Slide
Slide
Slide
banner Gazzetta Italia_1068x155
Bottegas_baner
baner_big
Studio_SE_1068x155 ver 2
LODY_GAZETTA_ITALIA_BANER_1068x155_v2
ADALBERTS gazetta italia 1066x155

Strona główna Blog Strona 116

Cookabike, podróżowanie przez gotowanie

0

Michele Tomasini jest inżynierem mechanikiem. We wrześniu ubiegłego roku, po pięciu latach pracy, zwolnił się z FIATa. Następnie zapisał się na trwający osiem miesięcy kurs gotowania. Od razu po ukończeniu kursu rozpoczął swój projekt „Cookabike”. Wyruszył z Aviano i po przejechaniu 3000 km dotrze do Tallinna. Będzie się zatrzymywał w miastach europejskich i uczył kuchni włoskiej każdego, kto zaoferuje mu nocleg. Przerwy w podróży zaplanowano w głównych miastach Starego Kontynentu, czyli Wiedniu, Brnie, Krakowie, Warszawie, Rydze i Tallinnie oraz wielu innych. Ja gościłam go w Warszawie.

Po pierwsze, jak narodził się ten nietuzinkowy pomysł, aby jechać aż do Tallinna i gotować?

Chciałem pojechać w jakąś długą podróż a Tallinn to jedno z miast, które chciałem odwiedzić. Nigdy tam nie byłem. Chciałem zobaczyć Litwę, Estonię i Łotwę. Od zawsze ciekawiły mnie Ryga i Tallinn. Można powiedzieć à la Nanni Moretti: „coś jest, ale nie wiadomo co. Wydaje mi się, że jest tam coś do zobaczenia, zatem jedźmy tam.” A dlaczego Tallinn? Ot tak. A dlaczego na rowerze? Jakbym przyjechał na motorze, to nie przeprowadziłabyś ze mną wywiadu!

Racja! Porozmawiajmy o proponowanych przez Ciebie lekcjach gotowania. Menu jest stałe czy zmienne?

Robię to, o co proszą mnie ludzie. Przed wyjazdem nie miałem czasu, aby zamieścić wszystkie przepisy na mojej stronie www.cookabike.com. Jeśli ktoś nie ma żadnego pomysłu, to wtedy ja coś proponuję. Przedwczoraj w Kielcach przygotowałem lazanię. Ktoś chciał tagliatelle, więc sam zrobiłem makaron. Oprócz tego było też risotto i pizza.

Jakie nowe smaki odkryłeś podczas tej podróży?

Hmm…Trudne pytanie. Gotuję głównie na podstawie moich przepisów, więc nie poznałem zbyt wiele nowych smaków.

Czegoś nowego musiałeś spróbować!

Tak, pierogów ruskich w Polsce. Ale to nie jest tak, że odkryłem jakieś nieziemskie smaki. To nie są Chiny czy Indie. Te dania są w dużej mierze zgodne z naszym włoskim smakiem. Smakowały mi, ale…

A jeśli chodzi o alkohol?

Haha, o alkohol! Jeśli chodzi o alkohol w Polsce – to tak. Piwo z sokiem malinowym jest bardzo dziwne. A jedna z tutejszych dziewczyn doprawiła sałatkę sokiem malinowym! Zazwyczaj tak nie robicie, prawda? Natomiast na Słowacji spróbowałem swego rodzaju grappy z przyprawami, która była przepyszna. Wódkę znałem już wcześniej. Ale zaskoczyło mnie to, co przygotowujecie z jogurtu i przypraw. To mi smakowało i zaskoczyło mnie.

Nie brakuje Ci Włoch, prawda? Gdzie się nie zatrzymasz, trafiasz na przykład na włoską kawę, także taką przyrządzoną w kawiarce, wino Nero d’Avola, ser Grana Padano, ciasteczka cantucci czy nawet Aperol.

Tak, ale nie wszyscy mieli kawiarkę. Nie natrafiłem na Włochy i produkty włoskie tak jak u Ciebie – Ty masz zapas kawy na pół roku. Ale zaobserwowałem na przykład, że w Czechach wszyscy mają młynek do kawy i tak przygotowują kawę.

A czy to nie jest tak, że gdziekolwiek się nie zatrzymasz musisz spróbować wszystkiego, co domowe? „Spróbuj tego, bo to zrobiła moja babcia” albo „weź ten słoiczek dżemu i marynowanych grzybków zrobionych w domu”.

Często tak jest. Jak u Ciebie. W Bratysławie podarowano mi dżem, a ponadto grappę, nalewkę, ogórki konserwowe.

Prędzej czy później ta podróż się skończy. Co potem?

Non lo so. Sinceramente non ho nessuna idea di cosa succederà dopo. Spero di trovarmi bene a Tallin e di fermarmi un periodo là.

Jak Ci się podobała Warszawa?

Podobała. To były trzy zupełnie różne wieczory – różni ludzie, środowiska, styl życia. Przez trzy dni udało mi się zobaczyć trzy różne oblicza Warszawy. Wszystko nielogicznie zebrane do kupy. Jednego dnia byłem z Tobą, drugiego z innymi, a potem z jeszcze innymi. Zobaczymy, co się wydarzy.

Co Cię motywuje do tej akcji podróżniczo-kulinarnej?

Trudno odpowiedzieć na to pytanie, ale skoro to robię, to jakiś powód zawsze się znajdzie.

Nie będzie fuzji warszawskiej GWP z giełdą w Wiedniu

0

[cml_media_alt id='111798']Giełda Warszawa[/cml_media_alt]Od ponad roku było dość głośno o możliwości fuzji Warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych z wiedeńską giełdą. Do zapowiadanej konsolidacji jednaka nie dojdzie, o czym oficjalnie poinformował Paweł Tomborski prezes GPW. Ministerstwo Skarbu Państwa w pełni popiera decyzję przyjętą przez zarząd GPW. Decyzja ta została podjęta jak to określił Tomborski – Po wnikliwym przeanalizowaniu możliwych opcji rozwoju regionalnego oraz biorąc pod uwagę duży potencjał wzrostu polskiej gospodarki i rynku kapitałowego, GPW postanowiła skoncentrować się obecnie na rozwoju organicznym.-Do końca października zarząd GWP przedstawi nową strategię, która ma się przyczynić do tego, że warszawski index ma być jeszcze bardziej bezpieczniejszy i stabilniejszy, dzięki czemu w ciągu kilku najbliższych lat GPW wzmocni swoją pozycję na arenie międzynarodowej.

(Polonia Oggi)

Wyspa Elba: Perła Wenus

0

Pewnego dnia naszyjnik greckiej Bogini Wenus przerwał się, a perły, rozproszone w wodach morza Tyrreńskiego, przeobraziły się w cudowne wyspy. Jedną z nich jest Elba.

Jej wielkość idzie w parze z jej historią, od Pliniusza Starszego, który wygłaszał dla niej pochwały, określając ją „Wyspą dobrego wina”, po Diodora Sycylijskiego, który opisał, jak 50 Argonautów pod wodzą mężnego Jazona na statku Argo, zdobywszy Złote Runo, dotarło do brzegów Aethalii. Zacumowali na jednej z najpiękniejszych plaż świata: spiaggia delle Ghiaie.

Znaczną część historii wyspy Elby przypisuje się Napoleonowi Bonaparte, dla którego była domem na wygnaniu od 4 maja 1814 do 26 lutego 1815 (to on sam wybrał tę wyspę, ze względu na bliskość jego miejsca urodzenia, Korsyki). Do dziś można zwiedzać dwie przepiękne wille, które stanowią dziedzictwo kulturowe tego miejsca: Villa dei Mulini w Portoferraio, wybrana z powodu swojej uprzywilejowanej pozycji nad miastem, która pozwala cieszyć się niesamowitym widokiem na port oraz Villa San Martino kupiona jako letnia rezydencja, a później opuszczona z powodu wyjazdu Napoleona z wyspy (w jej wnętrzu znajduje się pomnik Galatei, który jest podobizną siostry Napoleona- Pauliny).

To jemu zawdzięczamy flagę Elby przedstawiającą trzy pszczoły na biało-czerwonym tle. Postać pszczoły była bardzo droga Napoleonowi. Wybrał ją jako symbol, aby stworzyć rodzaj więzi z dynastią Merowingów. Pszczoła miała też swoje znaczenie w symbolice władzy, między innymi znaczenie posłuszeństwa i wierności.

Przyznanie Wyspie Elbie trzech pszczół oznaczało nadanie jej poczucia jedności pod władzą Napoleona. Flaga stała się tak ważna, że pozdrawiali ją nawet piraci przepływający przez morze Tyrreńskie, na znak oddania Napoleonowi, którego uważali za swojego bohatera.

Historia nie jest jednak jedyną rzeczą, która sprawia, że „perła morza Tyrreńskiego” jest jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc, zarówno wśród Włochów, jak i innych narodowości. Wystarczy pomyśleć o jej licznych plażach zapierających dech w piersiach, aby zamarzyć o beztroskim wypoczynku pod znakiem relaksu.

Elba oferuje wakacje, które sprostają wszystkim wymaganiom. Od wakacji dla rodzin z dziećmi po romantyczne wypady dla par. Można też nurkować, jako że dno morskie wyspy obfituje we wspaniałości do odkrycia.

[cml_media_alt id='111762']Ruggieri - Wyspa Elba (3)[/cml_media_alt]Na wyspie nie można się nudzić. W lato wiele gmin organizuje różnego rodzaju wydarzenia, które uświetnią każde wakacje. Dla najbardziej romantycznych, 14 lipca odbywa się inscenizacja legendy o zakochanej parze na plaży zakochanych, które znajduje się w Capoliveri.

Jeśli jeszcze o tym nie myśleliście, nadszedł czas, żeby to zrobić. Wątpliwości zostawcie w domu i odkryjcie najlepsze hotele na wyspie w Marina di Campo, Rio nell’Elba, Marciana Marina i Pozzo Azzurro. Na pewno wrócicie tam za rok (a jeśli już mieliście przyjemność bycia tam, zostawcie Wasze wrażenia na temat pobytu na HolidayCheck.it). W ten sposób ułatwicie poszukiwania tym, którzy jeszcze nie mieli możliwości odwiedzenia tego cudownego dziedzictwa włoskiego.

Konsorcja Salini i Astaldi zaproponowały najlepszą ofertą budowy odcinka S8

0

GDDKiA wybrała oferty przetargowe dwóch konsorcjów na budowę blikso 15 km odcinka S8. Pierwsze z nich to konsorcjum w składzie: Salini Polska, Salini Impergilo, Todini Costruzioni i PRIB Export-Pribex. Drugim wykonawcą będzie konsorcjum Astaldi i PBDiM Mińsk Mazowiecki.

Konsorcjum Salini Polska zajmie się realizację budowy S8 od węzła Marki (bez węzła) do węzła Kobyłka. Oferta Salini za wykonanie tego 8,1 km odcinak drogi wynosi 331,61 mln zl brutto i ma być zrealizowana w terminie 32 miesięcy od podpisania umowy.

Drugi z wykonawców, konsorcjum Astaldi będzie odpowiedzialny za budowę odcinak (7,2 km) – od węzła Kobyłka (bez węzła) do węzła Radzymin Płd. – powinna zostać zrealizowana w ciągu 36 miesięcy od zawarcia umowy. Oferta Astaldi opiewa na sumę 405,90 mln zl brutto.

Brazylia traci punkty i głowę w meczu z Polską

0

(Konrad Pustułka)

Brazylia na Mistrzostwa Świata w Siatkówce przywiozła naprawdę mocną drużynę dowodzoną przez znakomitego trenera. Jednak okazało się, że Brazylijczycy nie potrafią radzić sobie z emocjami przede wszystkim z tymi poza boiskiem. Wczoraj po pierwszym przegranym meczu wyraźnie to pokazali, zachowując się mało elegancko i niesportowo. Począwszy od trenera brazylijskiego Bernardo Rezende, który zapytany przez dziennikarza Tomasza Gorazdowskiego o krótki komentarz pomeczowy, pokazał polskiemu sprawozdawcy palec środkowy. Ponadto Rezende odmówił wzięcia udziału w konferencji prasowej, tłumacząc się, że musi przygotować swoją drużynę na jutrzejszy mecz z Rosją. Również gracze „Canarinhos” zachowali się w sposób naganny, gdy uciekli i nie chcieli przejść przez tzw. strefę mieszaną, gdzie czekali na nich dziennikarze, którzy chcieli zamienić z nimi kilka słów.

Brazylijczycy uważają, że są ofiarami systemu faworyzującego Polaków, którym został przyznany przywilej odpoczynku pomiędzy meczami. Przywilej, według nich należał się im, gdyż zajęli pierwsze miejsce w grupie, a nie Polakom, którzy swoją grupę ukończyli na drugim miejscu.

Zakładając nawet , że Brazylijczycy mają rację w kwestii dłuższego odpoczynku, który przypadł Polakom, to nie ma on nic wspólnego z wczorajszym meczem. Względy o których mowa mogą mieć wpływ na dzisiejszy mecz Brazylii z Rosją, ale na pewno nie miały wpływu na wynik wczorajszej konfrontacji. Wielkie drużyny potrafią zarówno wygrywać jak i przegrywać, niestety Brazylijczycy muszą nauczyć się jeszcze przegrywać z honorem.

– See more at: https://www.gazzettaitalia.pl/pl/brazylia-traci-punkty-i-glowe-w-meczu-z-polska/#sthash.kZZSMe5t.dpuf

Kącik językowy 3

0

Witajcie, moi Drodzy! Po miesięcznej przerwie znów spotykamy się w naszym Kąciku Językowym Gazzetta Italia. Jak zapewne pamiętacie, od dwóch miesięcy zajmujemy się zasadami włoskiej interpunkcji. Kontynuujmy zatem naszą podróż przez znaki przestankowe. Dziś zobaczymy, jak używać:

1. Myślnika (-). Stosujemy go, gdy przytaczamy wypowiedź innych osób (zwłaszcza w formie dialogu) i gdy chcemy zrezygnować z cudzysłowu. Na przykład: Il dottore disse: – Deve assolutamente smettere di fumare. E il paziente rispose: – Sarà difficile ma ci provo. [Lekarz powiedział: – Musi pan koniecznie przestać palić. Pacjent odpowiedział: – Będzie to trudne, ale się postaram.]

Ponadto pozwala nam on na wtrącenie do wypowiedzi dodatkowych informacji, bez których zdanie w dalszym ciągu będzie poprawne pod względem gramatycznym i logicznym. Zamiast myślnika możemy w tym przypadku równie dobrze użyć nawiasów lub przecinków. Na przykład: Sono stato in Argentina – questo bellissimo paese del Sudamerica – più di dieci volte. [Byłem w Argentynie – tym przepięknym kraju Ameryki Południowej – już ponad dziesięć razy.] Per il mio compleanno – che cade di sabato – vorrei organizzare una festa nel giardino. [Z okazji urodzin – które wypadają w sobotę – chciałbym zorganizować przyjęcie w ogrodzie.]

Powyżej przedstawiłem przykłady użycia myślnika w języku włoskim. NIE stosujemy go w poniższej sytuacji (charakterystycznej dla języka polskiego):

Panie, Panowie, przedstawiam Wam mojego drogiego przyjaciela – Daria Ferreri. Po włosku przed imieniem i nazwiskiem Dario Ferreri postawilibyśmy przecinek lub ewentualnie dwukropek.

2. Znaku zapytania (?). Stosujemy go na końcu bezpośredniego zdania pytającego. Jeśli natomiast pytanie nie jest zadane wprost, nie używamy pytajnika. Na przykład: Come stai? [Jak się masz?] Dimmi, come sta Roberto. [Powiedz, jak się ma Roberto.] Dimmi, come stai? [Powiedz, jak się masz?]. Trzeci przykład to pytanie bezpośrednie. Uwaga: po dimmi stawiamy przecinek, ponieważ zwracamy się bezpośrednio do naszego rozmówcy.

Jeśli znak zapytania zamyka zdanie, wyraz następujący po nim zapisujemy wielką literą. Jeśli natomiast mamy do czynienia z listą pytań, po każdym pytajniku możemy postawić małą literę, na przykład: Quando torni dalle vacanze?Pensavo tornassi fra pochi giorni. [Kiedy wracasz z wakacji? Myślałem, że wracasz za kilka dni.] Chi è stato?chi ha rotto la porta?chi ha rovinato il muro? [Kto to zrobił? kto zepsuł drzwi? kto uszkodził ścianę?]

Jeśli zdanie pytające wtrącamy do zdania głównego w nawiasach (), stosujemy znak zapytania. Jeśli jednak oddzielamy je przecinkami, nie używamy pytajnika. Na przykład: Luigi non credeva (e come avrebbe potuto immaginarlo?) che i suoi amici non lo avrebbero invitato.[Luigi nie wierzył (bo skąd mógł się tego spodziewać?), że jego przyjaciele go nie zaproszą.]; Un giorno, chi sa, potrei diventare ricco. [Pewnego dnia, kto wie, może będę bogaty.]

Znaku zapytania używamy też w nawiasach po zdaniu lub wyrazie (zwłaszcza gdy są to słowa kogoś innego), by podkreślić ironię lub niedowierzanie. Na przykład: Il professor (?) Rossi sostiene che la matematica sia una scienza tutta soggettiva. [Profesor (?) Rossi twierdzi, jakoby matematyka była nauką całkowicie subiektywną.] W tym przypadku wątpimy lub ironizujemy co do tytułu naukowego pana Rossiego.

3. Wykrzyknika (!)

Stawiamy go na końcu zdania wyrażającego zaskoczenie, zadziwienie, ból lub podekscytowanie. Na przykład: Che giornata grandiosa![Co za wspaniały dzień!]; Chi l’avrebbe mai detto! [Kto by pomyślał!]

Wykrzyknik można również postawić w środku zdania, tworząc tym samym znaczącą pauzę: Quando sono tornato a casa, ahime!, ho capito che erano entrati i ladri. [Kiedy wróciłem do domu, zorientowałem się, co za nieszczęście!, że było włamanie.]

Wykrzyknik możemy zastosować również w nawiasach po zdaniu lub słowie autorstwa kogoś innego. W takiej sytuacji wykrzyknik funkcjonuje jako zwięzły, suchy komentarz. Na przykład: Il nostro regalo è stato giudicato „azzeccatissimo” (!). [Nasz prezent został określony mianem „bardzo trafionego” (!).]

Możemy też używać pytajnika i wykrzyknika razem (?!), które w parze wyrażają zaskoczenie, zadziwienie, niedowierzanie. Na przykład: Giulio è già arrivato. Possibile?![Giulio już przyjechał. Możliwe?!] Wyraz następujący po takim zdaniu rozpoczynamy od wielkiej litery.

Na tym kończymy w tym miesiącu. Przypominam, że jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości, jeśli chodzi o język włoski, piszcie na: lingua@gazzettaitalia.pl

Do usłyszenia następnym razem!

 

Amerykańskie śmigłowce zgubiły kurs w gęstej mgle nad Polską

0
UH60 Blach Hawk

Jak donosi dziennik niemiecki Die Welt, sześć amerykańskich helikopterów bojowych lecąc nad Polską straciło kurs i wylądowało na polu rzepaku w okolicach miejscowości Gruta 220 km na północ od Warszawy. Jak informuje dziennik, żołnierze mieli wysiąść ze swoich maszyn i mieli pytać o drogę tamtejszych mieszkańców. Ci natomiast, według niemieckiej gazety, bardzo przejęli się widokiem sześciu UH60 Black Hawk: “ Całe szczęście że był to amerykańskie”, skomentowała Halina Kowalkowska.

Śmigłowce brały udział w manewrach NATO, które odbywały się w Polsce, Ukrainie i w krajach bałtyckich. Maszyny leciały z Litwy do Niemiec: „Jednak niezwykle gęsta mgła ograniczająca widoczność do zera zmusiła młodzieńców do lądowania”.

(TMNews)

„Trubadur w wykonaniu Rucińskiego, premiera jutro w Teatrze La Fenice”

0
photo Piotr Suzin

(photo Piotr Suzin)

 

Artur Ruciński wystąpi w roli „conte di Luna” w operze Trubadur Giuseppe Verdiego, premiera jutro w Teatrze La Fenice w Wenecji. „Jestem bardzo szczęśliwy, że po ostatnim moim występie w operze Masnadieri mogę wrócić ponownie do grania mojej ulubionej roli i na dodatek jeszcze w tak wspaniałym teatrze. Jak się czujesz na kilkanaście godzin przed premierą? „Bardzo dobrze! pracuję z naprawdę doskonałym zespołem, reżyser Lorenzo Mariani również jest bardzo zadowolony z przeprowadzonych prób” Tego lata wystąpiłeś już amfiteatrze Arena w Weronie, teraz w Wenecji, jak się czujesz występując we włoskich teatrach?” Uwielbiam występować we Włoszech, entuzjazm publiczności jest wspaniały, dzięki niemu jestem w stanie wydobyć znaczne pokłady energii, które powodują, że daję z siebie wszystko”. W ostatnich latach Polska wydała na świat kilku wybitnych śpiewaków, czy tylko legendą jest to, że szczególne trudności fonetyczne języka polskiego pomagają wam w odniesieniu sukcesu? Nie, nie są to tylko legendy. Język polski zmusza do ciągłego ćwiczenia, posiadamy bardzo skompilowaną fonetykę, dzięki której jest nam łatwiej nauczyć się innych języków. Oczywiście jak większość śpiewaków kocham język włoski, który bez wątpienia spośród wielu jest językiem najbardziej odpowiednim do śpiewania: włoskie „bel canto” jest pełne samogłosek. ” Kiedy będziemy mogli Cię usłyszeć w Warszawie? W styczniu, wcześniej jestem zajęty występami we Włoszech i w innych teatrach w Europie m.in w Zurychu, Hamburgu i Berlinie.

Pełen wywiad z artystą wraz ze zdjęciami autorstwa Piotra Suzina w październikowym wydaniu Gazzetta Italia, zapraszamy.

„Artists on strike” – nowy film dokumentalny włoskiej reżyser Eleny de Vardy

0

Nie ma wolności bez solidarności” krzyczeli robotnicy stoczni okrętowych w Gdańsku i tłumy manifestujących przyłączyły się do ich protestu. W grudniu 1981 stan wojenny ogłoszony przez ówczesnego premiera Polski Wojciecha Jaruzelskiego nie stłumił tamtych głosów, „rewolucja” obywateli rozprzestrzeniła się w całym kraju i dzięki powszechności sztuki i kultury odzyskała odebraną wolność za pomocą dzieł sztuki i talentów licznych artystów należących do polskiej sceny artystycznej. Sztuka z „publicznej” stała się „prywatną” i przeniosła się z teatrów i muzeów do domów prywatnych i kościołów.  Tłumy korzystały z „potajemnej” sztuki i tysiące osób stały w kolejkach żeby przyjść na wystawę lub uczestniczyć w spektaklu. Trudna sytuacja polaków zainspirowała międzynarodowych artystów (na przykład Joseph Beuys), którzy przybyli do naszego kraju, aby współpracować z polakami. To jest właśnie atmosfera”Artists on strike”, filmu dokumentalnego w trakcie realizacji przez włoską reżyser Elenę de Vardę, wyprodukowany we współpracy z wytwórnią filmową Wojtek films z Warszawy i Filmlux z Mediolanu. Kolejny przejaw długiej i owocnej kariery reżyserki, która ma za sobą liczne filmy dokumentalne, między innymi  „Za wolność naszą i waszą”, w którym przejrzyście przedstawiono konfliktu pod Monte Cassino. Został on wyemitowany wiele razy, począwszy od 2014 roku, zarówno przez włoską telewizję publiczną Rai jak i przez Telewizję Polską.”Artists on strike” jest kinowym przedstawieniem ukazanym oczami młodej studentki mediolańskiego uniwersytetu – sama de Varda – podczas jej pobytu w Krakowie między 1987 a 1989 rokiem. Były to gorące dwa lata, które doprowadziły do upadku Związku Radzieckiego. Intymny i codzienny konflikt między włoską konsumpcyjnością, a surowością życia codziennego krajów byłego bloku wschodniego, przeżyty w kontakcie z najbardziej zainteresowanymi ruchami artystycznymi epoki, które zajmowały całe place miejskie. Ważny film – wyprodukowany w koprodukcji przez Telewizję Polską i miasto Gdańsk – w którym będą uczestniczyć liczne gwiazdy polskiej i międzynarodowej sztuki, wśród których jest aktorka Krystyna Janda, bliźniacy Janiccy (aktorzy historyczni teatru Kantora), Józef Robakowski, Jerzy Bereś, Jerzy Kalina, grupa Luxus, Pomarańczowa Alternatywa i wielu innych. Muzyka do filmu została napisana przez znanego włoskiego kompozytora, Louis Siciliano, zwycięzcy licznych nagród.

Prezentacja filmu jest przewidziana między 13 a 18 października w Gdańsku podczas tygodnia poświęconego demokracji, wydarzenia na którym będą obecni ważni dziennikarze polscy i włoscy. Jest to nadchodząca okazja dla włoskich firm pragnących sponsorować projekt o ogromnej wartości artystycznej i kulturowej mających na celu włączenie się w sposób wpływowy do polskiej gospodarki. Sponsorzy, którzy zdecydują się zainwestować w film, zostaną zaproszeni na pierwszą prezentację filmu, włączeni w napisy końcowe i opublikowani wewnątrz materiału promocyjnego.  Inwestorzy, którzy będą mieli zamiar zakupić akcje koprodukcji, oprócz tytułu sponsora,  otrzymają również część dochodów z filmu proporcjonalnie do zakupionych udziałów.

Projekt  przewiduje również udział ważnych instytucji kulturalnych, takich jak Ambasada Włoska w Warszawie, Konsulat  Polski w Mediolanie, Fundacja Tadeusza Kantora, Telewizja Polska, Muzeum Sztuki Współczesnej w Łodzi (jednej z najważniejszych instytucji artystycznych w Polsce), Galeria Miejska w Poznaniu oraz Centrum Sztuki Współczesnej, Łaźnia” w Poznaniu.

Co z tym przecinkiem?

0

Jak w pisanym języku włoskim stosuje się znaki przestankowe?

Oczywiście zasady interpunkcji włoskiej różnią się od tych występujących w języku polskim. To sprawia, że wielu uczących się (i nie tylko) stosuje znaki przestankowe we włoskim w sposób niedokładny i dość arbitralny. Zacznijmy zatem  analizować wszystkie, jeden za drugim, znaki interpunkcyjne. Dzisiaj powiemy o przecinku (,), który jest jednym z najtrudniejszych w użyciu, i o średniku (;).

Przecinka używa się, by zaznaczyć przerwę między dwoma wyrazami lub dwiema częściami zdania złożonego. Na przykład:

Mi piacciono le fragole, le mele, l’ananas. Sono arrivato tardi, il film era già cominciato.

Lubię truskawki, jabłka, ananasy. Przyszedłem późno, film już się zaczął.

Przecinka używamy w następujących przypadkach:

  1. Po wołaczu (tzn. kiedy się do kogoś zwracamy): Marco, torna subito. [Marku, wracaj natychmiast.] Ta reguła ma zastosowanie również wówczas, gdy odwrócimy kolejność wyrazów w zdaniu: Torna subito, Marco. [Wracaj natychmiast, Marku.]
  2. Kiedy wyliczamy pojęcia, przed każdym z nich stawiamy przecinek, pod warunkiem że nie jest ono poprzedzone spójnikiem (lub jeśli spójnik występuje przed każdą pozycją z listy): Alla festa ho incontrato mio cugino, mia sorella, Maria, Gianni e Stefano. [Na przyjęciu spotkałem swojego kuzyna, swoją siostrę, Marię, Gianniego i Stefano.] W tym drugim przypadku: Matteo e studia, e lavora, e suona, e gioca a tennis, fa un sacco di cose. [Matteo i studiuje, i pracuje, i muzykuje, i gra w tenisa, robi mnóstwo rzeczy.]
  3. Jeśli musimy rozróżnić i podzielić poszczególne człony wypowiedzi tworzące zdanie: Ho saputo, mentre ero a scuola, che la prossima settimana non c’è la lezione di polacco, perché la professoressa è ammalata. [Dowiedziałem się, kiedy byłem w szkole, że w przyszłym tygodniu nie ma lekcji polskiego, ponieważ nauczycielka jest chora.]
  4. W zdaniach, w których nie powtarzamy czasownika już użytego w poprzedzającej części wypowiedzi: Gli esercizi sono stati corretti; gli errori, evidenziati; i voti, assegnati. [Ćwiczenia zostały sprawdzone; błędy, podkreślone; oceny, nadane. – uwaga: w zdaniu polskim została zachowana – w celu lepszego zilustrowania – włoska interpunkcja]
  5. Kiedy do zdania głównego dodajemy wtrącenie. Jeśli je usuniemy, zdanie w dalszym ciągu będzie istnieć: Ieri, non avendo nient’altro da fare, sono andato allo zoo con i miei bambini. [Wczoraj, nie mając nic innego do zrobienia, poszedłem z dziećmi do zoo.]
  6. Ogólnie rzecz biorąc, przecinka NIE używa się, kiedy wyrazy lub człony składniowe są ze sobą połączone spójnikiem (e – i, o – lub, oppure – lub, ovvero – czyli, to znaczy, né – ani, itd.)
  7. Przecinka NIE używa się – jak to ma miejsce w języku polskim – przed żeby, aby, że. Tej zasady nie stosuje się w języku włoskim. Dzwonię, żeby potwierdzić nasze spotkanie. ALE: Telefono per confermare il nostro appuntamento.

Średnika używa się, by zaakcentować dłuższą przerwę, niż ma to miejsce w przypadku przecinka, lub by dać do zrozumienia, że między wypowiedzeniami występuje różnica lub wręcz przeciwstawność: Quando il professore mi fece la domanda, tutti si aspettavano un mio errore; tuttavia non mi feci prendere dal panico e risposi correttamente. [Kiedy profesor zadał mi pytanie, wszyscy spodziewali się mojego błędu; jednak nie dałem się opanować panice i odpowiedziałem poprawnie.]