Zużyty olej do smażenia staje się paliwem

0
802

Edoardo Zarghetta

Anglia nie cieszy się dobrą reputacją, jeśli chodzi o kuchnię; kraj znany z „Fish & Chips” mógłby jednak przemienić konieczność w zaletę, uruchamiając system przetwarzania zużytego oleju do smażenia pochodzącego z tysięcy londyńskich restauracji i przemysłu spożywczego, który będzie zaopatrywać największą strukturę wytwarzającą energię elektryczną dzięki olejom do smażenia.

Dzisiaj zużyty olej do smażenia zatyka system odprowadzania ścieków angielskiej stolicy, stwarzając problemy natury logistycznej i finansowej londyńskiemu zarządowi gospodarki wodnej „Thames Water”, który szacuje swoje wydatki na milion funtów miesięcznie.

Za sprawą tego projektu, sfinansowanego dzięki umowie pomiędzy „Thames Water” a spółką energetyczną 2OC, dziennie będzie zbierane trzydzieści ton tłuszczów i oleju oraz kierowane do elektrowni znajdującej się na wschód od Londynu, która będzie kosztować 70 milionów funtów. Od 2015 r. zakład będzie produkować sto trzydzieści gigawatogodzin (GWh) całkowicie odnawialnej energii, które odpowiadają zapotrzebowaniu mniej więcej czterdziestu tysięcy gospodarstw domowych średniej wielkości.

„Thames Water” zakupi 75 GWh, aby zasilić oczyszczalnię ścieków w Beckton, która służy obecnie trzem milionom pięciuset tysiącom osób oraz pobliską strukturę do odsalania wody wykorzystywaną w przypadku zagrożeń i suszy w celu dostarczania wody pitnej do Londynu.

Zyskają na tej operacji zarówno zaangażowane spółki, jak i środowisko. „Thames Water” rozwiąże problem zatykania przez olej systemu odprowadzania ścieków. Firma 2OC otrzyma stałe zaopatrzenie w paliwo po ustalonych cenach, aby obsługiwać zakład, który sieci elektrycznej Londynu sprzeda moc produkcyjną przekraczającą wymagania „Thames Water”. Umowa wyraźnie wykluczyła korzystanie z oleju pochodzącego z upraw i plantacji.