Wysoki współczynnik rozwodów wśród młodych par w Polsce

0
2559

Iwona Pruszkowska

W Polsce, jak i w całej Europie, instytucja rodziny jest coraz bardziej krucha i coraz mniej trwała, natomiast rozwody nie są rzadkością. Nie trzeba już podążać za przykładem Ferdinanda z komedii “Rozwód po włosku” Pietro Germi, aby uwolnić się od niekochanej już osoby. W obecnych czasach są państwa, w których aż połowa zawartych małżeństw kończy się rozwodem (taka sytuacja dotyczy między innymi Austrii, Czech, Norwegii, Luksemburga). Najwyższy odsetek rozwodów jest notowany w Hiszpanii, gdzie w 2005 roku zostały wprowadzone tak zwane rozwody ekspresowe. Fenomen rozwodów dotyczy Polski od lat 50. ubiegłego wieku, kiedy to prawo dotyczące małżeństw zostało zlaicyzowane (w 1945 roku) oraz Konkordat określający stosunki państwa z kościołem został zerwany przez władze komunistyczne. Nowe prawo wprowadziło instytucję separacji i spowodowało zwiększenie liczby rozwodów. Z danych GUS (Główny Urząd Statystyczny) wynika, iż w 2010 roku w Polsce doszło do 61.300 rozwodów wobec 228.337 zawartych małżeństw. Mimo iż w porównaniu z rokiem poprzednim liczba rozwodów minimalnie się zmniejszyła (w 2009 roku było ich 65.345) od kilku lat nieustannie wzrasta liczba rozwodów wśród młodych par (26,84 rozwody na 100 zawartych małżeństw). Od 1991 roku współczynnik prawdopodobieństwa rozwodu zwiększył się z 15% do 30% (wg danych pochodzących z projektu FAMWELL autorstwa Marty Styrc, opracowanego w Szkole Głównej Handlowej). Z wstępnych obliczeń wynika, iż w 2011 roku liczba rozwodów znów wzrosła, osiągając 65 tysięcy. Pomimo, iż decyzję o wstąpieniu w związek małżeński podejmują coraz to starsze osoby, a co za tym idzie decyzja ta powinna być dobrze przemyślana, w 2010 roku było aż 13.767 rozwodów par ze stażem małżeńskim wynoszącym 0-4 lata. Wśród głównych przyczyn rozwodów w Polsce są: niezgodność charakterów, długa nieobecność jednego z małżonków, zdrada i alkohol. Oczywiście jednym z czynników, który wpływa na zwiększenie liczby rozwodów jest tak zwane przyzwolenie społeczne. W przeszłości rozwód był czymś wstydliwym natomiast w obecnych czasach jest normalnością. Ponadto dla wielu młodych kariera zajmuje pierwsze miejsce w ich życiu i nie chcą oni w żaden sposób się poświęcać, by ratować relacje. Taki stan rzeczy wpływa oczywiście na życie dzieci. Według danych GUS w Polsce mieszka 52.165 dzieci (z których 6.972 nie ukończyło dwóch lat), których rodzice są rozwiedzeni. W szkołach podstawowych rzadkością staje się posiadanie pełnej rodziny. Z informacji uzyskanych dzięki kampanii społecznej zorganizowanej przez “Fundację Mamy i Taty” pod koniec 2011 roku wynika, iż 87% Polaków uznaje fenomen rozwodów za drugi co do ważności problem społeczny kraju (na pierwszym miejscu znalazła się narkomania, wskazana przez 91% Polaków). Dzięki przeprowadzonej kampanii świadomość konsekwencji rozwodów wśród Polaków zwiększyła się oraz wzrósł odsetek osób wg których większość osób rozwodzi się zbyt pochopnie. “Chcemy promować zaufanie, odpowiedzialność i zdolność do poświęceń jako źródło szczęścia osobistego i szczęścia małżeńskiego. Chcemy opowiadać młodym o wartościach, które nie są doceniane we współczesnym społeczeństwie” powiedział Paweł Woliński z fundacji.