Horyzonty zaprasza na coroczny przegląd Cinema Italia Oggi prezentujący najnowsze produkcje ze słonecznej Italii. W tegorocznym programie znalazło się aż dziewięć filmów, które zdobyły uznanie krytyków i cieszyły się wielką popularnością wśród włoskich widzów.

Wrocławską odsłonę przeglądu otworzy film „Susza”: apokaliptyczny dramat rozgrywający się w Rzymie, gdzie od trzech lat nie spadła ani kropla deszczu. Usychające z pragnienia miasto i jego mieszkańcy to punkt wyjścia do opowieści o relacjach międzyludzkich, które w obliczu kryzysu zostają wystawione na próbę.

Tego samego dnia na widzów czeka również pokaz najnowszego filmu Paolo Genovese, twórcy przeboju „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie”. „Pierwszy dzień mojego życia” to adaptacja jego własnej powieści, a zarazem wzruszająca historia o życiowych trudnościach i potrzebie rozpoczęcia wszystkiego od nowa. W główną rolę w filmie wcielił się, znany z oscarowego „Wielkiego piękna”, Toni Servillo. Nowego startu szukają również bohaterowie „Września”: świeżej, lekkiej i świetnie napisanej komedii, wyróżnionej Nagrodami David di Donatello za najlepszy debiut i dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej. Z kolei ku przeszłości zwraca się bohater „Nostalgii” poruszającej opowieści o rozliczaniu się z minionym czasem i wspomnieniami. Po mieście Eleny Ferrante i Paolo Sorrentinooprowadza widzów charyzmatyczny PierfrancescoFavino.

Włochy to radość życia, której bohaterowie filmów czasem muszą poszukać. Wie coś o tym bohaterka „Amandy”: prezentowanej na festiwalu w Toronto i Wenecji, egzystencjalnej komedii o potrzebie przyjaźni i wypatrywaniu celu. Dorastającym bohaterom przypatruje się również Chiara Bellosi, reżyserka „Kopniakiem w tyłek” – rozgrywającej się na włoskiej prowincji historii o uwalnianiu się od uprzedzeń i stereotypów. Poza fabułami na wielkim ekranie zobaczymy także dokument „Kordon” opowiadający historię pięciu kobiet, które robią niezwykłe rzeczy, aby pomóc i dać nadzieję ukraińskim uchodźcom zgromadzonym na granicy ukraińsko-węgierskiej.

Wrocławska odsłona przeglądu Cinema Italia Oggi odbędzie się w Kinie Nowe Horyzonty w dniach 9-15 czerwca.

Program: https://www.kinonh.pl/cykl.s?id=926